52-letnia piosenkarka opublikowała zdjęcie zrobione przez jej męża na plaży.
Podczas gdy syn Valerii, Arseny Shulgin, przygotowuje się do narodzin swojego pierwszego dziecka, jego słynna matka wraz z ojczymem wygrzewa się we wschodnim słońcu w Emiratach. Zeszłej wiosny piosenkarka skończyła 52 lata, ale patrząc na najnowsze zdjęcia z wakacji, wydaje się, że w kadrze jest nastolatka. Rzeźbiona sylwetka, gładkie kolana, tłoczony brzuch, talia - a to wszystko bez kropli Photoshopa - strzelał mąż artystki. „Nie uwierzysz mi: chodzę, rozmawiam z mamą przez telefon, a mój mąż biega wokół mnie i robi zdjęcia” (uwaga WMJ.ru: w cytatach zachowana jest pisownia i interpunkcja autorów), Valeria napisała na swoim mikroblogu na Instagramie, zamieszczając zdjęcie na plaży w bikini.
Co dziwne, w przeciwieństwie do poprzednich, ten obraz nie wywołał burzy negatywności w stosunku do artysty. Widzowie hojnie wyrażali komplementy: „Calineczka”, „Niesamowicie piękna”, „Każdy 18-latek zazdrości” - napisali. Valeria uczciwie przyznała, że takie ciało jest wynikiem codziennych wyczerpujących treningów i sztywnej samodyscypliny.
Subskrybuj strony WMJ.ru na VKontakte, Odnoklassniki, Facebooku, Instagramie i Telegramie!
Zdjęcie: @valeriya / Instagram