Jak podaje Nation News, stylista gwiazd Vlad Lisovets powiedział, że musisz nosić makijaż i ubierać się, aby nie zagłuszyć naturalnego piękna.
Stylistka obawia się, że Rosjanki po wycofaniu się z reżimu samoizolacji zaczną malować jeszcze bardziej desperacko niż wcześniej.
„Wszyscy myślą, że kiedy jest się przebranym i ubranym jak lalka gniazdująca, jest to stylowe i modne. Ale początkowo koncepcje - dotyczące stylu, piękna, elegancji - zostały zastąpione”- powiedział Lisovets.
Zauważył, że Rosja pozostaje w tyle za światowym rozumieniem piękna, światowym trendem jest lekkość. W Europie akceptują naturalne piękno i od dzieciństwa nie uczą, że kobieta musi się malować, żeby kogoś zadowolić.
„To znaczy, każdy lubi kobietę! Sposób, w jaki się urodziła. A to jest edukacja, to jest kultura. A tutaj, ponieważ moja mama początkowo zawsze była ubrana, w poszukiwaniu mężczyzny, jest naturalnie zbyt perfumowana, zbyt uczesana, zbyt umalowana”- dodała stylistka.
Jego zdaniem dziewczynki są zorientowane na rodzinę, weź przykład z matki. A w Rosji rozwinęli trend - zadowolić kogoś i nie akceptować siebie za to, kim jesteś.
„Na tym polega różnica między europejskim pięknem a naszym” - podsumował Lisovets.