Holenderski Reporter Włamał Się Na Wideokonferencję Ministrów Obrony UE

Holenderski Reporter Włamał Się Na Wideokonferencję Ministrów Obrony UE
Holenderski Reporter Włamał Się Na Wideokonferencję Ministrów Obrony UE

Wideo: Holenderski Reporter Włamał Się Na Wideokonferencję Ministrów Obrony UE

Wideo: Holenderski Reporter Włamał Się Na Wideokonferencję Ministrów Obrony UE
Wideo: „Podnieś rękę, naciśnij przycisk”: spodenki vs majestat RP — czego nie zobaczysz w filmie [5] 2024, Kwiecień
Anonim

Reporterowi holenderskiego kanału telewizyjnego RTL Nieuws udało się dołączyć do zamkniętej wideokonferencji ministrów obrony UE in Zoom. Materiał filmowy opublikowany w sieciach społecznościowych pokazuje Daniela Verlaana w czarnej koszulce pojawiającego się w dużym oknie u góry ekranu, uśmiechającego się i witającego szefów departamentów wojskowych. Dziennikarz powiedział później, że był zszokowany możliwością wejścia na spotkanie bez sprawdzania.

Verlaan przyznał się do wykorzystania informacji z posta na Twitterze autorstwa holenderskiej minister obrony Anki Beyeveld. Szefowa MON opublikowała zdjęcie, na którym pracuje w domu uczestnicząc w wideokonferencji. W poście znajduje się zdjęcie ekranu laptopa minister, na którym widać jej kolegów z Unii Europejskiej. Inny obraz, który został już usunięty, przedstawiał pięć cyfr sześciocyfrowego kodu PIN wymaganego do uzyskania dostępu. Dziennikarz poznał brakującą postać poprzez prostą selekcję.

Pojawienie się reportera wywołało śmiech uczestników wideokonferencji. Wysoki Przedstawiciel UE ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa Josep Borrell zapytał Verlaana, czy wie, że uczestniczy w tajnej konferencji. W odpowiedzi dziennikarz uśmiechnął się, przedstawił się, przeprosił za swoje czyny i zemdlał po pożegnaniu.

Premier Holandii Mark Rutte zareagował na incydent, upomniając szefa MON.„To po raz kolejny pokazuje, że ministrowie muszą zrozumieć, jak bardzo powinni uważać na Twittera”,

- powiedział. Na swoim Twitterze Verlaan wyjaśnił infiltrację wideokonferencji ministrów obrony UE próbą przetestowania niezawodności systemu bezpieczeństwa. Według reportera Bruksela z góry oświadczyła, że nie da się połączyć ze spotkaniem tylko za pomocą PIN-u, gdyż będzie dodatkowy czek. Kłamali. Podobnie w ich odpowiedzi - było to tajne, poufne spotkanie”

- on napisał. Dziennikarz przyznał, że widział pięciocyfrowy kod i login na zdjęciu na Twitterze konta holenderskiego ministra obrony. „To był sześciocyfrowy kod PIN. Dołączyłem pod imieniem „admin”, - określono Verlaan.

Zalecana: