Idealne Selfie - Najlepsze Narzędzia Z Efektem Photoshopa

Idealne Selfie - Najlepsze Narzędzia Z Efektem Photoshopa
Idealne Selfie - Najlepsze Narzędzia Z Efektem Photoshopa

Wideo: Idealne Selfie - Najlepsze Narzędzia Z Efektem Photoshopa

Wideo: Idealne Selfie - Najlepsze Narzędzia Z Efektem Photoshopa
Wideo: Zdjęcie z efektem brokatu | Kurs Photoshop 2024, Kwiecień
Anonim

Krem do rozcierania porów, podkład o jedwabistej konsystencji, podkład wygładzający niedoskonałości, rozświetlacz rozpraszający światło i puder z połyskiem - usuń Facetune i Photoshop! Dzięki tym narzędziom nie będziesz ich potrzebować.

Image
Image

Gel Elixir De Lumiere, Eisenberg

Testowane przez redaktor BeautyHack Darię Sizovę

Rano nie chcę przeciążać twarzy produktami, a potrzebuję tylko jednego (i najlepszego!) Kremu, który nawilża skórę, przygotowuje ją do makijażu i rozświetla twarz. Znalazło się to wśród środków francuskiej marki, znanej na całym świecie z linii perfum (więcej o rodzinnej marce z ciekawą filozofią przeczytasz tutaj).

Marka odniosła sukces w produktach pielęgnacyjnych nie gorszych niż zapachy - maska, która w ciągu kilku minut złagodzi zmęczenie i odmieni twarz, mocno osadziła się na półkach prawdziwych kosmetyczek (i na mojej też). A żel wcale nie zawiódł. Na lato jest tym, czego potrzebujesz (w trzech punktach).

1) Ma bardzo lekką konsystencję, dzięki czemu żel nie obciąży twarzy, nie pozostawi lepkich śladów ani nie zrani skóry w przypadku poparzenia. W składzie znajduje się ekstrakt z kwiatów Bellis Perennis, który pomaga radzić sobie na wszystkich etapach syntezy melaniny (jest to nieuniknione na słońcu).

2) Produkt jest wielofunkcyjny - można go również nakładać na delikatne okolice pod oczami, dzięki czemu do wakacyjnej kosmetyczki „trafi” o jeden produkt mniej. Żel zastąpi nie tylko główny etap pielęgnacji, ale także bazę pod makijaż. Bonus - produkt nadaje skórze lekkiego blasku (rozświetlacz i iluminator można pominąć - tylko w przypadku makijażu wieczorowego).

3) Żel pozwala w ogóle obejść się bez makijażu. Produkt zawiera nie tylko cenny ekstrakt, ale także fotoreflektory - małe odblaskowe cząsteczki, które „łapią” światło dzienne i słoneczne. Rozświetlają skórę i ukrywają drobne niedoskonałości jak Photoshop.

Jest tylko jedno „ale” - produkt nie dostarczy Twojej skórze potężnego ładunku nawilżenia. Dlatego jeśli rozpaczliwie wrzeszczy „woda!”, Zaopatrz się w maseczki z tkaniny (najlepsze są tutaj) - w połączeniu z żelem otrzymujesz absolutnie doskonałe „combo”.

Cena: około 5000 rubli.

Krem do obkurczania porów Pure Pore Minimizer, Skyn Iсeland

Wybór menedżera SMM BeautyHack Alexandra Grishina

Gdyby film „Jedz, módl się, kochaj” został nakręcony na Islandii, to historia twórczyni marki Skyn Iсeland Sarah Kugelman mogłaby stać się podstawą fabuły. Sarah pracowała przez 25 lat w największych firmach kosmetycznych, mieszkała w dwóch miastach - Nowym Jorku i San Francisco, a potem trafiła do lekarza, który postawił ultimatum: odpoczynek czy zdrowie? Sarah wylądowała więc na Islandii, gdzie zaczęła badać lokalne rośliny i stworzyła własną markę Skyn Iсeland, która odbiła się echem wśród milionów ludzi. Na przykład w Rosji jest kochany i reprezentowany przez Elenę Kryginę.

To „maleństwo”, które dostałam do testu, rozwiązuje poważne problemy: zmniejsza widoczność porów, oczyszcza skórę (dzięki wyciągowi z kory wierzby białej), wygładza ją i ogranicza aktywność gruczołów łojowych (dzięki do ekstraktów z sezamu i arganu).

Jeśli kiedykolwiek używałaś w składzie bazy pod makijaż z silikonem, to pamiętaj o tym uczuciu miękkości skóry i efekcie „photoshopa na pory”. Są wyrównane i wypełnione. Tutaj wszystko jest takie samo, ale w produkcie nie ma ani jednego silikonu!

Pure Pore Minimizer to gęsty krem, który jest jednak łatwy w aplikacji (używam tylko w strefie T) i szybko się wchłania. Słyszałem, że niektórzy mają problemy z aplikacją, bo Pure Pore Minimizer kładzie się z maseczką, ale nie odczuwałem takiego efektu - rozprowadza się jak masło.

Zapach kremu jest ledwo wyczuwalny i neutralny. Stosuję rano zamiast podkładu na 10-20 minut przed nałożeniem toniku. Pozytywny wynik jest widoczny natychmiast - i zawsze jest to aplikacja do długotrwałego związku piękności.

Cena: 2599 rub.

Primer All Hours, Yves Saint Laurent

Wybór specjalnego korespondenta BeautyHack Maria Alferova

Nowy produkt marki kładzie się cienkim woalem i wygładza pory, dając „efekt Photoshopa” - nikt nie zgadnie, że masz na twarzy guzy i zaczerwienienia! Łatwo się aplikuje opuszkami palców. Podkład ma przyjemną konsystencję przypominającą jedwab. Do końca dnia nie spływa, pory nie są zatykane, a skóra pozostaje nawilżona dzięki obecności mikropęcherzyków aerożelu w kompozycji.

Jakie inne podkłady uwielbiają wizażyści - przeczytaj tutaj.

Cena: 2965 rub.

Podkład Le Teint Ultra, Podkład Ultrawear Flawless Luminous Matte Finish SPF15, Chanel

Wybór dyrektora kreatywnego BeautyHack Ksenia Wagner

Ton jest oznaczony jako „długotrwały” i obiecuje blask.

Nie lubię używać pędzli do podkładu - nakładam palcami lub jednorazowymi gąbeczkami, ale w przypadku tego kremu zdecydowałam się uzbroić w pędzelek. Większość wizażystów zaleca nakładanie podkładu od środka twarzy do jej obrzeży. Oprócz fantastycznego zapachu od razu poczujesz blask. Krem szybko się wchłania, nie spływa (chociaż został nałożony na bazę innej marki). Generalnie podkładu nie należy nakładać pod oczy - jest do tego korektor, ale szczerze mówiąc, często się spieszę i leniwy, dlatego ostrożnie rozprowadzam go w tym obszarze. Jeśli ton ma dobrą, miłą, przyjazną dla skóry formułę, nie będzie wyczuwalny pod oczami - nie będzie zapychał zmarszczek i nie uwydatniał ich. I narzędzie radzi sobie w tym celu!

Ton jest określany jako matowy z blaskiem, który sam w sobie brzmi jak oksymoron. Widzimy jednak efekt matujący, ale twarz nie wygląda jak kartka aksamitnego papieru z dzieciństwa. Skóra żyje, cera jest naturalna. Jednocześnie wszystko, co jest potrzebne, jest ukryte, a ogólny efekt łatwego i poprawnego Photoshopa jest również obecny. Wiele odcieni matujących jest w rzeczywistości ciężkich, a „plusem” nowości jest to, że jest lekki i naprawdę nie jest wyczuwalny na twarzy.

Możliwa wada: wydaje mi się, że może lekko uwydatnić pory, ale znowu wszystko zależy od używanej bazy. Nadal radziłbym zawsze używać bazy i podkładu tej samej marki. Ogólnie podkład jest naprawdę fajny - automatycznie wkładam tłustą piątkę.

Cena: 3960 rub.

Krem BB Nude, Erborian

Wybór redaktor naczelnej BeautyHack Karina Andreeva

Długo szukałem najlepszego podkładu. Niektóre mi się podobają, ale potem zaczynają się nudzić, więc prawie co miesiąc zmieniałem je na coś nowego. Ale po wypróbowaniu tego kremu BB w styczniu, o którym niejednokrotnie słyszałam od wielu makijażystów, zakochałam się raz na zawsze, a po raz czwarty regularnie używam tego narzędzia. Dlaczego go kocham?

Po pierwsze, odcień jest darem niebios dla dziewcząt o bardzo jasnej karnacji. Nie żółknie, nie daje efektu „bladej twarzy”, ale w pierwszych dziesięciu minutach dopasowuje się do Twojego naturalnego odcienia.

Po drugie produkt idealny dla tych, którzy tak jak ja cierpią na przesuszenie (jak dbam o suchą skórę - przeczytasz tutaj): krem BB nie podkreśla łuszczenia, a wręcz przeciwnie działa jak krem na dzień i nawilża skóra. Zawiera sześcioletni korzeń żeń-szenia koreańskiego, który stymuluje mikrokrążenie i aktywuje naturalną produkcję kolagenu; imbir, który oczyszcza i tonizuje skórę; lukrecja, która łagodzi zaczerwienienia i działa jako przeciwutleniacz.

Po trzecie, nie ma potrzeby stosowania podkładu przed tym narzędziem - krem jest równomiernie rozprowadzany opuszkami palców lub beauty blenderem w ciągu kilku sekund i naprawdę utrzymuje się do obiecanych 12 godzin, po czym można go łatwo usunąć żelem myjącym.

Po czwarte, krem jest bardzo wygodny do lotów. Nie jestem zwolenniczką makijażu w samolocie, ale często po przylocie dostajesz się „ze statku na bal”, więc ten krem jest używany. Daje efekt „drugiej skóry” i pozwala oddychać, odświeżając twarz. Nieraz słyszałem: „Jak dobrze wyglądasz bez makijażu po locie!” Fajnie, że inni nawet nie zauważają obecności kremu BB na twarzy, ale tak jest i niejednokrotnie pomoże - na pewno ukryje drobne niedoskonałości. Po piąte, współczynnik SPF wynosi 25: dokładnie to, czego potrzebujesz w swojej wakacyjnej kosmetyczce (zwłaszcza jeśli wybierasz się nad morze!). W połączeniu z Glow Crème marki (mówię o tym tutaj) można uzyskać pożądany efekt Photoshopa.

Cena: 3500 rubli.

Rozświetlacz Aurora Extreme Radiant Rose Nacre, Sergey Naumov

Wybór redakcji BeautyHack Daria Sizova

Pierwszy rozświetlacz rosyjskiego wizażysty Siergieja Naumowa (więcej o nim można dowiedzieć się tutaj) został wydany rok temu - branża kosmetyczna dosłownie piszczała z zachwytu. A burzliwe emocje nie są przypadkowe - płynny fluid działa jak Photoshop, delikatnie rozpraszając światło, ukrywając niedoskonałości skóry.

Nowość w kolorze delikatnej róży w niczym nie ustępuje poprzedniej wersji (tylko z innym odcieniem masy perłowej). Ale odcień jest uniwersalny - pięknie podkreśli opaleniznę, podkreśli gładkość śnieżnobiałej skóry i stworzy delikatną grę na oliwce.

Konsystencja rozświetlacza jest bardzo płynna, ale nie należy się tego obawiać - nakładaj opuszkami palców i baw się dobrze.

Panie po 30. roku życia również polubią ten produkt - rozświetlacz działa odmładzająco (i to nie tylko wizualnie). W składzie - kwas askorbinowy i pochodne witaminy C. Składniki te biorą bezpośredni udział w „tworzeniu” kolagenu, a także stymulują jego produkcję. Zastosuj fluid i odmłodź - prawdziwy cud!

Jeśli nie jesteś fanem aktywnego blasku, dodaj kroplę produktu do kremu na dzień, podkładu w płynie lub korektora - masz gwarancję zdrowego blasku (a to szczególnie ważne jesienią - brak witamin i przede wszystkim matowość), „bić” cerę).

Cena: 2460 rubli.

Sypki puder rozświetlający Orgasm Illuminating Loose Powder, Nars

Wybór redakcji BeautyHack Daria Sizova

Puder charakteryzuje się bardzo kruchą konsystencją i drobnym zmieleniem, co umożliwia „bezstratne” nakładanie warstw produktu, osiągając dowolną intensywność połysku. Kompozycja zawiera małe błyszczące drobinki, które odbijają światło, tworząc „efekt Photoshopa” i wizualnie wygładzając niedoskonałości skóry. Nakładam go puszystym pędzelkiem na skórę, aby nadać jej delikatny połysk, a na wydatne partie twarzy, aby odbijać promienie letniego słońca (blask bardzo pięknie się mieni).

Cena: około 2000 rubli.

Palette Ultra Blush and Contour Palette, Makeup Revolution

Wybór specjalnego korespondenta BeautyHack Maria Alferova

8 odcieni w palecie rzeźbiarskiej jest uzasadnionych - nie sposób nie znaleźć własnego. Bladoróżowy korektor tworzy efekt Photoshopa - wygładza zmarszczki pod oczami. Do kości policzkowych nadaje się ciemnoszary odcień. Brązowo-czerwona rzeźbiarz to dar niebios dla śniadych dziewcząt. Nasz ulubiony rozświetlacz w palecie to perłowy odcień. Pomimo złotych smug wygląda na chłodną na skórze, z drobnymi iskierkami.

Cena: 940 rub.

Proszek Pieczony w Proszku, Kiko Milano

Wybór specjalnego korespondenta BeautyHack Maria Alferova

Zakochujesz się od pierwszego zapachu. Tak, tak, dokładnie ten zapach: pachnie imbirem i przyprawami, zanurzając w wakacyjnej atmosferze. Produkt posiada bardzo jedwabistą konsystencję, łatwo opada na twarz, przekształcając skórę - wygląda gładko z lekkim efektem Photoshopa.

Cena: 1320 rub.

Krem Petit BB Aqua, Holika Holika

Wybór specjalnego korespondenta BeautyHack Maria Alferova

Produkt o kremowej konsystencji i neutralnym odcieniu będzie pasował nawet do śnieżnobiałej skóry: naprawdę dopasowuje się do odcienia skóry, wystarczy, że „usiądzie”. Dzięki zawartym w składzie ekstraktom z zielonej herbaty, chryzantemy, lotosu, lawendy, róży i kwasu hialuronowego krem nawilża, tonizuje, a nawet zwalcza punktowe stany zapalne, lecząc je do końca dnia. Mimo swojej lekkości krem z hukiem maskuje niedoskonałości, tworząc efekt Photoshopa. Dodatkowym atutem jest dość wysoki stopień ochrony SPF-25.

Cena: 550 rub.

Zalecana: