Urgant zabrał żonę z zuchwałym zdjęciem z lat 90.
Żona popularnego prezentera telewizyjnego Ivana Urganta, 42-letnia Natalya Kiknadze nie pojawia się zbyt często publicznie. Fani są przyzwyczajeni, że widzą ją z ciemnymi długimi włosami. Niedawno mąż gwiazdy Natalii opublikował zdjęcie swojej żony na swoim Instagramie i zdołał zaskoczyć subskrybentów. Kiknadze pojawił się na nowym wizerunku - krótka stylowa fryzura, czarny prosty płaszcz, czarne skórzane szorty na kabaretkach ze wzorem i szorstkie buty z masywnymi podeszwami.
„Blondynka za rogiem” - taki cytat ze słynnego radzieckiego filmu z 1984 roku z Tatianą Dogilewą w roli tytułowej, którą Ivan zaznaczył na zdjęciu. Wydawało się, że sama Natalia wyszła z fotografii z lat 90. Stylowy i odważny wizerunek żony Urganta zachwycił fanów, ale oni to docenili. Nawet najstarsza córka Natalii, Erica, która obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych, była zaskoczona. Dziewczyna skomentowała zdjęcie swojej matki trzema zdumionymi emotikonami. W odpowiedzi Urgant żartobliwie napisał do niej: „Twoja matka”. Erica zgodziła się, „OK, nic do dodania”.
Reszta subskrybentów zauważyła, że Kiknadze wygląda na odmłodzonego i znacznie bardziej stylowego. „Masz ładną żonę”, „Wygląda jak Matrix”, „Ładna blondynka”, „Hipster”. Jednak wielu zauważyło zmęczony i smutny wygląd Natalii oraz jej bolesną szczupłość: „Chcesz płakać?”, „Uniwersalne zmęczenie oczu”, „Smutne czy poważne?”?”,„ Smutne spojrzenie! Pilna potrzeba rozweselenia ukochanej osoby!” - zaciekle radzili zwolennicy.
Urgant i Kiknadze są małżeństwem od ponad 12 lat, ale znali się dobrze jeszcze przed ślubem. Para ma dwoje wspólnych dzieci - córki Ninę i Valerię.