Nasz Krem

Nasz Krem
Nasz Krem

Wideo: Nasz Krem

Wideo: Nasz Krem
Wideo: КРЕМЕНЬ - Серия 1 / Боевик 2024, Może
Anonim

Fabryka Ralle W 1843 r. Obywatel Francji Alphonse Ralle otworzył fabrykę perfum w Moskwie przy ulicy Vyatskaya, kładąc tym samym podwaliny pod rosyjski przemysł kosmetyczny. Produkcja szybko rosła. W 1856 r. Powstał dom handlowy pod nazwą "Spółka" A. Ralle & Co „”. W 1865 r. Na wystawie wyrobów manufaktury w Moskwie komisja ekspertów zaklasyfikowała fabrykę do pierwszej kategorii ze względu na ekstensywną produkcję i doskonałe właściwości towarów. U szczytu sukcesu fabryka Ralle produkowała mydła, pomadki, pudry i aż 675 rodzajów perfum i była jednym z dostawców dworu cesarskiego. Po rewolucji XVII-lecia „Partnerstwo najwyższej firmy perfumeryjnej Rolle and Company” przestało istnieć. Bolszewicy znacjonalizowali przedsiębiorstwo, zmieniając nazwę na Państwową Fabrykę Mydła 4, a następnie Państwową Fabrykę Mydła i Kosmetyków Svoboda. Produkcja perfumeryjna została przeniesiona do fabryki Novaya Zarya i od tego czasu Svoboda kontynuuje produkcję artykułów higienicznych, ale już dla szerokich mas. Każdy mieszkaniec przestrzeni poradzieckiej przynajmniej raz zetknął się z produktami tej fabryki. Można go rozpoznać po charakterystycznych nazwach. Są to pasty do zębów „Iglaste” i „Perłowe”, krem do stóp „Effect” i „Silikon” do rąk. Wytwarzana jest również linia popularnych mydeł - „Bannoe”, „Velvet” i „Special”. Wszystko to dzieje się w Moskwie przy ulicy Vyatskaya, w budynku uważanym obecnie za zabytek architektury. Produkuje mydła, kosmetyki i pasty do zębów oraz tuby plastikowe i aluminiowe. Stowarzyszenie „Svoboda” produkuje takie tuby wypełnione wszelkiego rodzaju substancjami dziennie po milion i dostarcza je nie tylko na terenie Rosji, ale także np. Do krajów nadbałtyckich. Dołączając do grona jedenastoklasistów, zaczynamy naszą wycieczkę od hali fabrycznej, gdzie wszędzie wiszą zdjęcia pracowników i legendarne próbki produktów - na przykład krem i mydło „Detskoe” ze szczeniakiem i kotkiem na opakowaniu. „Wszystko odbywa się w naszym zakładzie: szampony, mydła, pasty do zębów, farby, kremy dla dorosłych i dzieci, kobiet i mężczyzn” - mówi prowadząca wycieczkę Elena Rodina. „Kto może stwierdzić, jakie kremy dla mężczyzn istnieją w przyrodzie? - Do golenia i po goleniu! - pewnie odpowiada towarzyszący uczniom nauczyciel - Całkiem dobrze! A tak przy okazji, z każdym rokiem rośnie odsetek mężczyzn, którzy coraz więcej wydają na higienę osobistą! - odpowiada Rodina. Zestaw kremów dla kobiet jest znacznie bardziej zróżnicowany, ale w warzelni, do której jedziemy, wszystkie są przygotowywane w tej samej technologii. Obok warsztatu znajduje się osobny pojemnik z wodą. Moskiewska woda z kranu zawiera wiele minerałów, w szczególności wapń i magnez, i jest uważana za zbyt twardą, dlatego do produkcji kosmetyków jest specjalnie zmiękczana, w przeciwnym razie do kremu mogą dostać się mikroskopijne cząsteczki ścierne, a skóra tego nie potrzebuje w ogóle. Do fabryki, a także do mieszkań miejskich, woda płynie przez wiele kilometrów rurami, które mogą być stare lub zardzewiałe. Dlatego woda, zdaniem Eleny Rodiny, również poddawana jest obróbce mechanicznej w ogromnych filtrach przemysłowych. Przez rurę do warzelni wpływa woda - jest czysta, gorąca, a są tam duże zamknięte kadzie - reaktory do gotowania - w których gotowana jest śmietana temperatura od 60 do 80 stopni Celsjusza. Kobieta w śnieżnobiałym kombinezonie stoi na schodach przy kadzi gdzieś pod sufitem i notuje w zeszycie. - Wszystkie składniki i warunki przygotowania kremu są zapisywane przez technologa w karcie technologicznej, - Elena wyjaśnia: - a operatorzy w sklepie ściśle monitorują zgodność ze wszystkimi wymaganiami …Nieprawidłowo ugotowanego kremu kosmetycznego nie da się skorygować, można go tylko wyrzucić. W warsztacie znajduje się sześć reaktorów do gotowania: jeden przeznaczony jest na dwie tony masy kosmetycznej, reszta na jedną tonę. Pod półkolistą pokrywą reaktora znajduje się dwa mieszadła i specjalna dysza - homogenizator. Gotowy krem powinien być całkowicie jednorodny, bez grudek i grudek, a do nadania masie kosmetycznej jednolitej konsystencji potrzebny jest homogenizator. Z punktu widzenia fizyki krem jest emulsją, czyli roztworem małych kropel płynu w innym płynie - Istnieją dwa rodzaje emulsji: „woda w oleju” i „olej w wodzie”. Zasadniczo większość kremów to emulsje, ale nie wszystkie emulsje to kremy. Wszystkie kremy są oparte na tłuszczach i wodzie - wyjaśnia Elena Khlystova, dermatolog, badaczka z Moskiewskiego Naukowo-Praktycznego Centrum Naukowego Dermatologii i Kosmetologii Moskiewskiego Departamentu Zdrowia, jednak według niej nie ma kremów zawiesinowych. Zawiesina to mieszanina, w której ciało stałe jest rozproszone w postaci drobnych cząstek w cieczy. Ale takie cząsteczki nie są w stanie przeniknąć przez skórę. Jeśli więc kosmetyki zawierają cząstki stałe, to najprawdopodobniej jest to peeling, a do mieszania niemieszających się faz, takich jak olej i woda, w kremach stosuje się emulgatory, dlatego proces gotowania kremu nazywamy emulgowaniem. Na początku, w połowie i na końcu tego procesu pracownik laboratorium badawczego w trakcie produkcji pobiera masę śmietanową z reaktora do analizy. Musi spełniać określone parametry w zakresie gęstości, lepkości, koloru, zapachu, kwasowości i zawartości mikroorganizmów. Surowce do gotowania śmietany są podawane do reaktora przez rurę. Niektóre składniki, np. Wosk, trafiają do fabryki w postaci stałej, więc wstępnie topi się go w specjalnej jednostce zwanej „sekcją topienia stałych surowców tłuszczowych”. Proces gotowania w zależności od składu trwa do kilku godzin. Po zakończeniu emulgowania gotową masę przepompowuje się do pojemników w celu tymczasowego przechowywania, a stamtąd rurami - do warsztatu z rurami. Tam śmietanka pakowana jest w tubki, schodzimy do sklepu z tubami, mijając produkcję mydła. Rozlewnia mydła wygląda dokładnie tak, jak można sobie wyobrazić: przestronne pomieszczenie z kilkoma przenośnikami, wzdłuż których białe pręty unoszą się w niekończących się rzędach do miejsca pakowania. Sklep posiada charakterystyczny mydlany zapach, który uzyskuje się z mieszanki aromatów o trzech tuzinach nazw: od „Special” do „Russian Bath”. Jak umieścić go w tubie „Svoboda” pakuje krem w tubki dwóch rodzajów - plastiku i aluminium, które samodzielnie produkuje zarówno dla siebie, jak i dla innych klientów. Tak więc, na przykład, w rurkach z fabryki Svoboda produkowana jest maść Wiszniewskiego - środek popularny w ZSRR na rany i inne urazy skóry. Robienie plastikowej rurki jest dość proste. Plastik ładuje się do specjalnego aparatu, z którego wyciąga się długą taśmę, którą zwija się w rurkę i tnie na osobne segmenty. Aby to zrobić, na plastikowej taśmie w regularnych odstępach nanosi się specjalne znaki - czerwone, czarne lub zielone. Istnieje miejski mit, zgodnie z którym znaki te mają jakieś tajne znaczenie. Podobno czarny znak oznacza, że pasta lub krem składa się w całości ze składników syntetycznych, a zielony oznacza, że skład jest w pełni naturalny, tak naprawdę, jak wyjaśnia pracownik fabryki, takie ślady są potrzebne wyłącznie do maszyny, o której decyduje gdzie wyciąć plastikową rurkę na segmenty do rur. Zainstalowana na nim fotokomórka w ogóle nie rozróżnia kolorów - wszystkie te kolorowe ślady mają za to odcienie szarości. W związku z tym znak może mieć dowolny kolor, ale z reguły pochodzi z projektu opakowania Rury aluminiowe poddawane są dodatkowej obróbce: lakierowane są od wewnątrz i podgrzewane w piecu do 480 stopni Celsjusza. Lakier jest wypalany i uzyskuje się błyszczącą powłokę polimerową - zabezpiecza krem przed kontaktem z metalem. Chociaż aluminium jest metalem obojętnym i bardzo niechętnie wchodzi w wiązanie chemiczne, producenci nadal to robią - są reasekurowani. Po wewnętrznej obróbce tuba pokryta jest od góry białą emalią, na wierzch naniesiony jest wzór - tubka gotowa Krem nie bez powodu pakowany jest w tuby z różnych materiałów. Jeśli krem zawiera więcej niż 50% naturalnych tłuszczów, umieszcza się go w aluminiowej tubie. Tłuszcze są dobrze utleniane w kontakcie z tlenem, więc im mniej powietrza w opakowaniu, tym lepiej: metalowa rurka nie rozszerza się po wciśnięciu, co oznacza, że nie ma w niej miejsca na powietrze. Gotowe rurki mają jeden niezamknięty koniec, w tym Forma i wysyłane są do działu pakowania, gdzie masa kremowa przechodzi przez rurki. Rozkładanie kremu na tubach plastikowych i aluminiowych ma swoje subtelności. Plastik dobrze trzyma swój kształt, więc plastikowe tubki są po prostu umieszczane partiami w specjalnym przezroczystym pojemniku, skąd trafiają do kremu. Na naszych oczach pracownik transportera bierze pudełko z ciasno upakowanymi w nim tubami w pozycji pionowej i od razu wlewa je do przezroczystego pojemnika, gdzie poprzednia partia już się kończy. Z pojemnika tubki są wysyłane do wypełnienia kremem. To nie zadziała z tubusami aluminiowymi - są miękkie, łatwo się marszczą, więc operator ręcznie przenosi tuby aluminiowe do odbiornika tubusu. Jeśli rurka jest pomarszczona lub po prostu spadła na podłogę, jest zeskrobywana i umieszczana w specjalnym pudełku. Rurka jest napełniana od tyłu nasadki, a następnie ten koniec jest uszczelniony, jeśli jest plastikowy, lub po prostu zaciśnięty, jeśli to jest aluminium. Maszyna umieszcza datę ważności i numer partii na etykiecie. Ponieważ aluminium łatwo się marszczy, jest również pakowane do sprzedaży w kartonowych pudełkach. Dla uczniów z nauczycielami wycieczka dobiega końca: idą do wyjścia, oddają czapki szatniowi, wyrzucają ochraniacze na buty i robią selfie. Idę do naukowego centrum fabryki, aby dowiedzieć się, z czego jest zrobione wszystko, co przed chwilą widzieliśmy. Z czego się składa Skład kremu jest dość prosty: bazuje na przygotowanej wodzie zmieszanej z różnymi olejami, głównie roślinnymi oleje - oliwkowy, słonecznikowy, shea, czasem zwierzęce (olej z norek), a także różne ekstrakty, np. kawior, plankton, czekolada itp. W tym przypadku to od składników zależy jaką funkcję krem spełni: nawilżenie lub odżywcze. Nawilżanie jest przydatne dla każdej skóry. Według Eleny Khlystovej, badaczki z II Oddziału Dermatowenerologicznego Moskiewskiego Naukowo-Praktycznego Centrum Dermatowenerologii i Kosmetologii Moskiewskiego Oddziału Opieki Zdrowotnej, tę funkcję w kremie pełnią tłuszcze (oleje, lanolina, skwalan, mocznik, woski, gliceryna) i niskocząsteczkowy kwas hialuronowy, który wiąże i zatrzymuje cząsteczki wody w sobie. - Składniki nawilżające przede wszystkim pomagają odbudować barierę skórną, spajając razem komórki naskórka i zapobiegając transepidermalnej utracie wilgoci w skórze - mówi Khlystova Ale odżywianie jest konieczne głównie dla starzejącej się skóry. Faktem jest, że zachowuje swoją elastyczność dzięki białku kolagenowemu. Ma strukturę włóknistą i przypomina sprężynę. Dzięki niemu skóra pozostaje elastyczna. Jednak wraz z wiekiem, ze względu na zmiany w równowadze hormonalnej i zaburzenia metaboliczne, produkcja kolagenu w skórze ulega spowolnieniu. Dlatego kremy odżywcze z reguły nie mają na celu odżywiania skóry bezpośrednio, a jedynie stymulowanie jej procesów metabolicznych, „popychanie” jej do produkcji dodatkowego kolagenu. Do tych stymulujących substancji należą na przykład witaminy A, E i C. W szczególności w obecności witaminy C (kwasu askorbinowego) zachodzi naturalna synteza kolagenu w skórze. Kwasy owocowe w składzie kremu pomagają radzić sobie z peelingiem, wygładzają skórę, łagodzą stany zapalne i działają lekko złuszczająco - wyjaśnia Elena Khlystova. W kremie często pojawiają się także ekstrakty - farmaceutyki uzyskiwane przez ekstrakcję rozpuszczalnikami (alkohol, woda, eter, gliceryna i ich mieszaniny) substancji leczniczych z materiałów roślinnych. Ich działanie opiera się na działaniu zawartych w nich substancji. - Na przykład ekstrakty roślinne zawierają naturalne izoflawony, które stymulują aktywność metaboliczną i białka strukturalne skóry - takie jak kolagen, elastyna i keratyna - mówi Khlystova - dzięki czemu zmniejsza się głębokość zmarszczek, elastyczność i jędrność skóry zwiększa, - w pestkach i miąższu winogron zawiera wiele substancji czynnych - polifenole, które mają wyjątkową zdolność przeciwdziałania powstawaniu wolnych rodników w organizmie (główna przyczyna wczesnego starzenia się skóry i raka). W takim przypadku najważniejszą rzeczą do zapamiętania podczas stosowania kremu jest to, że jest on przyjemny dla bakterii nie mniej niż dla skóry. Dlatego należy zminimalizować kontakt kremu z powietrzem i rękami. Kremy w puszkach wyglądają bardziej estetycznie niż pognieciona tuba aluminiowa, ale do puszki trzeba wejść palcem, a to jest dodatkowy powód, aby wnosić zarazki. - Niektórzy producenci dołączają również łopatkę do puszki, ale nadal wymaga do przechowywania gdzieś po użyciu i regularnie spłukiwane. - mówi Elena - w każdym razie kremy nie mogą być przechowywane przez długi czas. Zwykle okres przydatności do spożycia nie przekracza sześciu miesięcy, w kremie gromadzą się toksyny, infekcje grzybicze i inne nieprzyjemne rzeczy. Wiele osób boi się konserwantów w kosmetykach, ale według Eleny absolutnie nie da się bez nich obejść. Jednak konserwanty są inne. W fabryce Svoboda stosowane są popularne konserwanty z klasy estrów - parabeny. Naukowcy są zgodni co do tego, że parabeny są nieszkodliwe dla zdrowia ludzkiego, hipoalergiczne i nie powodują żadnych negatywnych skutków zdrowotnych. Chociaż istnieje kilka badań, które wykazały, że duże ilości parabenów znajdują się w guzach nowotworowych w raku piersi, naukowcy nie byli w stanie znaleźć wiarygodnych dowodów na związek przyczynowy między parabenami a rakiem. - Parabeny są dozwolone na podstawie sprawdzonych danych dotyczących bezpieczeństwa. Jest to jeden z niewielu składników, który został szeroko przebadany i zatwierdzony w przemyśle spożywczym i farmaceutycznym; dziesięciolecia badań klinicznych potwierdziły, że jest to jeden z konserwantów o szerokim spektrum działania, który hamuje zarówno bakterie, jak i grzyby. Wiele szumu wokół nich wiąże się z wojnami marketingowymi producentów surowców i wyrobów gotowych - mówi Veronika Smagina, kierownik działu technologii chemiczno-farmaceutycznej i kosmetycznej rosyjskich środków chemiczno-farmaceutycznych i kosmetycznych. Mendeleev. Jeśli na opakowaniu kosmetyków jest napis „bez parabenów”, nie oznacza to, że w ogóle nie ma konserwantów, w przeciwnym razie krem nie będzie mógł być przechowywany dłużej niż kilka dni. W fabryce Svoboda stosowane są również inne środki konserwujące, na przykład fenoksyetanol. „Jest to łagodny środek konserwujący, ma wyższe stężenie robocze i mniejsze spektrum działania” - mówi Smagina. Ale bronopol (2-bromo-2-nitropropano-1,3-diol), który jest również dodawany do składu niektórych kremy, zdaniem specjalisty, konserwant jest bardziej „ciężki” ze względu na zawartość bromu. Używanie Bronopolu jest zabronione na przykład w Kanadzie. Kolejnym przerażającym słowem, które pojawia się na opakowaniach zarówno kremu, jak i ciastek, jest emulgator. Ale z nim też nie ma nic złego. Krem składa się z oleju i wody, ale ponieważ cząsteczki wody są polarne, a oleje nie, nie mogą się łączyć. Zmieszana woda i olej szybko się rozdzielą, dlatego dodaje się do nich emulgator - w celu uzyskania stabilnej emulsji. Najpopularniejszym emulgatorem jest lanolina, przygotowywana jest z owczej wełny tłoczonej na zimno. - Pomimo tego, że jest emulgatorem pochodzenia naturalnego, nie jest tak dobry dla skóry - mówi Elena Rodina, - lanolina ma pewne działanie komedogenne. to znaczy zatyka pory i może powodować zaskórniki, jeśli skóra nie zostanie odpowiednio oczyszczona. Dlatego stowarzyszenie „Svoboda” stosuje głównie stearynian poliglicerylu-2 PEG-4, powszechny syntetyczny emulgator otrzymywany z gliceryny. Jest całkowicie nieszkodliwy, co potwierdza Veronika Smagina, niestety za komedogenne uważa się również inne substancje produkowane w fabryce: palmitynian izopropylu i mirystynian izopropylu. „Te przestarzałe składniki są obecnie wycofywane” - mówi Smagina. Aby zmniejszyć skutki uboczne kosmetyków, należy pod koniec dnia odpowiednio oczyścić skórę i dokładnie umyć twarz. Zgadza się, z punktu widzenia kosmetologii - nie rękami, ale specjalną gąbką, a nie wodą z kranu, ale dokładnie przefiltrowaną lub przegotowaną wodą, którą najlepiej przechowywać w specjalnym pojemniku. Miejski konsument na wszystko, co „naturalne” i naturalne, spowodował modę na kosmetyki naturalne i organiczne. To są kosmetyki. zawierające składniki pochodzenia naturalnego, głównie pochodzenia roślinnego oraz konserwanty zatwierdzone do „zielonych” kosmetyków naturalnych. Na świecie istnieje wiele stowarzyszeń producentów takich kosmetyków, a także baz danych, w których można sprawdzić, czy krem na Twojej półce spełnia normy „naturalne” czy „organiczne”. - Teraz podstawą kosmetyków są naturalne olejki. Składniki syntetyczne pozostają, ale przechodzą najsurowsze kontrole bezpieczeństwa - mówi Elena Andreeva, szefowa laboratorium kosmetycznego stowarzyszenia Svoboda. - Jeśli chodzi o kosmetyki organiczne, to jest to głównie kwestia certyfikacji. Jeśli krem jest oznaczony jako „ekologiczny”, to znaczy, że składniki do niego zostały wyhodowane np. Na polach bez pestycydów i nawozów, aw składzie musi być określony procent surowców naturalnych. Fabryka posiada całość ośrodek naukowy, w którym powstają nowe rodzaje i odmiany kosmetyków, fundusze, a zdaniem Eleny jego specjaliści dostrzegają pewne trendy w niektórych składnikach kremów - np. olej z rokitnika zwyczajnego. Jest używany w kosmetyce od prawdopodobnie stu lat, ale nagle dwa lata temu wzbił się u szczytu popularności na całym świecie. Potem przyszła moda na czekoladę i masło kakaowe. Jak mówi Andreeva, wiele składników pochodzi z przemysłu spożywczego, są też składniki specjalne, np. Ekstrakt z kawioru (zwykle rzadkie i drogie odmiany ryb). - Zawarte w nim cząsteczki są małe i łatwo wnikają w skórę, poza tym kawior jest pożywny, co też jest dobre. Ale kawior to za mało, a jego zdobycie jest drogie, dlatego krem jest drogi - mówi Elena Rodina. Według Eleny Khlystovej produkty na bazie kawioru z łososia zawierają aminokwasy, kwasy tłuszczowe omega-3, omega-6, witaminy i pierwiastki śladowe, które służą jako podstawa do produkcji kolagenu i mają wyraźny antyoksydacyjny wpływ na komórki - to jest właśnie to, co dojrzałe Skóra potrzebuje mniej, używając dowolnego kremu, nawet najdroższego, trzeba zrozumieć, że nie stworzy on cudu ze skórą. Krem działa tylko w górnej warstwie skóry - naskórku, podczas gdy np. Zmarszczki powstają w warstwie środkowej - skórze właściwej. Kosmetyki mogą odżywiać skórę i pomagać jej w utrzymaniu wilgoci. Żaden krem nie jest w stanie poradzić sobie z naturalnymi procesami starzenia - chyba, że na jakiś czas częściowo go maskuje.

Zalecana: