Nieszczęsny lekarz zażądał od poszkodowanego 2 mln rubli.
Według publikacji „Komsomolskaja Prawda” Rosjanka zapisała się na operację u nowosybirskiego chirurga plastycznego z bardzo dobrymi recenzjami. Interesowała się lipofillingiem - złożoną operacją, podczas której musiała wypompować tłuszcz z brzucha i innych problematycznych miejsc i wstrzyknąć go w klatkę piersiową i pośladki, aby były bardziej soczyste i zaokrąglone.
Jak rozwinąć nawyk pomagania dziecku: 7 wskazówek
Blogerka chciała pokazać piękny makijaż, ale była krytykowana za wypełniacze
Kobieta specjalnie poleciała do kliniki, gdzie stanęła przed faktem, że operację wykona inny specjalista. Początkowo jej to nie odpowiadało, ale personel szpitala zaczął ją przekonywać, by nie odmawiała. Pacjent ostatecznie zgodził się i zapłacił 400 tys. Za lipofilling. Niestety interwencja chirurgiczna była skrajnie nieudana: według ofiary jej brzuch wydawał się „rozerwany” na kawałki, piersi różniły się kształtem, a rozmiar pośladków stał się bardzo imponujący i mógł konkurować z łupem Kim Kardashian ze względu na fakt, że zamiast 200 ml wprowadziła 2 litry autologicznego tłuszczu.
Niezwykle zdenerwowana napisała zły post na portalach społecznościowych, z powodu którego chirurg postanowił ją pozwać, aby chronić swój honor, godność i reputację biznesową, ponieważ nie zgadzał się z twierdzeniami pacjenta. Na szczęście sędzia stanął po stronie ofiary - wygrała kobieta.
Zdjęcie: zdjęcia depozytowe