Jak pachnie miasto? Jesienny Petersburg pachnie dla mnie wilgotnymi liśćmi od deszczu, słonym morskim wiatrem znad Bałtyku, wilgotnymi kamieniami granitowych nasypów i żeliwnymi płotami (tak, powąchaj - żeliwo też pachnie), zastępuje je zapach mokrej ziemi Ogród Michajłowski, potem ostre podmuchy zwierząt dochodzące z cyrku Ciniselli, zapach benzyny w korkach na światłach.
Każde miasto jest wypełnione wyjątkowymi zapachami, które zmieniają się z miejsca na miejsce. Nowa włoska marka perfumerii niszowej Step Aboard postanowiła uchwycić zapachy jednego konkretnego miasta - Mediolanu. Tak pojawiło się 5 lekkich aromatów w postaci aerozolu - każdy zatrzymuje się na jednym z pięciu przystanków wyimaginowanej „zielonej” linii mediolańskiego metra.
Moim ulubionym jest Milano Centrale, które nawiązuje do głównego dworca kolejowego stolicy Lombardii. Szybkość, zmieniające się twarze i filiżanka palącego espresso
Szybkość, zmieniające się twarze i filiżanka palącego espresso
W zapachu Step Aboard pomysł ten znalazł się w nutach kawy, kardamonu, cynamonu, kminku, bursztynu i bobu tonka. Pomimo jasnej kompozycji przypraw aromat jest lekki, słodkawy i bardzo ruchliwy. W ciągu dnia zmienia się - czasem uspokaja, potem znowu ożywa, ale z nowymi nutami. Właściwie jak życie na stacji kolejowej w Mediolanie.
Autor: Stanislav Smirnov
Kup