Mönchengladbach Limp Przegrał Z Manchesterem City. Dlaczego Jest To Złe Dla Dortmundu

Spisu treści:

Mönchengladbach Limp Przegrał Z Manchesterem City. Dlaczego Jest To Złe Dla Dortmundu
Mönchengladbach Limp Przegrał Z Manchesterem City. Dlaczego Jest To Złe Dla Dortmundu

Wideo: Mönchengladbach Limp Przegrał Z Manchesterem City. Dlaczego Jest To Złe Dla Dortmundu

Wideo: Mönchengladbach Limp Przegrał Z Manchesterem City. Dlaczego Jest To Złe Dla Dortmundu
Wideo: EXTENDED 1-HOUR Manchester City training session | Chelsea vs Man City | Final | UCL | 2020/21 2024, Kwiecień
Anonim

Pojawiają się nowe trendy w niemieckiej piłce nożnej w Europie. Widać to było w pierwszych meczach playoffów Ligi Mistrzów.

Po pierwsze, nie grali jeszcze w Niemczech. Jeśli jednak mecze w Monachium i Dortmundzie są po prostu zaplanowane w fazie rewanżowej, to Lipsk i Mönchengladbach nadal planowały gościć rywali. Jednak niemieckie ograniczenia spowodowane brytyjskim szczepem koronawirusa wysłały obie drużyny do Budapesztu, aby grać z Brytyjczykami na neutralnym boisku.

Drugi trend to wchodzenie na pole z rodzajem zdrajcy we wniosku. W Lipsku Dayo Upamecano utorował już drogę Bayernowi. Na razie sami monachijczycy kłują narty właśnie z klubu Davida Alaba. Borussia z Mönchengladbach poszła dalej - ich główny trener odchodzi pod koniec sezonu.

Marco Rose był już prezentowany jako przyszły trener Borussii Dortmund na półtora tygodnia przed meczem z City. Trzmiele aktywowały swego rodzaju opcję wykupu i pozostawiały kolegów z Mönchengladbach w nieprzyjemnej sytuacji. Natychmiast rozeszła się pogłoska, że w szatni Gladbacha zaczęły się zamieszki, a sam trener musiał publicznie wyprzeć się niektórych potencjalnych okrucieństw. Na przykład obiecał, że nie będzie zwabiał graczy Mönchengladbach do Dortmundu.

To prawda, że według meczu z City mało kto był szczególnie zainteresowany bardziej znaną Borussią. Manchester przejął piłkę i inicjatywę. Mönchengladbach polegał na presji, starając się trzymać przeciwnika w kwadratach, ale Pep Guardiola tak bardzo poprawiał grę podań, wykorzystując wysoki poziom swoich podopiecznych, że nawet czwórka gospodarzy nie potrafiła zmusić przeciwnika do popełnienia błędów.

Jednocześnie City skupiało się głównie na momentach przed bramką. Wtedy Sterling lub Foden będą na dobrej pozycji na flance. Następnie, przy podejściu do pola karnego, piłka będzie atakowana przez Gundogana. To po prostu jakaś perspektywa dla perepasovki lub rzadkiego szybkiego ataku. Nie doprowadziło to jednak do pełnoprawnych momentów, a nawet strzałów na bramkę.

Bramka Bernardo Silvy jest tak naprawdę pierwszym zrozumiałym momentem strzału na bramkę Borussii. Szczególny urok na przełęczy dla João Canselo, który po raz kolejny zademonstrował szerokie możliwości bocznych obrońców Guardioli. Drugi cel, bieg do przodu, został zbudowany przez portugalskich mówców praktycznie według tego samego schematu. Po prostu dodali jeszcze jeden dotyk - pod nadchodzącym Jezusem.

Co w odpowiedzi stworzyła Borussia? Bardzo często, zwłaszcza w pierwszej połowie, było wrażenie, że teraz ktoś z drużyny Niemców przebije obronę i ucieknie opuszczonym korytarzem. Jednak każdy starający się w taką strefę w ostatniej chwili minął kogoś z obrońców „City”, po czym przechwycił Edersona.

Na tle figlarnej Borussii Dortmund, kpiącej z Bayernu Monachium i próbującego Lipska, Monchengladbach okazał się jak dotąd najsłabszą ze wszystkich niemieckich drużyn w 1/8 finału. W rzeczywistości dopiero w ostatnich sekundach zespół miał pierwszy prawdziwy moment. Czy Dortmund nie spieszył się z wyborem nowego trenera?

Liga Mistrzów. 1/8 finału. Pierwszy mecz

Borussia (Mönchengladbach, Niemcy) - Manchester City (Anglia) - 0: 2

Borussia: Sommer - Liner (Lazaro, 63 lata), Ginter, Elvedi, Bensebaini - Zakaria, Kramer, Neuhaus - Hofmann (Wolf, 87), Stindl (Embolo, 74), Plea (Thuram, 63)

"Manchester": Ederson - Walker, Dias, Laporte, Canselo - Rodri, Gundgan - Sterling (Marez, 69), Silva, Foden (Torres, 80) - Jesus (Aguero, 80)

Cele: Silva, 29; Jezus, 65 lat

Ostrzeżenia: – / –

Sędzia: Arthur Soares Dias (Portugalia)

24 lutego. Budapeszt. „Pushkash Arena”

Zalecana: