Gwiezdny złoty połyskujący cień do powiek, shaker do pędzla - redaktorzy BeautyHack wybrali najdelikatniejsze delikatne błyszczyki, które dodadzą blasku letnim makijażom oczu.
Dazzleshadow, Oh So Guilty, M. A. C
Przetestowane przez specjalną korespondentkę BeautyHack, Asię Zabavską
Zakochałem się w tym narzędziu za jego wszechstronność i niesamowity złoty połysk - w rzadkich przypadkach jest delikatny. Nakładam opuszkami palców w jednej warstwie, aby odświeżyć wygląd w ciągu dnia, i rozprowadzam pędzelkiem w dwóch warstwach, aby stworzyć jasne, wieczorne zadymione oczy.
Starałam się je nakładać jako rozświetlacz pod brwi i na kości policzkowe - okazał się bardzo lekki blask, który doskonale uzupełniał opaleniznę.
Produkt nie spływa (nawet przy tłustej skórze powiek) i nie złuszcza się w ciągu dnia.
Cena: 1720 rub.
Shadow Ombre Illusion, 81 Fantasme, Chanel
Testowane przez redaktor BeautyHack Darię Sizovę
Po otwarciu pokrywki widać eksplozję iskier na chrupiącej białej, kruchej podstawie. Ale w praktyce cienie nie są tak błyszczące, a wręcz przeciwnie - bardzo delikatne, zwłaszcza jeśli rozprowadzasz je opuszkami palców.
A jeśli nałożysz je na podstawę w kilku warstwach, uzyskasz blask, który „można zobaczyć z kosmosu”. Świetne narzędzie na letnie imprezy i lekki połysk w dziennym wyglądzie!
Cena: około 2000 rubli.
Kredka do cieni Sexy Eyeshadow Pencil Sunset Party, Romanovamakeup
Testowane przez redaktorkę BeautyHack Julię Kozoliy
Olya Romanova jest uwielbiana przez całą redakcję BeautyHack (i nie tylko nas) za jej nienaganne cienie i pomadki w formacie ołówka. Odcień Sunset Party w sztyfcie wygląda na bogaty brąz, ale na przestrzeni wieków zamienia się w lekką, mieniącą się piaszczystą mgiełkę - za co już trafiły do wakacyjnej kosmetyczki! Nakładam solo w ciągu dnia, a wieczorem łatwo rozprowadzę na poruszającej się powiece jako baza pod klasyczne, ciemne cienie.
Trwałość, podobnie jak wszystkie produkty marki, jest doskonała. Cienie utrzymują się na powiekach przez cały dzień (i nie przesadzam!).
Cena: 1270 rub.
Cienie do powiek, Midnight Rodeo, Urban Decay
Testowane przez redaktorkę BeautyHack Julię Kozoliy
Otworzyłem opakowanie i pomyślałem - marka stworzyła cienie z prawdziwego gwiezdnego pyłu! Midnight Rodeo ma bardzo delikatny, ale lśniący połysk.
Produkt posiada bardzo miękką konsystencję, dzięki czemu jest dobrze zacieniony. Jeśli chcesz dodać blasku, wystarczy nałożyć cienie w dwóch warstwach - nie rolują się i dobrze trzymają na powiekach. Aby uzyskać delikatny połysk, zastosuj w jednym.
Cena: 1600 rub.
Podwójne cienie Są prawdziwe! Blender cieni do powiek Duo, Benefit
Przetestowane przez redaktor BeautyHack Natalię Kapitsę
Nie mam wrażliwości na kosmetyki dekoracyjne, ale mam trudny stosunek do cieni: po pierwsze tłusta skóra szybko je „zjada”, a po drugie, pięknie nakładam je na powieki to dla mnie misja niemożliwa.
Benefit zadbał o nieudolnych wizażystów, takich jak ja, dzięki Naughty Natural The are real. Za pomocą tego narzędzia możesz jednym ruchem stworzyć makijaż z płynnym przejściem od jaśniejszych do ciemniejszych odcieni!
Główną cechą produktu jest „shaker” zamiast pędzla. Przesuwasz go po cieniach, potem nad górną powieką - makijaż gotowy! Ale to nie wszystkie zalety produktu - cienie są bardzo trwałe, aw składzie nie ma agresywnych składników, które mogą podrażniać wrażliwe oczy.
Cena: 1970 rub.
Palette Mineral Sugar Blend Eyes, 02 Orange Pound, Skinfood
Testowane przez redaktor BeautyHack Darię Sizovę
Ostatnio w moim harmonogramie było sporo wyjazdów (a będzie ich więcej), więc kompaktowa, uniwersalna paleta była niezbędna.
I muszą być w nim cienie z lekkim połyskiem - nie wyobrażam sobie makijażu dziennego bez błyszczących cieni: nakładam je na kącik oka, na środek powieki lub nakładam na wieczorne kreacje.
W tej palecie koreańskiej marki znajdziesz wszystko - matowe odcienie, idealny kolor do pomalowania załamania powieki i ten bardzo delikatny połysk. Ma złocisty odcień, ale na powiekach nie wygląda pretensjonalnie, zwłaszcza jeśli dobrze wymieszasz pigment puszystym pędzelkiem.
Cień do powiek ma jedwabistą konsystencję i łatwo się nakłada. Ale ze względu na trwałość i intensywność pigmentów lepiej nakładać na bazę.
Cena: około 1200 rubli.
Mineralne cienie topiące się Mineral Melting Ice, Skinfood
Przetestowane przez specjalną korespondentkę BeautyHack Darię Mironovą
Uwielbiam produkty pielęgnacyjne koreańskich marek, ale kosmetyki dekoracyjne nie były mi znane. Te cienie w patyku stały się dla mnie prawdziwym ratunkiem.
Mają wygodne opakowanie i delikatną konsystencję - makijaż oczu wykonasz dwoma ruchami. Narzędzie jest bardzo wygodne do zabrania ze sobą na wycieczki i trzymania w codziennej kosmetyczce - nałóż cienie na całą ruchomą powiekę bezpośrednio sztyftem, rozetrzyj opuszkami palców, dodaj trochę więcej pigmentu do wewnętrznego kącika oka - a piękny połyskujący makijaż jest gotowy!
Odcień zgaszonego różu stał się świetnym dodatkiem do mojego codziennego makijażu - w lekkim i powściągliwym spojrzeniu każdy dzień ma swoją „radość”.
Cena: 890 rub.
Paleta cieni Goddess, Kiss Professional
Przetestowane przez specjalną korespondentkę BeautyHack Darię Mironovą
Mam szczególną słabość do palet o uniwersalnych odcieniach - używam ich na co dzień przy makijażu naturalnym. Ta paleta podbiła również różnorodność odcieni - nie mam nic przeciwko eksperymentowaniu z wieczorowymi stylizacjami.
Spośród 12 odcieni palety pięć jest z połyskiem, ale iskierki w nich nie są duże, ale bardzo delikatne. Chcąc uzyskać lekki połysk na oczach nakładam produkt na matową bazę i rozprowadzam odcień Artemis na poruszającej się powiece.
Cień działa dobrze i łatwo się rozprowadza bez rolowania i kruszenia się przez resztę dnia. Fajny bonus - dołączony kompaktowy pędzelek, który zastąpi w podróży pełnoprawny arsenał urody (a tego lata będzie ich dużo!).
Cena: 1400 rub.
Mineral Melting Ice - Cream Shadow, 02 Cherry Velvet, Skinfood
Testowane przez redaktorkę BeautyHack Julię Kozoliy
W koreańskiej marce Skinfood jestem przyzwyczajony do stosowania produktów do pielęgnacji skóry (o moim ostatnim faworytie opowiadałam tutaj, ale tego lata odkryłam dla siebie linię ozdobną. Cienie ołówkowe są najbardziej popularne w mojej kosmetyczce: to wygodne do zabrania ze sobą, można je łatwo aplikować nawet w biegu, a mimo to nie zajmują dużo miejsca. Skinfood posiada gamę mineralnych cieni do powiek w sztyfcie z pędzelkiem na grzbiecie, wszystkie kolory docenią miłośnicy nude i szybkie wybory.
„Cherry Velvet” to delikatny, ale wyrazisty róż, przechodzący w brzoskwiniowy odcień, który dzięki błyszczącemu wykończeniu wygląda bardzo świeżo! Cień do powiek używam rano, kiedy chcę ukryć oznaki zmęczenia i tylko kilka godzin snu, delikatnie rozprowadzam go pędzelkiem, aby uzyskać efekt lekkiego połysku. Nałożony na matową bazę lub bazę, pozostaje z Tobą przez cały dzień.
Cena: 610 rub.
Shade Cocktail Glow, 15, Lorigne
Testowane przez BeautyHack SMM Manager Alexandrę Grishina
W tym roku na rosyjskiej arenie kosmetycznej pojawił się nowy Francuz, któremu udało się już zakochać w dziewczynach na całym świecie. Po wypróbowaniu cieni mineralnych zrozumiałam, dlaczego produkty podbiły serca nawet wyrafinowanych miłośników piękna.
Odcienie z linii „koktajlowe” pokochałam za ich uniwersalność - używam ich jako bazy pod jaśniejsze cienie, nakładam pod łuk brwiowy dla podkreślenia jej kształtu i rozjaśnienia spojrzenia lub rozprowadzam na całej ruchomej powiece, dodaj blasku do codziennego makijażu.
To narzędzie jest darem niebios dla dziewcząt, które są zawsze w biegu. Najlepiej nakładać je opuszkami palców, ale uważaj - ze względu na całkowicie naturalny skład mają bardzo kruchą konsystencję. Jeśli nie chcesz widzieć perłowego blasku na całej twarzy, najlepiej nie spiesz się i nałóż cień do powiek na bazę.
Cena na żądanie
Mineral Melting Ice - Cream Shadow, 01 Cream Cheese & Berry, Skinfood
Testowane przez BeautyHack SMM Manager Alexandrę Grishina
Na pierwszy rzut oka kremowe cienie do powiek w kompaktowym opakowaniu wyglądają normalnie, ale z tyłu sztyftu znajduje się pędzelek! Radujcie się obrońcy higieny i miłośnicy środków dezynfekujących - teraz można malować w biegu bez obawy o bakterie i zarazki.
Produkt posiada miękką, kremową konsystencję, łatwo rozprowadzają się na ruchomej powiece. Osobnym bonusem jest wodoodporna formuła, co oznacza, że możesz nakładać cienie przed wyjściem na plażę (przyznaj, wszyscy chcemy pięknych zdjęć z błyszczącymi oczami). Nawiasem mówiąc, usuwa się je dwoma ruchami wodą micelarną (najlepsze znajdziesz tutaj.
Klosz, a dokładniej jego niesamowity połysk, przypomina błyszczące światła. Zwróć uwagę na okres świąteczny i wakacje na plaży - kompaktowy, piękny i skuteczny!
Cena: 890 rub.
Cień do powiek Ombre Lifeproof, 02, Yves Rocher
Testowane przez BeautyHack SMM Manager Alexandrę Grishina
Latem nie chcesz obciążać twarzy dużymi środkami, ale dzięki tym cieniom możesz łatwo zapomnieć o bazie. Niesamowita trwałość i bogactwo pigmentu zaskoczy nawet najbardziej wyrafinowanych miłośników cieni do powiek.
Jeśli chcesz zgrabnie ułożyć dolną powiekę - znowu te cienie są w Twoich dłoniach: oprócz wygodnego wysuwanego drążka mają wbudowaną temperówkę.
Złoty odcień przydaje się, jeśli chcesz dodać odrobinę figlarności do wyglądu. I lepiej je usunąć dwufazowym środkiem - szybciej rozpuści pigmenty, a nie musisz aktywnie przecierać oczu (moje ulubione znajdziesz tutaj https://beautyhack.ru/krasota/byuti- plan-redaktorov-beautyhack-na-mayskie-prazdniki).
Cena: 890 rub.
Monoties 57 Clamshell, Kiss Professional
Przetestowane przez specjalną korespondentkę BeautyHack Anastasia Lyagushkina
Odcień cieni przywodzi na myśl kolor piasku na Dominikanie - od razu ożywają wspomnienia z wakacji!
Produkt posiada jedwabistą konsystencję - cienie doskonale się układają i łatwo się cieni. Nakładałem je opuszkami palców na powiekę bez bazy - do końca dnia nie rolowały się ani nie kruszyły.
Dają bardzo neutralny odcień z lekkim połyskiem, który podkreśli kolor oczu i rozjaśni je.
Cena: 390 rub.
Cień do powiek, Choppe, Urban Decay
Przetestowane przez redaktor BeautyHack Natalya Kapitsa
Niezbędny cień do powiek w Twojej torbie wakacyjnej! Są kompaktowe, lekkie i nadal spokojnie wytrzymują ciepło +30, bez toczenia. Cieniowane nadają subtelny odcień i połysk, pozwalając na stworzenie naturalnego, naturalnego wyglądu. Jeśli nie masz pod ręką pędzla, możesz go nakładać ruchami młotka opuszkami palców. Mój odcień to Choppe. Jest wszechstronny: nadaje się zarówno do makijażu dziennego, jak i wieczorowego.
Cena: 1600 rub.