Gwiazda programu „Uralskie pierogi” Julia Michałkowa mówiła o frazie, której nigdy nie wypowiada. W sieci społecznościowej dziewczyna przyznała, że zakaz tych słów pomógł jej stać się piękną i odnoszącą sukcesy.
Wiele się okazuje. Ponieważ dokładnie wiem, czego chcę w życiu. I byłem w stanie zrozumieć, czego chcę od życia, kiedy przestałem zaczynać frazę słowami „wydaje mi się” - cytuje celebrytę URA. RU.
Artystka wyjaśniła, że dobrze wygląda, bo kocha to, co robi. A jeśli praca jest ulubiona, wiele z nich wychodzi. W życiu wszystko jest ze sobą połączone, mówi Michałkowa.
Według niej „wydaje mi się” to już drugie zdanie, którego odrzucenie pomaga jej być piękną i szczęśliwą. Jednak sport i codzienna pielęgnacja również przyczyniają się do sukcesu.
Wcześniej Julia Michałkowa jako prawdziwy powód odejścia z programu nazwała „pierogi Ural”. Według niej głównym powodem była kwestia kreatywności w zespole. Powiedziała, że dobrze pracowała w tym zespole. Jednak Michałkowa chciała podbić nowe szczyty. Dziewczyna podkreśliła, że wbrew plotkom opuściła zespół nie z powodu nieporozumień finansowych, a nie z powodu nieodwzajemnionej miłości do byłego kolegi z drużyny Dmitrija Brekotkina, napisał NEWS.ru.