Była uczestniczka reality show „Dom-2” Alena Vodonaeva mówiła o rodzinnej dolegliwości, opublikowała post na Instagramie.
Alena Vodonaeva, była uczestniczka reality show „Dom-2” instagram.com/alenavodonaeva
Alena Vodonaeva, była uczestniczka reality show „Dom-2” instagram.com/alenavodonaeva
Alena Vodonaeva, była uczestniczka reality show „Dom-2” instagram.com/alenavodonaeva
Alena Vodonaeva, była uczestniczka reality show „Dom-2” instagram.com/alenavodonaeva
Alena Vodonaeva, była uczestniczka reality show „Dom-2” instagram.com/alenavodonaeva
Alena Vodonaeva, była uczestniczka reality show „Dom-2” instagram.com/alenavodonaeva
Alena Vodonaeva, była uczestniczka reality show „Dom-2” instagram.com/alenavodonaeva
Alena Vodonaeva, była uczestniczka reality show „Dom-2” instagram.com/alenavodonaeva
Alena Vodonaeva, była uczestniczka reality show „Dom-2” instagram.com/alenavodonaeva
Alena Vodonaeva, była uczestniczka reality show „Dom-2” instagram.com/alenavodonaeva
Jak wyjaśniła prezenterka telewizyjna i blogerka, w ostatnich dniach cierpiała na zależność meteorologiczną, która nagle ją ogarnęła. „Wcześniej w naszej rodzinie tylko moja mama i brat chorowali na tę chorobę. Teraz też jestem w klubie. Głowa boli na drugi dzień. Oszczędzam kawę. Tylko on wyjmuje. Dobrze, że kupiłam sobie mieszkanie nad morzem, będzie to miejsce mojej siły i rekonwalescencji, jeśli tak będzie dalej - przyznała gwiazda.
Celebrytka zdradziła sekrety tego, jak zmaga się z tą chorobą. Ogląda filmy o Katarzynie II, przełącza smartfon w tryb cichy, parzy kawę w domu i przytula czarnego kota Escobara.
Alena Vodonaeva w trawiastej kurtce zebrała komplementy od fanów
„Kapelusz jak Chabiba”: stylowy Vodonaeva udostępnił noworoczne wideo w kapeluszu
„W wakacje przytyłam 2-3 kilogramy, sądząc po odbiciu w lustrze. Jadłem z przyjaciółmi jak nie dla siebie. Naprawdę chciałem nieskrępowanego świństwa. Teraz przepraszam. Może głowa boli od tłuszczu, ale nie od klimatu”- zaśmiał się Vodonaeva.
Fani prezentera telewizyjnego rzucili się, by wesprzeć blogera. „Jadłem i jem, planuję jeść więcej. Ale dzieje się tak tylko podczas świąt noworocznych. Potem znowu na trening i kefir”- podzieliła się miłośniczka fitnessu w komentarzach. „Jestem również zależny od pogody: deszcz, śnieg, zamieć, nagły upał lub zimno - to wszystko! Nie mogę wstać. Nie możesz podnieść głowy z poduszki - przyznała inna dziewczyna. Jestem chory. Czytam książki, oglądam stare hollywoodzkie filmy. Telefon milczy. O ile pamiętam, bardzo meteorologiczne - zgodził się z nią inny abonent. „Nie doszłam do siebie, ale głowa mi pęka od pogody i fajerwerków” - narzekała zmęczona weekendem Rosjanka.
Zdjęcie: Instagram / @ alenavodonaeva