Wszystkie Odcienie Tuberozy

Wszystkie Odcienie Tuberozy
Wszystkie Odcienie Tuberozy

Wideo: Wszystkie Odcienie Tuberozy

Wideo: Wszystkie Odcienie Tuberozy
Wideo: ZŁE KSIĄŻKI: „Wszystkie odcienie czerni” #1 2024, Może
Anonim

Elena Stafieva o roli indywidualności we współczesnej perfumerii Każdej jesieni we Florencji odbywa się Pitti Fragranze - jedna z głównych wystaw niszowych perfumerii. Przychodzą tu wszyscy: perfumiarze współpracujący z niszowymi markami, firmy perfumeryjne produkujące naturalne i syntetyczne zapachy, dystrybutorzy, trenerzy perfum, perfumiarze i krytycy perfum. Tutaj faktycznie pojawiają się przyszłe gwiazdy tego świata - perfumeria rzemieślnicza, perfumeria niezależna, perfumeria w koncepcji nowego luksusu. Przyjechałem tu piąty raz z rzędu i po ich nazwiskach pamiętam znaczną część tych, którzy zgromadzili się w murach Stazione Leopolda - starego dworca, budynku sprzed stu lat, w stanie tej lekkiej ruiny., co czyni go idealnym miejscem do prezentacji wszystkiego, co artystyczne. A fakt, że perfumeria niszowa jest produktem artystycznym, a nie tylko rzemieślniczym, staje się coraz bardziej oczywisty i ważniejszy. W świecie perfumerii niszowej, a także w projektowaniu mody, kształtują się własne sezonowe trendy - tak jak w modzie, wszyscy nagle jednocześnie przypominają sobie falbanki lub frędzle, markery żółto-zielone lub cyrylicy, a potem wszyscy nagle pędzą do mięty, róży lub szałwii. Jak to działa w modzie, jest z grubsza jasne - są agencje trendów, do których wszyscy się zwracają. W perfumerii niszowej mechanizmy są bardziej skomplikowane - istnieją niezależni perfumiarze i duże firmy perfumeryjne, które współpracują z wieloma markami. Firmy perfumeryjne opracowują nowe sposoby wydobywania naturalnych surowców i budowania nowych syntetycznych cząsteczek zapachowych - same je wykorzystują i oferują perfumiarzom. Ale nawet ten oczywisty mechanizm nie do końca wyjaśnia, dlaczego np. Tuberoza stała się główną bohaterką roku, dlaczego nagle nastąpił tak potężny powrót tego klasyka, ale nie najbardziej zrozumiały i łatwy dla masowego odbioru kwiatu. Jednocześnie wszyscy pokazywali tuberozę - od dużych marek po najmniejsze firmy. A wielka bulwiasta eksplozja miała miejsce właśnie w Pitti Fragranze. Dwie najlepsze wystawy zostały stworzone przez Naomi Goodsir i Altaia i są to dwie zupełnie różne, przeciwstawne koncepcje tuberozy. Jednocześnie ważnym odniesieniem dla obu była archetypowa tuberoza - Fracas, wykonana przez Germaine Selye w 1948 roku dla Roberta Pigueta. Tuberose in Blue (perfumiarz Natalie Lorson), pokazana przez Marinę Sersale i Sebastiana Alvareza Murenę, twórców Altaia, to wysoce wyrafinowana tuberoza, szlachetna i nieskazitelna jak sami Sebastian i Marina, jedna z najfajniejszych par, jakie znam. Kwiaty (a do tego oprócz tuberozy także heliotrop i frezja) kładzie się tu na drzewie - sandałowym i cedrowym, co równoważy całokształt i cielesność charakterystyczną dla tuberozy. To inteligentna tuberoza, o dziwo brzmi, tuberoza, która nie wypełnia wszystkiego dookoła i nie prowadzi do zawrotów głowy. Nuit de Bakelite, który Isabelle Doyenne zrobiła dla Naomi Goodsir, to tuberoza o takim samym odurzającym działaniu, jakiego można oczekiwać od tuberozy, ale wykonana w całkowicie modernistyczny sposób. Naomi mówi: „Na samym początku Isabelle i ja mieliśmy dwie ścieżki - dzienną i nocną, jasną i ciemną, ale nasz pomysł na kobietę był absolutnie jasny - to femme fatale”. Podstawą wszystkiego była niezwykłej jakości beton tuberoza, do której uzyskali dostęp, jednocześnie urzekający i „niepokojący”, o wyraźnym plastikowym odcieniu, który ostatecznie nadał zapachowi nazwę - „Bakelitowa noc”. Naomi jest projektantką, robi ekscentryczne dodatki i biżuterię (zdejmuje je np. Z paryskiego Vogue'a) i uwielbia pracować z bakelitem, głównym materiałem biżuterii z lat 1940-1950. Od dnia i nocy, jak mówi Naomi, bezsenność jest stanem granicznym, co wyrażają się tutaj silnymi ziołami, kardamonem i piołunem. Fakt, że Naomi jest projektantką i ma własną koncepcję wizualną wszystkiego, potęguje niezwykły efekt jej zapachów. Dla każdego nowego zapachu Naomi wykonuje specjalną instalację. Do Nuit de Bakelite użyto przyciemnionych świateł, świecących kulek i pełzających, przypominających winorośl silikonowych trzonków w specjalnym żółto-zielonym odcieniu, wybranym przez Naomi - wykonane przez Tsuri Geta, projektanta tekstyliów i biżuterii, który współpracował m.in. z Thierrym Muglerem i Jean Paul Gaultier … W tym tygodniu Naomi przyjedzie do Moskwy i zaprezentuje Nuit de Bakelite w sklepie Cosmotheca w Winzavod. Ogólnie rzecz biorąc, silna wizja - nie tylko zapachów, ale także ogólnej koncepcji marki - na dzisiejszym niszowym rynku, na którym co roku pojawiają się setki nowicjuszy, staje się niezwykle ważna. Jeśli wcześniej po prostu wycinali butelki z kryształu i dekorowali je kamieniami dla arabskich klientów, lub wręcz przeciwnie, wybierali typowe butelki z plastikowymi nakrętkami dla biodrówek, teraz potrzebna jest tak zwana silna tożsamość. Może stać się narodowym smakiem. Dwa z najbardziej uderzających przykładów tutaj to japońska marka Di Ser, która pojawiła się na targach Pitti w zeszłym roku, z japońskim perfumiarzem, japońskimi zapachami (takimi jak japoński atrament) i japońskimi dziewczynami w kimonach na stoisku oraz turecką marką Nishane. Mert Guzel i Murat Katran mają własne plantacje surowców (np. Niesamowitej róży tureckiej), własnego perfumiarza i własną, całkiem nowoczesną, poza stereotypem o haremie i sułtanie, wizją „tureckości”. W Pitti pokazali trzy nowe zapachy dedykowane trzem typom tureckim i nazwane od tureckich nazwisk: Zenne (dziewczyna i piękno), Karagoz (hipster), Hakivat (esteta i intelektualista). Pissara Umavidjani wybrała inny sposób pracy z własną tożsamością. Pissara pochodzi z Tajlandii, przyjechała do Paryża marząc o zostaniu perfumiarzem i założyła swoją markę Dusita Paris. Teraz Pissara to prawdziwy perfumiarz z nagrodami w dziedzinie perfum, ulubieniec blogerów i prasy, każdy zapach jest wyczekiwany i energicznie omawiany. Jednocześnie po raz pierwszy widzieliśmy ją dopiero w 2016 roku - fenomenalna kariera od półtora roku. Tutaj oczywiście rolę odegrał fakt, że Pissara jest Tajką, z intelektualnej i inteligentnej tajskiej rodziny, a jej ojciec Montri Umavidjani był słynnym tajskim poetą (a do swoich zapachów wybiera epigrafiki z jego wierszy) - wyglądało to egzotycznie. Jej rodzima kultura jest wyraźnie widoczna w solidności i sile jej aromatów, ale jeśli potrzebujesz klasycznej francuskiej tradycji perfumeryjnej, powinieneś udać się do Dusita. We Florencji Pissara nie dokonała oficjalnych premier, ale pokazała swoim przyjaciołom dwa nowe zapachy - bogaty kwiatowo-orientalny Fleur de Lalita z różą, magnolią, jaśminem, białą lilią i ylang-ylang oraz absolutnie luksusowe szkło dla smakoszy Erawan. Oczywiście tożsamość można budować wokół różnych rzeczy. Na przykład w miejscu, w którym mieszkasz, podobnie jak dwie marki, które po raz pierwszy pojawiły się w Pitti - włoski Parco1923 i Irish Waters + Wild. Parco1923 to marka kosmetyków z siedzibą w Abruzji, gdzie w 1923 roku założono park narodowy. Stąd pochodzą niektóre rośliny, które Parco1923 wykorzystuje w swoich kosmetykach i zapachach do domu. A teraz zdecydowali się stworzyć swój pierwszy zapach, zamawiając go od jednej z głównych gwiazd współczesnych perfum - Luca Maffei. Rezultatem jest jasnozielony zapach, prosty i jednocześnie oryginalny. Joan Woods mieszka na irlandzkim Atlantyku, jej laboratorium znajduje się obok jej domu, a jej dom na brzegu. I stąd wszystkie rymy i wszystkie zapachy Waters + Wild, zbudowane wokół surowców pochodzenia roślinnego pochodzenia organicznego (marka posiada odpowiedni certyfikat). Substancje organiczne są szczególnie przekonujące na tle irlandzkiego krajobrazu, lasów i wybrzeża Atlantyku, a aromaty Joan są odpowiednio uporządkowane, łatwe w użyciu, żywe i radosne. I co ważne, nie mają zwykłych stempli „organicznych” - ziołowych preparatów farmaceutycznych (a przy okazji ma też własną tuberozę, kadzidło miodowe: tuberoza + kadzidło). Właściwie dzisiejszy program w perfumerii niszowej - a szerzej w świecie nowego luksusu - można tak nazwać: „znajdź siebie i pokaż, jaka jest Twoja indywidualność”. Im dalej od banału, im nowocześniej i ciekawiej, tym lepiej. A fakt, że to osobowość wypiera kryształ i cyrkonie, jest bardzo przyjemny i zachęcający.

Zalecana: