Clay Journey: 15 Najlepszych Glinianych Masek

Clay Journey: 15 Najlepszych Glinianych Masek
Clay Journey: 15 Najlepszych Glinianych Masek

Wideo: Clay Journey: 15 Najlepszych Glinianych Masek

Wideo: Clay Journey: 15 Najlepszych Glinianych Masek
Wideo: Tiny Polymer Clay Arts | Polymer Clay Tutorial | #PolymerClay | #19 | TINY Creation 2024, Marsz
Anonim

Redaktorzy BeautyHack i specjalni korespondenci opowiadają o cudownych maseczkach na bazie glinki, które nie wysuszają skóry, ale matują i odświeżają twarz.

Image
Image

Mask Ultra Clear Oczyszczająca maska, Ultraceutyki

Przetestowane przez redaktora naczelnego BeautyHack Karina Andreeva:

Pomimo tego, że maska przeznaczona jest do skóry tłustej i problematycznej, bez większych trudności oczyściła moją normalną, ale ze skłonnością do przesuszania (oczekiwany peeling później nie wystąpił!). W ciągu dziesięciu minut maska niczym magnes wyciąga brud z porów (szczególnie dobrze pozbyła się zaskórników dzięki kwasowi salicylowemu w składzie).

O dziwo, produkt nie wysusza skóry, po czym wygląda na jeszcze bardziej nawilżoną. Myślę, że chodzi o odpowiednią mieszankę składników: oprócz glinki maska zawiera witaminy (niacyamid, prowitaminy C i E), BHA i przeciwutleniacze, ekstrakty z goździków, drzewo sandałowe i olejek eukaliptusowy. Będę go używać 1-2 razy w miesiącu!

Cena: 5500 rub.

Dermaclear Trans-Foam Clay Trio, Dr. Jart +

Testowane przez dyrektor kreatywną BeautyHack, Ksenię Wagner:

Zestaw Dr. Jart + zawiera trzy maski na bazie gliny - ale wszystkie są wielokierunkowe. Raczej każdy, oprócz oczyszczania, pełni funkcję „bonusową”. Nawodnienie było moim bonusem. Z kompaktowej tubki nie wyciska się maski, ale prawdziwy krem do ciasta - coś miękkiego, przewiewnego, różowego i bardzo apetycznego. Ten deser pasuje dość ciasno, ale nie ma silnej szczelności. A co najważniejsze, po trzech minutach można się zmyć (świetnie, jeśli chcesz się odświeżyć przed pracą).

I tu zaczyna się zabawa. Ciepła woda zamienia maskę w gęstą piankę, którą nie tak łatwo zmyć - ale wrażenia z tego są tylko przyjemne. Takie ekspresowe spa, pieniące się pięć minut w zgiełku. Kiedy wreszcie wszystko się zmywa, w lustrze widać twarz, jak dziewczyna Serowa z brzoskwiniami - rumieniec, gładkość, sok i świeżość. I bez suchości: przed zabiegiem miałam lekki peeling na policzkach, az „twardej” formuły zdecydowanie by się nasilił, ale po dr Jart + wręcz przeciwnie, by ustąpił. Pięć punktów!

Cena: 3980 rub.

Rozświetlająca maska-pianka z glinką Micro Clay White Pack & Foam Cleanser Brightening, Vprove

Przetestowane przez redaktor BeautyHack Julię Kozoliy:

Koreańska marka Vprove posiada serię produktów z różnymi rodzajami glinki: białą, czarną i różową. Jeśli chcesz oczyścić pory, wybierz czarną glinkę, usuń zaczerwienienia - róż, usuń tłusty połysk - biel. Te maski doskonale sprawdzają się na tłustej skórze. Połączyłem, a zawartość tłuszczu pojawia się tylko w strefie T częściej rano. Dlatego zwykle używam tylko glinianych masek do tego obszaru.

Ale ten konkretny środek okazał się bardzo delikatny dla mojej skóry. Głównym składnikiem maski jest kaolin lub biała glinka. Jej zadanie: nie tylko zmatowić skórę, ale także ją rozjaśnić (plamy starcze to moi wieczni towarzysze). Dlatego odważnie nakładam maseczkę na całą twarz raz na dwa tygodnie, jednocześnie wykonując masaż od dwóch do trzech minut, podczas gdy składniki produktu (oprócz kaolinu zawiera nawilżające ekstrakty z żeń-szenia i róży) robią swoje. praca. Po trzech aplikacjach zauważyłem efekt - ton stał się trochę jaśniejszy, a nierówności zniknęły.

Cena: 1640 rub.

Clearing Facial Mask Clearing Supermud Treatment, Glamglow

Przetestowane przez redaktor BeautyHack Natalię Kapitsę:

To moja pierwsza znajomość z marką Glamglow, której produkty słyną z super-efektu. I najprawdopodobniej nie ostatni. Maska na bazie białej glinki, silikonu i sody kaustycznej doskonale oczyszcza pory, nie pozostawiając szansy na nadmiar sebum, pozostałości makijażu i inne zanieczyszczenia. Dodatkowym bonusem jest kompleks 6 rodzajów kwasów: salicylowy - wysusza wysypki i działa przeciwbakteryjnie, azelainowy, pirogronowy, migdałowy, glikolowy, mlekowy - usuwają warstwę rogową naskórka i działają lekko złuszczająco. Po nałożeniu maska lekko mrowi i lekko napina skórę - w przypadku produktów z glinką w składzie jest to normalne! Musisz go trzymać przez 5 do 20 minut. Moje maksimum to 15.

A teraz jest kilka osobistych porad dotyczących stosowania maski: co 5 minut po aplikacji spryskuję twarz wodą termalną - łagodzi to uczucie ściągnięcia. Środek dobrze radzi sobie z wysypkami - nakładam go punktowo w nocy, a rano budzę się z ledwo zauważalną plamką, używam go tylko na strefę T i następnego dnia zapominam, jaki jest tłusty połysk.

Cena: 3399 rub.

Maska systemowa zestawu 4 w 1, Double Dare OMG!

Przetestowane przez redaktor BeautyHack Natalię Kapitsę:

„Działaj na wszystkich frontach” - zdecydował OMG! i stworzył czteroczęściową maskę składającą się z oddzielnych zabiegów w strefie T i U, płatków z 24-karatowego złota oraz kremu nawilżającego. Główne składniki kompozycji dla strefy T -

czarna glinka i węgiel aktywny, aby oczyścić pory. Maska do strefy U (jest bladoróżowa) zawiera kaolin, który nasyca skórę witaminami i wyrównuje koloryt. Plastry zapewniają odżywienie i nawilżenie wrażliwej okolicy okołooczodołowej. Te trzy składniki są nakładane jednocześnie. Ostatnim etapem jest kremowe wykończenie z kompleksem nawilżającym. Maseczka bardzo mi pomogła przed ważnym spotkaniem: tylko 15 minut, a efekt był jak po godzinie z kosmetyczką.

Cena: 689 rub.

Maseczka oczyszczająca z ekstraktem z chwastów SOS Pure, Clarins

Przetestowane przez redaktor BeautyHack Anastasia Speranskaya:

Za radą kosmetyczki używam maseczek z glinki wyłącznie do strefy T. Ale posiadaczom cery tłustej radzę odważnie zmienić się całkowicie w Shreka i nałożyć go na całą twarz. Oczywiście z wyjątkiem okolic oczu.

Mieszanka białej i zielonej glinki odblokowuje pory i widocznie je napina - już po dziesięciu minutach skóra skłonna do błyszczenia staje się bardziej matowa, ale bez uczucia ściągnięcia. Swoją drogą, jeśli chcesz poczuć efekt wow, spróbuj nałożyć maskę podczas kąpieli - para otworzy pory, a maska zostanie lepiej wchłonięta. Drugim głównym składnikiem po glinie jest ekstrakt z chwastów. To zwykła herbata wierzbowa, która świetnie sprawdza się na problematycznej skórze, często wykorzystywana jest do tworzenia maseczek przeciwzapalnych i usuwających zanieczyszczenia.

Cena: 3500 rub.

Maska detoksykacyjna Instant Detox Mask, Caudalie

Przetestowane przez redaktor BeautyHack Anastasia Speranskaya:

Ta maska wydaje się być stworzona specjalnie dla mieszkańców dużego miasta! Potrafi przywrócić do życia nawet najbardziej matową i „zmęczoną” skórę. Pomaga jej również pozbyć się zanieczyszczeń i nagromadzonych toksyn. Aplikacja jest przyjemna, konsystencja delikatnego łososiowego koloru dobrze się rozprowadza i wysycha w 10 minut. Od razu zmywam go wodą i cieszę się gładką i czystą skórą, jakbym mieszkała w Alpach, a wokół nie ma kurzu i smogu. Smakuje też kompozycja: oprócz różowej glinki i prawdziwej kawy (aby o poranku „orzeźwić” twarz), są enzymy z papai i klasyczny dla Caudalie ekstrakt z winogron.

Cena: 1900 rub.

Mineralna maska oczyszczająca pory, Vichy

Przetestowane przez specjalną korespondentkę BeautyHack Anastasia Lyagushkina:

Producent zaleca stosowanie tej maski 1-2 razy w tygodniu. Jestem ograniczony do jednego czasu. Zimą moja skóra wysycha, dlatego bardzo ostrożnie eksperymentuję z maseczkami z glinki. O dziwo, ten produkt w ogóle nie wysusza skóry. Pod względem konsystencji i zapachu maska przypomina glinę, ale ma mniej gęstą konsystencję. Nakładam na 10 minut, a następnie delikatnie usuwam wacikiem.

Oprócz dwóch rodzajów białej glinki (kaolin i bentonit) w składzie znajdują się alantoina, aloes i woda termalna. Dają doskonały efekt zmiękczający.

Cena: 1449 rub.

Maseczka oczyszczająca Aktywna czystość, [strefa komfortu]

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną BeautyHack Daria Mironova:

Polecam ten środek posiadaczom cery tłustej i tym, którzy zamierzają odpocząć w gorącym, wilgotnym klimacie - nie wysuszy skóry, ale pozbawi ją blasku.

Produkt ma małą objętość 60 ml, ale bardzo ekonomiczne zużycie. Maskę należy nakładać cienką warstwą na 10 minut i zmywać ciepłą wodą. Konsystencja produktu jest kremowa, w kolorze jasnoniebieskim, widoczne są drobne drobinki. Podczas mycia dodatkowo peelingują skórę. Podoba mi się, że po użyciu ton staje się wyrównany, a twarz nie świeci się w ciągu dnia.

Cena na żądanie

Głęboko oczyszczająca maska do twarzy, Lundenilona

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną BeautyHack Daria Mironova:

Ta maska ma bardzo delikatną kremową konsystencję - nietypową dla produktu na bazie glinki. Ale oprócz białej glinki w składzie jest kilka olejków: makadamia, shea, moringa, - witamina E, mięta pieprzowa, wosk pszczeli. Po użyciu skóra wygląda na nawilżoną, pory są mniej widoczne, a ulga wygładzona. Maseczkę odważnie nakładam rano kilka razy w tygodniu, szczególnie przed ważnymi wydarzeniami. Doskonale przygotowuje skórę do makijażu!

Cena: 1850 rub.

Maseczka do twarzy odbudowująca Basic Series Beauty Pack, Cefine

Testowane przez redaktor BeautyHack Darię Sizovę:

Wyznaję, że maski na twarz są mi praktycznie obojętne. Ale ten, podobnie jak w piosence, jest „najlepszą rzeczą, jaka mi się przydarzyła”. Posiada gęstą konsystencję, która dość szybko twardnieje, dlatego należy go szybko rozprowadzić na twarzy.

Produkt na bazie miodu i białej glinki. Razem wyrównują cerę, wygładzają i napinają skórę. Rezultatem jest naturalny efekt aksamitu! Maseczka łagodzi również zaczerwienienia - zawiera wyciąg z alg i zielonej herbaty.

Mama i ja dzielimy się tą maską od dwóch tygodni od dwóch tygodni. Ma wyraźną pigmentację, z którą zestaw Basic Series Beauty oczywiście nie radzi sobie w 100%. Ale ona wyrównuje koloryt skóry, a jej mama zapewnia również, że produkt wygładza drobne zmarszczki! Stosować rano dwa razy w tygodniu przez 10-15 minut.

Cena: około 7000 rubli.

Maska Czarna maska błotna, przepraszam za moją skórę

Testowane przez menedżera BeautyHack smm Elizavetę Plenkinę:

Czy wiesz, że koreańska marka I'm Sorry For My Skin jako pierwsza wymyśliła maski kaolinowe na bazie tkaniny, których nie trzeba prać po użyciu? Rezultatem jest prawdziwe domowe spa.

Najpierw umyj twarz, a następnie nałóż krem na okolice oczu i ust (aby zabezpieczyć te delikatne miejsca). Sama maska składa się z dwóch części: pierwsza przeznaczona jest na czoło i górną część twarzy, druga na dolną.

Czarna maska błotna bardzo ściśle przylega do skóry, dzięki czemu możesz jednocześnie zajmować się swoimi sprawami. Po 30 minutach, gdy glinka całkowicie wyschnie, dosłownie „przykleja się” do skóry. Następnie możesz usunąć produkt. Rezultatem jest promienna i matowa skóra! Tak działają główne składniki: czarna glinka i popiół wulkaniczny (oczyszczają pory) oraz ekstrakty roślinne (złuszczają martwe cząsteczki i normalizują pracę gruczołów łojowych).

Cena: 665 rubli

Maska detoksykująca do twarzy Maseczka do twarzy Instant Detox, Bobbi Brown

Testowane przez asystentkę redakcji BeautyHack Karinę Ilyasovą:

Marka Bobbi Brown ma tylko trzy maski na twarz: detoksykacyjną, odżywczą i rozświetlającą. Okazuje się, że wszystkich narzędzi można używać naprzemiennie, rozwiązując różne problemy. Swoją znajomość z linią zacząłem od maski detoksykacyjnej. Musiała głęboko oczyścić skórę, nie wysuszając jej. W tym celu kompozycja zawiera hawajską wodę morską i białą glinkę amazońską. Zewnętrznie produkt jest szary, ale bardziej wodnisty i śliski niż zwykła maska błotna. Wysycha na twarzy w ciągu 3-4 minut. Mam skórę wrażliwą i skłonną do przesuszania, więc nakładam ją cienką warstwą i zostawiam na twarzy na 10 minut (choć zwykle po takich maseczkach moja twarz jest mocno napięta po 4 minutach).

A potem - nie tylko całkowita czystość, ale wrażenie, jakby na skórę nałożono warstwę ochronną. Jest miękki, gładki, nie wysycha. Tę maseczkę zaklasyfikowałbym jako ekspresowe remedium - świetnie sprawdza się, gdy trzeba pilnie uporządkować skórę.

Cena: 3600 rub.

Maska Maska kremowa z zieloną glinką i ananasem, św. Barth

Testowane przez asystentkę redakcji BeautyHack Karinę Ilyasovą:

Bazę produktu stanowi zielona glinka, ale jej konsystencja jest delikatna, kremowa. Podobało mi się, że maska jest wygodna w aplikacji, nie ma uczucia ściągnięcia, chcę z nią chodzić dłużej. Dzięki temu skóra jest tak nawilżona, że nie trzeba od razu nakładać kremu.

Efekt zdrowej skóry i równomierny koloryt obiecany w wydaniu jest prawdziwy! Zaczerwienienie po użyciu stało się ledwo zauważalne. Ekstrakt z ananasa działa w parze z zieloną glinką, nasycając skórę przeciwutleniaczami. Właśnie zacząłem testować maskę, ale teraz rozumiem, że przy regularnym stosowaniu można osiągnąć doskonałe rezultaty!

Cena: 7280 rub.

Maseczka intensywnie oczyszczająca Maska głęboko oczyszczająca Artistry

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną Annę Khobotovą

Pod koniec zimy moja skóra jest wychudzona. Pory są zatkane, na twarzy okresowo pojawiają się stany zapalne i podrażnienia. Oprócz ukierunkowanej profesjonalnej pomocy kosmetologa pomagają również maski domowe. Nawiasem mówiąc, narzędzie firmy Artistry należy w tym roku do faworytów. Zawsze podejrzliwie podchodzę do kosmetyków sieciowych (a Artistry należy do Amwaya), ale w tym przypadku radzę przyjrzeć się bliżej. Pierwsze narzędzia Artistry zostały opracowane przez małżeństwo w latach 60. Karl i Edith Rehnborg stworzyli Nutrilite, który został kupiony przez Amway w latach 70-tych. Teraz marka jest reprezentowana przez pełną serię produktów pielęgnacyjnych i linię dekoracyjną.

Początkowo podobała mi się maska ze względu na jej minimalistyczny, surowy design. Posiada bardzo gęstą konsystencję, ale nie klei się, jest wygodny w aplikacji. Zawiera sole mineralne cynku i miedzi oraz białą glinkę. Ta mieszanka kontroluje produkcję sebum i wizualnie odświeża twarz. Maseczkę zostawiam na 5 minut, pojawia się uczucie ściągnięcia, dlatego bez testowania skóry na siłę, od razu ją zmywam. Pory są oczyszczone, a cera jaśniejsza. Jeśli masz ciężkie wysypki, skonsultuj się z lekarzem w sprawie podobnej maski, ale ratuje mnie to przed drobnymi zapaleniami!

Plus - lekki efekt chłodzący działa kojąco na skórę.

Cena: 2185 RUB

Zalecana: