7 Przerażających Składników W Cieniu Do Powiek

7 Przerażających Składników W Cieniu Do Powiek
7 Przerażających Składników W Cieniu Do Powiek
Anonim

Czy piękno wymaga ofiar? 7 niebezpiecznych składników w cieniu do powiek Proszek aluminiowy Tlenochlorek bizmutu Chlorek benzalkoniowy Smoła Węgiel Talk Talk Wosk karnauba Nanocząsteczki (nanocząsteczki)

Image
Image

Proszek aluminiowy, tlenochlorek bizmutu, nanocząsteczki Nie, to nie lekcja chemii, tylko skład zwykłego cienia do powiek! Najsmutniejsze jest to, że substancje te są niebezpieczne dla zdrowia i życia. Jakie są zagrożenia związane z używaniem kosmetyków niskiej jakości i co tak naprawdę powinno być w dobrym cieniu do powiek?

Czy piękno wymaga poświęcenia?

Właśnie rozpoczął się XXI wiek, a branża kosmetyczna jest już pełna skandali, intryg i śledztw na każdy gust. Giganci branżowi argumentują między sobą o prawo do posiadania patentu na produkcję innowacyjnych składników kosmetyków, 11 firm jest oskarżanych o zmonopolizowany spisek w celu podnoszenia cen na swoje produkty, a producenci niektórych produktów są oskarżani o używanie składników zagrażających zdrowiu człowieka.

W 2011 roku eksperci z Campaign for Safe Cosmetics pozwali amerykańską spółkę holdingową Johnson & Johnson za stosowanie dwóch niebezpiecznych substancji do produkcji produktów dla dzieci. Mowa o składnikach dioksan (dioksan) i quaternium-15 (quaternium-15) - uznanych substancjach rakotwórczych, które znaleziono w szamponach z linii Wet Care. Kierownictwo firmy wyjaśniło, że wymienione substancje są uważane za bezpieczne i chociaż wycofanie ich z obrotu nie będzie dla nich trudne, nie spieszy im się z tym, ale pracują nad zminimalizowaniem zawartości składników chemicznych w produkcie.

Podobne zarzuty wysunęła w 2013 roku japońska firma Kanebo Cosmetics. Marka została zmuszona do wycofania około 6 milionów sztuk produktu. Kosmetyki wybielające zawierały 4HPB, własny rozwój marki. Przy częstym stosowaniu powodowało leukodermę - naruszenie pigmentacji skóry. Ponad 10 tysięcy osób cierpiało z powodu kosmetyków, a firma przez kilka lat ignorowała apele konsumentów, zgadzając się na podjęcie działań dopiero wtedy, gdy lekarze wszczęli alarm.

Fakt!

Precedensy w branży kosmetycznej sugerują, że bezpieczeństwo konsumentów jest przede wszystkim sprawą konsumenta. Aby zachować zdrowie i życie, musimy samodzielnie nauczyć się czytać skład kosmetyków, pozostawiając niebezpieczne produkty na sklepowej półce.

7 niebezpiecznych składników wchodzących w skład cienia aluminiowego w proszku (proszek aluminiowy)

Trochę blasku, połysku i blasku! Proszek aluminiowy odpowiada za efekty specjalne w kosmetykach dekoracyjnych. Dodawany jest do cienia do powiek, eyelinera, szminki i różu. Można go znaleźć w lakierach do paznokci i włosów. I chociaż dodatek znajduje się na liście bezpiecznych FDA od 1977 roku, eksperci uważają, że przedwczesne jest mówienie o jego nieszkodliwości.

Niektóre badania pokazują, że substancja ta może hamować zdolność organizmu do wydalania rtęci, a także mieć negatywny wpływ na układ nerwowy. Francuska Agencja Bezpieczeństwa Sanitarnego Wyrobów Medycznych (AFSSAPS) zaleca producentom kosmetyków zmniejszenie stężenia proszku aluminiowego w swoich produktach, a także poinformowanie konsumentów o potencjalnym zagrożeniu.

Tlenochlorek bizmutu

Dodatek służy do nadania kosmetykom perłowego odcienia. Znajdziemy go w bronzerach, różach i cieniach do powiek. Sprawia, że skóra jest wizualnie jedwabista, nadaje jej piękny połyskliwy koloryt.

Głównym problemem związanym z suplementem jest na szczęście nietoksyczność. Eksperci klasyfikują tlenochlorek bizmutu jako alergen. Jego stosowanie przyczynia się do pojawienia się podrażnień i zaczerwienień na skórze, zatyka pory i wywołuje trądzik. Jest szczególnie niebezpieczny dla wrażliwej skóry i okolic powiek.

Chlorek benzalkoniowy

Jest powszechnym konserwantem w eyelinerze, tuszu do rzęs, cieniach do powiek i zmywaczu do makijażu. Przy częstym stosowaniu może stać się źródłem reakcji alergicznych i kontaktowego zapalenia skóry.

Czy wiedziałeś?

Każdy kraj ma własne wymagania dotyczące składu kosmetyków. Na przykład Unia Europejska zakazała stosowania 1328 składników chemicznych, które według czołowych badaczy powodują raka, mutacje genetyczne, wady wrodzone u dzieci i bezpłodność u kobiet. W Stanach Zjednoczonych FDA zakazała tylko 11 z nich.

Smoła węglowa

Oprócz cieni do powiek dodatek ten można znaleźć w szamponach przeciwłupieżowych. Naukowcom jego stosowanie wiąże się z występowaniem poważnych problemów zdrowotnych - reakcji alergicznych, ataków astmy, migreny, a także raka płuc, pęcherza, nerek i przewodu pokarmowego. Badania eksperymentalne wykazały, że jego stosowanie wywołuje pojawienie się nowotworów na skórze. Jest zakazany w UE, ale jest używany np. W Stanach Zjednoczonych.

Talk

Jest częstym składnikiem produktów dekoracyjnych i pielęgnacyjnych. Widać to w cieniach do powiek, pudrach i różach, podkładach, pudrach dla niemowląt i do masażu. Talk jest tak mocno zakorzeniony w naszym życiu, że nawet nie myślimy o jego potencjalnej szkodliwości.

W kosmetykach dekoracyjnych tworzy efekt „soft focus”, czyli maskuje niedoskonałości skóry - zmarszczki i plamy starcze, czyniąc je niewidocznymi. Dodatkowo jako składnik wchłaniający używany jest talk. Uważa się, że przemysł kosmetyczny wykorzystuje wysoko oczyszczony talk, który nie zawiera zanieczyszczeń i jest całkowicie bezpieczny. Jednak niektóre badania powiązały tę substancję z rakiem skóry i jajnika u kobiet.

Fakt!

W 2017 roku sąd w St. Louis w USA nakazał mieszkańcowi Wirginii, który zachorował na raka przez czterdzieści lat, za używanie talku w proszku firmy Johnson & Johnson za 110 milionów dolarów. I choć marka całkowicie wyparła się winy, udowadniając, że jej kosmetyki są bezpieczne, to takie precedensy zdarzały się już wcześniej - w pierwszym przypadku odszkodowanie wyniosło 72 mln, aw drugim 55 mln dolarów.

Wosk Carnauba

Popularny składnik kosmetyków, który odpowiada za plastyczną konsystencję produktów i tworzenie się warstwy ochronnej na powierzchni skóry. W ramach cienia do powiek tworzy efekt błyszczącej powierzchni.

Badania wykazały, że przy częstym stosowaniu substancja prowadzi do zablokowania gruczołów łojowych, a także przyczynia się do pojawienia się zespołu suchego oka. W samych Stanach Zjednoczonych, według National Institutes of Health, dotkniętych jest 3,2 miliona kobiet w wieku 50 lat i starszych. Dlatego cienie do powiek na bazie wosku Carnauba należy traktować ostrożnie.

Nanocząsteczki

Te mikroskopijne cząsteczki przedstawiane są jako prawdziwy przełom w kosmetologii. Środki z nimi są nieracjonalnie drogie, ale konsument kupuje je z przyjemnością. Producenci obiecują wnikanie składników aktywnych w głąb skóry, pracę w jej głębokich warstwach, a co za tym idzie widoczne odmłodzenie. Ale naukowcy nie są tak optymistyczni!

Naukowcy odkryli, że nanocząsteczki na bazie tlenku cynku, srebra i dwutlenku tytanu przyczyniają się do powstawania wolnych rodników - reaktywnych form tlenu, które mają destrukcyjny wpływ, mogą powodować rozpad DNA i prowadzić do raka.

Latem 2014 roku FDA wydała nowe wytyczne, które powinny zapewnić ścisłą kontrolę ich stosowania w kosmetykach. Ale w tej chwili stosunek do nanocząstek wśród gigantów branży kosmetycznej jest lojalny. Używają ich marki Lancôme Paris, Revlon, The Body Shop, Clinique, L'Oreal, Max Factor, By Terry, Yves Saint Laurent i wiele innych.

Fakt!

Dziś kosmetyki mineralne są uważane za stosunkowo bezpieczne. Nie oznacza to jednak, że wszystkie substancje zawarte w jego składzie są nieszkodliwe. Naukowcy zidentyfikowali listę składników, które mogą nadać cieniom połysk, kolor i połysk bez szkody dla ciała. Są to tlenek żelaza, mika, dwutlenek tytanu i tlenek cynku (pod warunkiem, że wielkość cząstek przekracza 2,5 mikrona).

Komentarz ekspercki Dr Oliver Jones, starszy wykładowca, Wydział Chemii Analitycznej, University of Melbourne, Australia

W samych Stanach Zjednoczonych Ameryki istnieje ponad 12 500 unikalnych składników stosowanych w kosmetykach i produktach do pielęgnacji ciała. Typowy produkt zawiera 15-50 różnych substancji.

Biorąc pod uwagę, że przeciętna kobieta codziennie używa od 9 do 15 produktów kosmetycznych, naukowcy szacują, że w połączeniu z wodą toaletową lub perfumami każdego dnia nosi około 515 różnych substancji chemicznych!

Ale co dokładnie nakładamy na skórę? Po co sprawdzać długie listy komponentów używanych narzędzi? Tak, receptury różnych produktów są różne, ale większość produktów zawiera te same kombinacje - wodę, emulgatory, konserwanty, zagęszczacze, emolienty, pigmenty, substancje zapachowe i stabilizatory pH.

Nawet podstawowe zrozumienie nazw składników chemicznych i ich wpływu na organizm pomoże konsumentowi w podjęciu świadomej decyzji o zakupie.

Rozwiąż test Ten test jest przeznaczony TYLKO DLA KOBIET. Jak się czujesz fizycznie? Sprawdźmy to za pomocą testu zaproponowanego przez portugalskich ekspertów. Pomoże Ci określić poziom Twojego samopoczucia.

Zalecana: