Znalezienie siebie to nie rok lub dwa. Tam, po drodze, wszyscy jesteśmy bezbronni, trzymamy się z daleka, nasze oczy wydają się puste. Ale ta historia nie dotyczy słabości, ale odwrotnie. Chodzi o rozwój. I o strzelaninie fotografa Veroniki Azaryan.
Veronica Azaryan:
„Pamiętnik tatuażu to projekt eseju o naszej zbiorowej samotności, o emocjach i osobie w momencie zanurzenia się w sobie.
Każdy z nas ma „maskę” - pożądany obraz siebie i otaczających nas osób. Musimy go zakładać i nosić codziennie, ukrywając nasze prawdziwe pragnienia i uczucia.
A sam ze sobą możesz być bezbronny - nie ma w tym nic złego. I jest to sztuka, która może pozwolić człowiekowi zbliżyć się do własnego „ja” poprzez ograniczenia i normy. Zachęca do autoprezentacji, zawiera refleksję i prowadzi do realizacji potrzeby przemiany rzeczywistości przez siebie. Łagodzi strach i pozwala na romantyczną twórczość. Zamiast niespokojnego, nieuporządkowanego kopania w sobie, następuje stopniowe badanie każdej linii jeszcze niezamanifestowanego obrazu.
Końcowe zdjęcie odzwierciedla koncepcję przypadkowego ujęcia - ciepłe światło i „nieoczekiwane” cienie symulują domową atmosferę. Kadrowe ujęcia i zbliżenia również oddają intymność procesu odkrywania siebie.
I naśladowaliśmy rysunki dzieci z kolorowymi tatuażami, markerami rozpuszczalnymi w wodzie, malowaniem twarzy, kredką do oczu i konturówką do ust”.
Zdjęcie Veronica Azaryan, model Kirill Grigoriev, makijaż Rita Simon, wizażystka @forxstandout, fryzura Maria Tueva, styl Sasha Yacht, postprodukcja Nadezhda Yatsura, Veronika Azaryan]>