Muzyk wypróbował na sobie nowe ekstremalne hobby.
Słynny rosyjski raper Timati postanowił spędzić święta Nowego Roku z dala od zgiełku stolicy i wybrał na wakacje Zjednoczone Emiraty Arabskie. Artysta poleciał na wakacje zaraz po nowym roku. W Dubaju czekali już na niego jego była kochanka Anastasia Reshetova i jego mały syn Ratmir.
Wyświetl ten post na Instagramie Udostępniony post na czas
Wyświetl ten post na Instagramie Udostępniony post na czas
Wcześniej 37-letni muzyk publikował zdjęcia z plaży, ale ostatnio zdecydował się na zajęcia na świeżym powietrzu, wyjeżdżając konno na pustynię. Timati opublikował krótki film na swoim koncie na Instagramie. Raper przeciął niekończące się wydmy na białym koniu przy dźwiękach pięknej melodii. Z zewnątrz wyglądał bardzo efektownie. Jak się okazało, jazda konna nie przebiegała zbyt gładko. Timati przyznał, że kilkakrotnie upadł na piasek. „Pierwszy raz na wydmach. Dwa upadki, wpadając w świecę, ogólnie ogier natknął się na gwałtowny - powiedział szczerze wykonawca.
Wyświetl ten post na Instagramie Udostępniony post na czas
Fani muzyka zauważyli, że bardzo efektownie prezentuje się w siodle, a niektórzy fani udzielali przydatnych rad dotyczących jazdy konnej. „Koń to nie maszyna, na której można obsługiwać jedną ręką”, „Utrzymuj ręce w spokoju”, „Co za przystojny mężczyzna”, „Macho - on też jest macho na wydmach” - napisali internauci w komentarzach.