26 października deputowanym do Dumy Państwowej wysłano kilkaset pocztówek z informacją o sprawie dziennikarza i doradcy szefa Roścosmosu Iwana Safronowa. Zdaniem autorów pomysłu zamierzają w ten sposób zwrócić uwagę na sam przypadek Safronowa, któremu zarzuca się zdradę, a także na stosowanie tego artykułu - uważają, że prawo jest „zawyżone” i dopuszcza wszczęcie postępowania karnego przeciwko wielu Rosjanom.
„Wydaje nam się ważne, aby informacje o sprawie Safronowa dotarły do każdego posła i senatora oraz do każdego odpowiedzialnego urzędnika. Ponieważ nie ma innej opcji, ale wiemy, że wszystkie agencje rządowe są teraz zamknięte dla odwiedzających, a następnie w formie odwołań”- powiedział jeden z organizatorów akcji Maksym Iwanow, były dziennikarz «Kommersant<>
Członek grupy inicjatywnej wyjaśnił, że pocztówki zostały wysłane do wszystkich deputowanych do Dumy Państwowej, a także członków Rady Federacji i kierownictwa administracji prezydenckiej Federacji Rosyjskiej. „Zgodnie z ustawodawstwem Federacji Rosyjskiej, [apel] muszą zostać poddane przeglądowi w ciągu 30 dni od daty ich rejestracji "- zauważył.
Jak powiedział Iwanow, skarga powinna zwrócić uwagę zarówno na sprawę Safronowa, jak i na zastosowanie art. 275 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej „Wysoka zdrada”. Jego zdaniem prawo o zdradzie jest teraz „nadęte” i „gumowe”, to znaczy można je łatwo zastosować nawet bez poważnych podstaw. „Czas przyjrzeć się bliżej praktyce organów ścigania. Ponieważ sprawa Safronowa nie jest pierwsza, a jeśli prawo się nie zmieni, to nie będzie ostatnia. To oczywiste - wyjaśnił.
„Chcemy, aby posłowie wzięli na siebie bezpośrednie obowiązki. Oznacza to, że przyjrzeliśmy się praktyce organów ścigania, w tym sprawie Safronowa, i zrewidowaliśmy rozdęty artykuł 275 Kodeksu karnego, który szkodzi konkretnym obywatelom bardziej niż pomaga zapewnić abstrakcyjne bezpieczeństwo państwa”- podsumował dziennikarz.
Doradca szefa Roscosmos, były dziennikarz Kommiersant i Vedomosti, Iwan Safronow, został aresztowany 7 lipca 2020 r. Przeciw niemu postawiono sprawę o zdradę stanu. Safronow nie przyznaje się do winy. Według FSB został zwerbowany przez czeskie tajne służby w 2012 roku. Dochodzenie uważa, że Safronov pracował dla Urzędu ds. Stosunków Zewnętrznych i Informacji Republiki Czeskiej, a ostatecznym odbiorcą tajnych danych były Stany Zjednoczone.