Na Deser: 10 Najlepszych Kosmetyków O Konsystencji Galaretki

Na Deser: 10 Najlepszych Kosmetyków O Konsystencji Galaretki
Na Deser: 10 Najlepszych Kosmetyków O Konsystencji Galaretki

Wideo: Na Deser: 10 Najlepszych Kosmetyków O Konsystencji Galaretki

Wideo: Na Deser: 10 Najlepszych Kosmetyków O Konsystencji Galaretki
Wideo: Prosty deser cytrynowy 2024, Może
Anonim

Maseczki i balsamy wzbogacone tlenem i olejkami o aromacie puree z moreli i soku jagodowego - redaktorzy BeautyHack przetestowali najlepsze produkty do twarzy w postaci galaretki i wydali werdykt.

Image
Image

Galacticleanse Cleanser, GlamGlow

Testowane przez redaktor naczelną BeautyHack, Karinę Andreevę

Z tubki wyciskana jest błyszcząca czarna galaretka (wywołuje kosmiczne skojarzenia), która po kontakcie z wodą zamienia się na skórze w delikatne mleczko. Radzi sobie z nawet najbardziej wodoodpornym makijażem w ciągu kilku minut i dobrze rozpuszcza kosmetyki (miałam przydymione oczy, szminkę w kolorze wina i aktywny stroboskop po urodzinach koleżanki). Co najważniejsze, nie było uczucia ucisku. Doskonały skład - proszek meteorytowy, odżywczy biały olejek powoju, węgiel bambusowy i biała herbata Baihao Yinzhen.

Cena: 4000 rubli.

Tlenowa maska nawilżająca Lähde Hydration Recovery Aerating Gel Mask, Lumene

Przetestowane przez redaktor BeautyHack Anastasia Speranskaya

Fakt, że maska tlenowa nie została przeze mnie od razu rozpoznana - ale zdałem sobie z tego sprawę już przy pierwszej aplikacji. Gęsta przezroczysta galaretka trochę rozpływa się na skórze i odświeża, jakby każdy por na twarzy właśnie zaczął oddychać - w słoiku jest dużo bąbelków i wydaje się, że to jest prawdziwe chłodne fińskie powietrze. Głównym składnikiem maski jest wzbogacona w tlen arktyczna woda źródlana i sok z brzozy północnej (osobiście pragnę tego połączenia). Czyli skóra pije niemal w dosłownym tego słowa znaczeniu - maska intensywnie nawilża, wygładza i dodaje świeżości.

Można go stosować na dwa sposoby: jako maskę, którą można pozostawić na 5-10 minut i spłukać lub jako intensywny zabieg sos do bardzo suchej skóry - w takim przypadku produkt nałożyć cienką warstwą i pozostawić nocny. Nawiasem mówiąc, maska nadaje się również dla posiadaczy skóry tłustej wymagającej odżywienia - w odpowiednim stopniu nawilży i nie doprowadzi do tłustego połysku w ciągu dnia.

Cena: 1489 rub.

Maska arbuzowa Freshmade Watermelon mask, Skinfood

Testowane przez redaktor BeautyHack Darię Sizovę

Produkt posiada dwie istotne zalety - nawilżenie i chłodzenie skóry. Maseczkę z chęcią użyję na wakacjach po całym dniu spędzonym na słońcu - łagodzi podrażnienia, koi skórę i nawilża ją. Zawiera wodę lodowcową, ekstrakty z arbuza, rumianku i wodorostów. Oznacza to, że produkt może być stosowany podczas detoksu (zawsze układam go na wakacjach) oraz dla dziewczynek o bardzo wrażliwej skórze.

Konsystencja produktu przypomina lekki krem lub miękką galaretkę. Nałożyłem go na całą twarz, omijając okolice pod oczami, pozostawiłem na 15 minut i zmyłem ciepłą wodą. Po zastosowaniu maski skóra stała się nawilżona i odżywiona, a zaczerwienienia zniknęły z twarzy. Odczułam też efekt lekkiego liftingu (wpływa na to kwas hialuronowy w składzie). Na osobną linię zasługuje lekki aromat maski - wydaje się, że pijesz świeżego arbuza na plaży. A jeśli chcesz dowiedzieć się o bestsellerze marki, przeczytaj naszą specjalną ofertę produktów używanych przez Koreanki.

Cena: około 1000 rubli.

Krem do twarzy My Payot Jour Gelee, Payot

Przetestowane przez kierownika projektu BeautyHack, Anastasię Lyagushkinę

Moja miłość do Payota zaczęła się od harmonijnego połączenia w nich pięknych słoików i magicznych narzędzi. Nie mogłam zignorować kremu do twarzy My Payot Jour Gelee. Wizualnie przypomina przecier owocowy, a aromat moreli sprawia, że produkt jest jeszcze bardziej apetyczny. Używam go rano na śniadanie. Jak podano na opakowaniu, krem nadaje skórze blasku i doskonale ją nawilża.

Galaretka konsystencja dobrze się rozprowadza i doskonale się wchłania - po aplikacji skóra wygląda świeżo i promiennie, staje się miękka w dotyku. Co ważne - konsystencja kremu jest bardzo lekka, nie jest wyczuwalna na skórze i nie tworzy efektu filmu.

Podsumowując: skóra jest nawilżona, świeża, promienna, o tropikalnym zapachu przypominającym lato, jeszcze przez kilka godzin ze mną - cieszę się!

Cena: około 2000 rubli.

Odświeżający balsam żelowy WASO Fresh Jelly Lotion, Shiseido

Przetestowane przez redaktor BeautyHack Anastasia Speranskaya

Japońska marka Shiseido poświęciła kolekcję WASO millenialsom - wszystkie produkty powstają z myślą o dwudziestolatkach. Tutaj znajdziesz najnowszą technologię, doskonałe właściwości ochronne oraz bezpretensjonalne, ale stylowe opakowanie. Balsam żelowy nie tylko dla młodych ludzi - jego właściwości nawilżające są idealne dla suchej i odwodnionej skóry w każdym wieku.

Produkt nawilża skórę, działa przeciwzapalnie i neutralizuje zaczerwienienia spowodowane trądzikiem i wysypką. Wśród składników jest tajemniczy składnik zwany „kłosem śniegu”. W rzeczywistości jest to grzyb lodowy, który jest wysoko ceniony w Japonii jako składnik, który utrzymuje piękno skóry. Wchłania wodę jak gąbka - odwodniona skóra staje się natychmiast nawilżona po nałożeniu żelu. Produkt uczciwie zasłużył na swoje miejsce w mojej kosmetyczce, ao innych moich „ulubionych” poczytaj tutaj.

Cena: 1646 rub.

Kojąca maska-galaretka Refresh Jelly Mask, Cefine

Testowane przez asystentkę redakcji BeautyHack Karinę Ilyasovą

Żelowa maska ma za zadanie ukoić podrażnioną i zniszczoną skórę. Może być stosowany do naprawy skóry zapalnej: zwęża pory, poprawia cerę, działa antybakteryjnie. Maskę można stosować również po opalaniu: ukoi i odbuduje skórę po ekspozycji na agresywne światło słoneczne. Pachnie cytrusami - zawiera olejki z pomarańczy, lawendy i pelargonii. Po nałożeniu zielonej galaretki skóra jest lekko chłodna. Nawiasem mówiąc, maska jest nieusuwalna, dlatego należy ją nakładać po głównym oczyszczeniu skóry, przed balsamem. Po wchłonięciu nie pozostaje żadna lepka warstwa, dzięki czemu skóra jest wygodna.

Cena: 2960 rub.

Nocna pielęgnacja zmarszczek Serum Végétal, Yves Rocher

Przetestowane przez korespondentkę Beautyhack Darię Mironovą

Postanowiłam dać mamie ten krem na noc do przetestowania, ponieważ jego wpływ na mnie raczej nie będzie zauważalny. Aromat produktu jest neutralny, słoiczek szczelnie zamyka się dzięki wygodnemu odkręcanemu wieczkowi, a krem ma gęstą, ale nie tłustą konsystencję.

Moja mama używa tej nocnej pielęgnacji od ponad dwóch tygodni. Już następnego dnia po nałożeniu kremu skóra jest nawilżona i wygląda na bardzo wypoczętą. Tydzień później zauważalny był efekt liftingu, skóra stała się bardziej elastyczna, a drobne zmarszczki zostały lekko wygładzone.

Cena: 1590 rub.

Żel do mycia Gelee Nettoyante, Payot

Testowane przez asystentkę redakcji BeautyHack Karinę Ilyasovą

Linia Payot Pate Grise przeznaczona jest do cery mieszanej i tłustej. Pieniący się żel z najdrobniejszymi cząsteczkami węgla drzewnego delikatnie oczyszcza skórę, nie uszkadzając jej. Tworzy obfitą pianę, więc nie przesadzaj - potrzebujesz tylko trochę. Składnik myjący oparty jest na kokosie, dzięki czemu żel nie wysusza skóry, ekstrakt cynku matuje, a chilijska mięta zapobiega powstawaniu niedoskonałości - znikają zaskórniki i trądzik. Po aplikacji skóra jest bardzo miękka, świeża, równa, - nie oszczędzaj żelu i stosuj rano i wieczorem.

Cena: 1349 rub.

Galaretka do mycia Komórek Macierzystych Winogron, Librederm

Przetestowane przez redaktor BeautyHack Anastasia Speranskaya

W półprzezroczystej bordowej tubie - gęsta galaretka o aromacie jagodowego soku owocowego. Płyn do mycia od znanego Libredermu jest idealny dla posiadaczy wrażliwej skóry - delikatnie oczyści, nie podrażni oczu i nie spowoduje zaczerwienień. Galaretka nie jest przeznaczona do demakijażu, ale nie jest to od niego wymagane - rano myję twarz produktem, aby odświeżyć i przygotować skórę do pielęgnacji.

W składzie znajdują się komórki macierzyste winogron, które działają przeciwstarzeniowo, olejek żurawinowy oraz bardzo łagodne środki powierzchniowo czynne - po umyciu skóra pozostaje miękka i nawilżona, bez efektu „skrzypienia”, co oznacza, że nie można martwić się o ściągnięcie i złuszczanie.

Cena: 506 rub.

Maska żelowa Fomo, Lush

Testowane przez asystentkę redakcji BeautyHack Karinę Ilyasovą:

„Maski żelowe zaprezentowała w tym roku marka Lush. Dlatego ze względu na nietypowy format powinieneś przynajmniej ich wypróbować. Maska Fomo służy do zmiękczenia i ukojenia podrażnionej skóry. W tym celu kompozycja zawiera proszek kalaminy na bazie tlenku cynku. Olejek neroli odpowiada za tonizację skóry i wyrównanie jej kolorytu. Naukowcy wykazali, że nie tylko redukuje blizny i rozstępy, ale także zwiększa produkcję serotoniny.

Schemat użycia produktu jest następujący: oderwij trochę galaretki ze słoika i wcieraj maskę w dłonie, aż uzyska konsystencję pasty. Ważne: rób to wyłącznie suchymi dłońmi i nakładaj maskę tylko na suchą skórę, w przeciwnym razie nic nie zadziała.

Efekt po użyciu jest przyjemny: koloryt skóry wyrównuje się, a zaczerwienienia naprawdę ustępują. Ale to nie uratuje życia, jeśli masz bardzo problematyczną skórę. Raczej dobrze sprawdza się jako lekka maska oczyszczająca do skóry normalnej i suchej”.

Cena: 570 rub.

Zalecana: