Chirurg-artysta Kuzbass Opublikował Zdjęcia Przedstawiające Wyniki „pracy” Domowych Tyranów

Chirurg-artysta Kuzbass Opublikował Zdjęcia Przedstawiające Wyniki „pracy” Domowych Tyranów
Chirurg-artysta Kuzbass Opublikował Zdjęcia Przedstawiające Wyniki „pracy” Domowych Tyranów

Wideo: Chirurg-artysta Kuzbass Opublikował Zdjęcia Przedstawiające Wyniki „pracy” Domowych Tyranów

Wideo: Chirurg-artysta Kuzbass Opublikował Zdjęcia Przedstawiające Wyniki „pracy” Domowych Tyranów
Wideo: Merkel na Kremlu. Tesławski: będzie mówić, jak może dalej układać się wspólna polityka 2024, Marsz
Anonim

Ruslan Mellin, lekarz z regionu Kemerowo, który przywraca twarz ofiarom przemocy domowej, opublikował w mediach swoje obrazy swoich pacjentów.

Image
Image

W artykule na temat Meduzy chirurg szczękowo-twarzowy zamieścił zdjęcie swoich rysunków inspirowanych wynikami „pracy” tyranów w rodzinach. Opowiedział także o kilku szczególnie okropnych incydentach, które napotkał podczas swojej praktyki.

Mellin powiedział, że radzenie sobie z urazami twarzy zadawanymi w rodzinie stało się już dla niego rutyną. Zatem, według niego, tylko jego oddział przyjmuje czterech lub pięciu takich pacjentów dziennie. Lekarz powiedział, że wraz z nadejściem pandemii kobiety zaczęto częściej przynosić do szpitala, głównie ze złamaniami kości policzkowych (od uderzenia pięścią w oko).

Według Mellina najbardziej pamiętny był dla niego przypadek 28-letniej dziewczynki bez krewnych. Pracowała jako pielęgniarka dla matki mężczyzny, który wracając do domu pijany, rąbnął jej twarz siekierą. Następnie, aby zatuszować zbrodnię, mężczyzna zamknął kobietę na miesiąc w piwnicy, skąd cudem udało jej się uciec.

Inna pacjentka uważała bicie przez męża za „nieszkodliwe”. Jednak pewnego dnia mąż, dowiedziawszy się, że kobieta oszczędza pieniądze, aby od niego uciec, założył sygnet na wszystkie palce (aby obrażenia były poważniejsze) i ciągnąc żonę za włosy, zaczął bić ją.

- Dzieci obudziły się z hałasu, ale to nie powstrzymało sprawcy. Nadal bił kobietę przed dwoma chłopcami - powiedział lekarz.

Pewnego razu na oddział przywieziono „ciężkiego” pacjenta w wieku około 40 lat ze złamaniem żuchwy z wyraźnym przemieszczeniem odłamów, między którymi nie było żadnego kontaktu. Według Mellina świadczy to o ogromnej sile czynnika traumatycznego (takich ran nie można zadać pięścią).

- Było uczucie, że przede mną leży ciało, które dawno opuściło duszę: kości pokryte skórą. Miała 40 lat, ale wyglądała na 85, - podzielił się swoimi przemyśleniami.

Mężczyzna, który cały czas był z pacjentem, dowiedziawszy się, że za każdego pacjenta z urazem wysyłane jest powiadomienie o nagłych wypadkach, zabrał kobietę i opuścił szpital.

Mellin przypomniał również przypadek trzymiesięcznego dziecka, które zostało pobite przez matkę uzależnioną od narkotyków. Dziecko odziedziczył wirus HIV, co komplikowało przebieg leczenia i nasilało objawy zaniedbanych urazów.

Lekarz opowiedział także historię 30-letniej dziewczynki, która została stłumiona moralnie i przetrzymywana przez tyrana „z koneksjami”. Pacjent został przyjęty do szpitala ze złamaniem kości policzkowej, licznymi siniakami i wstrząsem mózgu.

„Innymi słowy, na twarzy dziewczyny nie było przestrzeni życiowej” - powiedział lekarz.

Okazało się, że po zastosowaniu środków psychotropowych kopnął partnera w twarz.

Lekarz zauważył, że jego rysunki nie przedstawiają samych ofiar i tyranów, ale jego kolegów na obrazach „bohaterów” opowieści. Wyrazili zgodę na użycie ich twarzy w tych opowieściach.

Przypomnijmy, że „zakryte” rysunki kemerowskiego lekarza Ruslana Mellina stały się znane na całym świecie.

Zalecana: