Molly-Mae Haig, która zasłynęła udziałem w reality show „Love Island”, postanowiła porzucić wszystkie zmiany, które wprowadziła w swoim wyglądzie i chce odzyskać swój najbardziej naturalny wygląd.
Jak podaje portal internetowy The Sun, eksperci obliczyli, że pozbycie się wypełniaczy i wyeliminowanie skutków różnych zabiegów kosmetycznych będzie kosztować celebrytę 8000 funtów. Zdaniem ekspertów, oprócz już rozpuszczonego w ustach wypełniacza, musi usunąć go w kącikach żuchwy, a także zastąpić zbyt białe licówki, które celowo wyglądają sztucznie, na bardziej naturalne. Molly-May ogłosiła swoją decyzję w październiku 2020 roku, stwierdzając, że jest zmęczona regularnymi wizytami u kosmetyczki, do której chodziła na zastrzyki kosmetyczne przez 6 lat z rzędu, zaczynając od 17 roku życia. Mówiła o swojej miłości do swoich nowych „naturalnych” ust, dodając, że w ogóle nie tęskni za wypełniaczami. „Długo odkładałem tę decyzję, ale jak tylko zacząłem, nigdy tego nie żałowałem. Wypełniacze są częścią mnie od dawna, ale nie jesteśmy już z nimi w drodze”- powiedział Haig swoim abonentom.
Kosmetolog Marco La Malfa zauważył, że od początku pandemii prośby o pozbycie się wypełniaczy wzrosły o 50%. „Wielu moich pacjentów przechodzi to samo leczenie co Molly-May, ponieważ patrzyli na swoje pulchne usta podczas rozmów z Zoom i chcą teraz odzyskać bardziej miękki i bardziej naturalny kształt” - wyjaśnił, dodając, że wpływ celebrytów nie powinien być wykluczony od powstania tego trendu.
Zdjęcie: Instagram mollymaehague