Wybór prezenterki telewizyjnej Marii Ivakovej:
Portret Damy, Frederic Malle
Za swój charakterystyczny zapach uważam ciepły korzenny Portrait Of A Lady Frederica Malle - używam go już od pięciu lat. Generalnie wolę ciężkie orientalne zapachy. Podobny jest na przykład w Byredo - kwiatowo-drzewny duch Mojave.
Wybór supermodelki Natalii Vodianovej:
Euforia, Calvin Klein
„Czasem wystarczy mi jeden balsam do ciała Euphoria. Zapach jest bardzo dyskretny, ale dzięki niemu czuję się świeży”.
Wybór dziennikarki Yany Valencia:
Linia bogini
Kiedy poznaliśmy mojego przyszłego męża, nosił właśnie te perfumy. Zaintrygowany? I tak, są unisex. Perfumy z afrodyzjakami, więc przygotuj się, nie będzie końca taksówkarzom z pytaniem: "Dziewczyno, jakie masz perfumy?" Ponadto Linia Bogini nie jest replikowana w stolicy, całkowicie na olejkach (wyczarowuje na nich pewna nowojorska wegetariańska jogini w Wielkim Jabłku), to znaczy nie zawierają alkoholu i wody. Szczególnie ważna jest dla mnie organiczna kompozycja perfum, ponieważ stale przebywam z dziećmi i nie chcę, aby wpadały w szyję mojej mamy przesiąkniętą energicznymi zapachami i niezrozumiałą kompozycją. Wygodne jest również to, że perfumy są pojemne i rolkowe. Szybko się nudzę, a potem duże flaszki zbierają kurz na półkach. Z całej linii wybieram zapach Lakshmi - to indyjska bogini dobrobytu i bogactwa - fajnie jest nosić takie właśnie perfumy! Aby dać wyobrażenie o tym, czym one są, od razu powiem, że nie lubię kwiatów i wybieram bardzo neutralne niszowe pół-męskie-pół-żeńskie, takie jak Molecules, Juliette Has A Gun, Le Labo. Lakszmi z nutami piżma, olejku migdałowego i drzewa sandałowego jest jaśniejsza niż powyższe, ale jednocześnie prawie nie czujesz tego na sobie!
Wybór modelki i aktorki Lyubov Inzhinevskaya:
Dans Tes Bras, Frederic Malle
Aromaty traktuję z szacunkiem. Najważniejsze, że nikt nie ma takich aromatów jak mój. Uwielbiam unisex zapach biustonoszy Dans Tes, Frederic Malle. Piękne imię - przetłumaczone jako „w twoich ramionach”. Perfumiarz stworzył biustonosze Dans Tes dla swojej ukochanej żony. Ten aromat wywołuje niejednoznaczną reakcję: komuś wydaje się ciężki, kogoś bardzo pociąga. Bardzo wytrzymały - utrzymuje się na ubraniach do czasu prania. Kupuję w butiku Frederic Malle w Paryżu. Jest specjalna kolba wielkości człowieka - jak pionowe solarium - idziesz tam, odrywasz się od wszelkich obcych zapachów i wybierasz własny zapach.
Dla mnie Dans Tes Bras jest jak wizytówka. Kiedy wyjdę do Starbucks poza domem, bariści od razu się o tym dowiedzą.
Wybór piosenkarza Elvira T:
Rose Musk, Montale
Wygląda na to, że znalazłam „swój” zapach - podarowali mi go koledzy. Kiedy nakładam te perfumy z nutami jaśminu, róży i piżma, zawsze słyszę komplementy: najwyraźniej naprawdę do mnie pasują. To dziwne, ale ja nawet nie słyszę tego aromatu na sobie!
Wybór modelu przez Ksenię Shipilovą:
Kolejne 13, Le Labo
Uważam, że zawsze trzeba się zmienić. Są aromaty, które są z nami kojarzone, ale wszystko nie trwa wiecznie - trzeba być innym, zawsze zaskakiwać czymś nowym. Ale musi istnieć zapach, który na zawsze pozostanie w tobie - ludzie gdzieś cię poczują i zapamiętają.
Wciąż szukam kultowego zapachu - być może dlatego, że moje nastawienie często się zmienia. Ale jednym z moich ulubionych jest unisex zapach Another 13, Le Labo. Zawsze był sprzedawany tylko w butiku Colette w Paryżu. Ale nie każdemu odpowiada i objawia się w każdym w inny sposób. Albo go uwielbiasz, albo go nienawidzisz. Generalnie lubię wszystko, co wyjątkowe, nietypowe - lubię być inny niż inni.
Wybór blogerki kosmetycznej Elviry Chabakauri:
Replica Lipstick On, Maison Margiela
Cała seria Replica jest moim zdaniem piękna, ale moim ulubionym jest zapach szminki. Naprawdę pachnie jak stara szminka babci - słodki proszek toffi.
Nastrój Lipstick On tworzy wyjątkowy - taki sam, kiedy nakładasz makijaż jako broń i do wyrażania siebie, nie boisz się jasnych i soczystych kolorów i nie dążysz do naturalności. Chociaż jestem pewien, że wielu uzna zapach za bardzo delikatny i spokojny, ale dla mnie wszystko jest inne.
Hannah's Choice of Singer:
Love użytkownika Kilian, Kilian
Jestem fanem perfum, ale to jedne z moich ulubionych. Sam zapach, który nie nudzi, a wręcz przeciwnie, ujawnia się na różne sposoby w zależności od pory roku, a nawet nastroju. Pachnie słodko, ale nie prymitywnie - karmelowym toffi, delikatnym piżmem, irysem i jaśminem.
Wybór biegacza, ambasadora Nike w Rosji Sashy Boyarskiej:
Sandał 33, Le Labo
Ledwo pamiętam, skąd się wzięło, po raz pierwszy usłyszałem go gdzieś w Nowym Jorku. Najlepszy zapach na świecie! Nie używam teraz zapachu - mam małe dziecko. Zapach jest dość uporczywy, nie czuję tego, ale pozostaje. Pachną jak szaliki w moim korytarzu. Zapachy to gorliwa rzecz. Fajnie, że moi znajomi kojarzą mi Sandal 33. Na przykład mój przyjaciel Wołodia podszedł do mnie ze słowami: „Sasza, jak cudownie pachniesz”. Powiedziałem mu: „Kup sobie ten zapach”. A on: „Nie chcę tego, to ty, to twój zapach”. I to jest bardzo miłe.
Bardzo podoba mi się koncept Le Labo, ich niesamowicie pięknego sklepu, w którym mieszają twój zapach i podpisują nazwę. Okazuje się, że taka gra słów - Le Labo Sashy Bo.
Wybór prezenterki telewizyjnej Olgi Ushakovej:
Gypsy Water, Byredo
Gdybyś mógł nazwać zapach podobny do mnie, zdecydowanie nazwałbym Gypsy Water, Byredo. Początkowo pociągało mnie to imię, bo wszyscy nazywają mnie Cyganem - taki sposób na życie. A po części nawet styl ubioru. Potem posłuchała go i zakochała się. Często słyszę od ludzi, że nie rozpoznają go na mnie - objawia się to w zupełnie inny sposób. Najwyraźniej łączy nas z nim naprawdę wyjątkowa więź.
Wybór piosenkarki Mianna:
Czerwone róże, Jo Malone
Uwielbiam ten zapach! Stworzony przez perfumiarzy w 2001 roku, nigdy nie straci dla mnie znaczenia. Nuty głowy (cytryna i mięta) tworzą nastrój nawet w mętnej pomocy. A środkowe - bułgarska róża i fiolet - otwierają się po aplikacji i otulają lekko słodkawą chmurką.
Wybór aktorki Ingrid Olerinskaya:
Coco Mademoiselle, Chanel
Przez długi czas moim jedynym ulubionym zapachem kwiatowo-cytrusowym był Coco Mademoiselle marki Chanel. Zostałem przez niego rozpoznany nawet w tłumie. Ale potem zacząłem go oszukiwać innymi - wybiórczymi. Teraz najczęściej noszę ciepły, ostry Noire od Serge Lutens i kwiatowo-owocowy Beach Walk od Maison Margela.
Wybór sportowca Angeliki Timaniny:
Miazga, Byredo
Kwiatowo-owocowy Pulp Byredo to moje ulubione perfumy od wielu lat, uosabia mnie. Słodki, ale lekko gorzki. Kiedy go noszę, zawsze dostaję komplementy.