W środę 13 stycznia gubernator Ivan Belozertsev po raz kolejny ogłosił gotowość szczepienia przeciwko koronawirusowi.
Dzień wcześniej na jego koncie na Instagramie pojawił się post o otwarciu punktów szczepień COVID-19 w każdej dzielnicy regionu oraz lokalnych szpitalach. Niektórzy subskrybenci byli sceptyczni co do tych informacji.
„Kto to przetestował i przetestował (szczepionkę - wyd.)? Dokąd zaprowadzi nas ta szczepionka w przyszłości?” - zapytał jeden z użytkowników.
„Jestem gotów osobiście sprawdzić, czy po chorobie nie ma przeciwciał. Jeśli są przeciwciała, jest to przeciwwskazanie - odparł Ivan Belozertsev, dodając, że zaszczepiono już ponad tysiąc osób w regionie. Według niego szczepione są przede wszystkim grupy szczególnego ryzyka, a następnie wszyscy, którzy chcą.
„Tak, proszę sprawdzić. Po prostu zaproś innych aktywistów, żeby to nagrywali. W przeciwnym razie możesz wstrzyknąć wszystko słowami”- powiedział inny komentator.
O tym, że Iwan Belozertsev złapał koronawirusa, dowiedziano się 4 listopada. Jak powiedział na portalach społecznościowych, choroba była łagodna. Jego asystenci zostali również wysłani na izolację z powodu możliwej infekcji. Później gubernator przyznał, że praca zdalna nie jest łatwa, wyjaśnił, że zaraziła się również jego żona.
11 stycznia na spotkaniu w samorządach województwa powiedział: „Ja osobiście chciałem się dostać (szczepienie przeciwko koronawirusowi - red.), Ale nie miałem czasu, zachorowałem. W naszym rządzie zakorzenił się tylko Wiktor Nikołajewicz Kuvaitsev."