Większość z nas zauważyła na twarzy, zwłaszcza na nosie i brodzie, tzw. „Zaskórniki”. Najprawdopodobniej próbując się ich pozbyć, większość „miażdżyła” je rękami lub poddawała agresywnemu szorowaniu.
Jednak, jak odkrył „Rambler”, z osławionymi czarnymi kropkami, na które wielu cierpi przez całe życie, nie jest to takie proste. Dlatego często mylimy czarne kropki z tłustymi nitkami. I to jest zupełnie inny problem i trzeba sobie z tym poradzić w inny sposób.
Jak odróżnić
Spójrz na swoją twarz. Ciemne „głowy” wystające z porów mogą być zaskórnikami lub zaskórnikami / zaskórnikami. Jest to rodzaj choroby skóry, objawiającej się zatkaniem porów martwym naskórkiem, brudem i kurzem, a góra zatkana sebum. Comedones są najczęściej ciemne, odstają ponad skórą i łatwo je wycisnąć w formie korka.
Media społecznościowe / zaskórniki (zaskórniki)
Dzieje się tak, ponieważ skóra wytwarza zbyt dużo sebum, z różnych powodów: niewłaściwego odżywiania, niewystarczającego lub odwrotnie, nadmiernego oczyszczania, a także z powodu stosowania kosmetyków komedogennych.
Ten problem rozwiązuje czyszczenie mechaniczne lub ultradźwiękowe, czyli samo „wyciskanie”.
Jednak wiele osób myli zaskórniki z nitkami łojowymi, które są po prostu cechą skóry, a nie jej stanem. Włókna łojowe nie są wyciskane jak korek, ale wręcz przeciwnie, po wyciśnięciu wyglądają jak nitka lub cienka rurka sebum z ciemną końcówką. Końcówka, która znajduje się na powierzchni skóry, ciemnieje dzięki temu, że utlenia się pod wpływem tlenu.
Media społecznościowe / tłuste wątki
Ważne jest, aby wiedzieć, że nitki łojowe są całkowicie normalną cechą skóry, ale nie można ich wycisnąć, w przeciwieństwie do zaskórników.
Co z tym zrobić
Nici łojowych nie należy ściskać, ponieważ są one mechanizmem ochronnym skóry, a jeśli zostaną wyciśnięte, organizm zacznie produkować jeszcze więcej sebum. Jednocześnie wyciskane są znacznie trudniej niż czarne kropki, a gdy z całej siły ściskasz skórę, myjesz ją, aby ją zranić: pozostawić zaczerwienienia, blizny, a nawet sprowadzić bakterie.
Kosmetolodzy zwracają uwagę, że nitki łojowe należy zaakceptować jako cechę ich własnej skóry i przyznać, że jedynym sposobem na ich „zwalczenie” jest ich rozjaśnienie lub „rozpuszczenie”. Bardzo utlenione końcówki włókien łojowych można wykonać za pomocą oleju lub beta-hydroksykwasów (BHA). Kwas salicylowy rozpuszcza sebum, a na powierzchni twarzy iw porach będzie jego minimum. Wtedy „czapki” nitek łojowych staną się mniej ciemne i zauważalne.
Dodatkowo pomaga regularne delikatne złuszczanie martwych komórek wraz z nawilżeniem oraz stosowanie produktów o właściwościach pochłaniających olej, takich jak maski z glinki czy węgla drzewnego.