Aby zachować młodość twarzy i ciała, nie trzeba korzystać z usług chirurgów plastycznych, jak robi to Alla Pugacheva. Ballerina, Czczony Artysta Federacji Rosyjskiej Anastasia Volochkova powiedziała to w wywiadzie dla Vechernyaya Moskva.
Tancerka podzieliła się sekretami odmładzania bez operacji. Jej zdaniem nastrój osoby wpływa przede wszystkim na wygląd.
- Aby dobrze wyglądać, nie trzeba przypisywać światu nienawiści i złości, wszystko w życiu należy traktować pozytywnie. To najważniejsze. W końcu nie starzeją się od lat, w których żyli, ale z powodu swoich negatywnych myśli '' - zauważyła Volochkova.
Według baleriny, jej ojciec nauczył ją od 10 roku życia nurkować w lodowej chrzcielnicy. Dodała, że od dzieciństwa po kąpieli regularnie wskakiwała do otwartego zbiornika, nawet przy silnym mrozie. Czcigodna Artystka wyjaśniła, że na dziedzińcu jej domu znajduje się chrzcielnica, w której codziennie zanurza się, czasami wcześniej łamie lód młotkiem. Tancerka stwierdziła, że kąpiel w lodowatej wodzie odnawia ciało i twarz, nawet latem wypełnia fontannę ze studni, aby woda była świeża i zimna.
Jednocześnie, według Volochkovej, pozwala na minimum interwencji w postaci kremów i balsamów.
- Staram się nie nadużywać żadnych kosmetyków. Do kąpieli używam miodu i soli, mogę zrobić zdrowotną inhalację - wdychać parę naparów ziołowych. Czasami używam jakiegoś kremu, ale rzadko to robię i nie ma w tych kremach nic „tajemniczego” - są one najczęściej dostępne dla wszystkich kobiet.
Volochkova nie wykonywała żadnych „odmładzających” zastrzyków ani operacji plastycznych - przyznała, że od dzieciństwa boi się zastrzyków.