Była żona króla Malezji, Oksana Voevodina, przyznała, że nadużywała „zastrzyków kosmetycznych”. Zgodnie z modelem wynik interwencji w takich procedurach jest trudny do skorygowania.
Oksana Voevodina w oficjalnym mikroblogu mówiła o niebezpieczeństwach związanych z „zastrzykami kosmetycznymi”. Według modelki ten rodzaj zabiegu jest metodą kontrowersyjną w walce o urodę, gdyż mięśnie twarzy przestają pracować.
- Dlatego z chwilą zakończenia działania substancji aktywnych skóra twarzy wiotczeje i wydaje się zapadać się (dalej styl autora zostaje zachowany - red.) - napisał modelka.
Była żona króla Malezji podkreśliła, że ten temat bardzo ją niepokoi, ponieważ nadużywała „zastrzyków kosmetycznych”. Z tego powodu musi teraz wykonywać więcej masaży i maseczek na twarz. Teraz Voevodina jest pewna: im szybciej dziewczyna zacznie stosować takie zabiegi, tym szybciej starzeje się jej skóra. Ponadto w przyszłości bardzo trudno będzie naprawić sytuację.
- Nie ma potrzeby wcześniejszego uciekania się do zastrzyków! Ponieważ w wieku 30 lat nie będzie już miejsca na ukłucie. Mięśnie twarzy zanikną i nie będą już w stanie utrzymać kształtu twarzy tak, jak byś chciał - zaznaczyła Voevodina.
Na koniec swojego oświadczenia modelka stwierdziła, że „zastrzyków upiększających” nie należy wykonywać bez zeznań lekarzy.
Wcześniej redakcja VSE42. Ru poinformowała, że Natasha Koroleva w spodenkach kolarskich pokazała wynik utraty wagi.