Paryżanka Na Chumbarovce: światowej Sławy Perfumiarz Opowiadał, Jak Pachną Mieszkańcy Północy

Paryżanka Na Chumbarovce: światowej Sławy Perfumiarz Opowiadał, Jak Pachną Mieszkańcy Północy
Paryżanka Na Chumbarovce: światowej Sławy Perfumiarz Opowiadał, Jak Pachną Mieszkańcy Północy

Wideo: Paryżanka Na Chumbarovce: światowej Sławy Perfumiarz Opowiadał, Jak Pachną Mieszkańcy Północy

Wideo: Paryżanka Na Chumbarovce: światowej Sławy Perfumiarz Opowiadał, Jak Pachną Mieszkańcy Północy
Wideo: Ulubione zapachy LGS | kolekcja perfum 2024, Kwiecień
Anonim

Archangielsk odwiedził Axel Nicolaï-Michaud, potomek najstarszego na świecie domu perfumeryjnego Guerlain, dyrektor marki Nicolaï Parfumeur Createur. Moskwa właśnie przygotowuje się do wizyty wybitnego paryżanina, a my już udało nam się z nim porozmawiać, idąc Aleją Chumbarowa-Łuczińskiego. Axel podzielił się swoimi wrażeniami z naszego miasta, opowiedział o swoich wrażeniach z dziczyzny, zabytków architektury i wyjaśnił, dlaczego po raz pierwszy zajrzał do Archangielska.

Image
Image

„Zarówno Ty, jak i cały świat - wszyscy wracamy do swoich początków”

Axel Nikolai-Michaud spotykamy na Chumbarov-Luchinsky Avenue - wysoki, jasnowłosy, barczysty. Całkiem prosto i praktycznie ubrany - nie ma w tym paryskiego połysku ani wyrafinowania. Na ulicy najprawdopodobniej minąłbyś go i nie pomyślałby, że to dyrektor największej francuskiej marki perfum na świecie. Axel ściska rękę pomnikowi Pisachowa i uśmiecha się szeroko - interesuje się lokalną kulturą. Właśnie wrócił z Malye Korel i nadal jest pod wrażeniem.

„Zanurzyliśmy się w życie minionych stuleci” - mówi. - Byłem zdumiony drewnianą architekturą. Dobra mistrzowska praca z drewnem. To bardzo ważne i godne pochwały, abyście zachowali tę pamięć o swoich przodkach, byli z niej dumni. Pokaż nam - obcokrajowcy. Dziś na całym świecie ludzie dochodzą do wniosku, że to, co zrobili nasi przodkowie, jest piękne w swojej prostocie i wygodzie. Wszyscy wracamy do podstaw. Nawiasem mówiąc, w perfumerii istnieje ta sama tendencja - wszystko, co naturalne, znów jest aktualne. Nasza marka Nicolai Parfumeur Createu również wykorzystuje naturalne składniki.

Guerlain to jeden z najstarszych domów perfumeryjnych na świecie, założony w 1828 roku przez Pierre'a François Pascala Guerlaina. Jego wnuczka Patricia Nicholas została założycielką francuskiej marki niszowej Nicolai Parfumeur Createu. Od dziecka uczyła się zawiłości wysokiej sztuki perfumeryjnej, ucząc się od prawdziwych geniuszy klasycznej perfumerii. W Archangielsku jest butik, w którym prezentowane są produkty tej marki, a dyrektor marki Axel Nikolai-Micho odwiedził nasze miasto.

Archangielsk wydawał się paryskim gościom jasnym miastem z wieloma drzewami

Nasi najlepsi ambasadorzy są w Archangielsku

Axel po raz drugi przyjechał do Rosji, podczas swojej pierwszej wizyty udało mu się poznać tylko Sankt Petersburg. W tym roku Archangielsk stał się pierwszym miastem jego rosyjskiej trasy koncertowej - tutaj spotkali się z właścicielami lokalnego butiku perfumeryjnego Siergiejem i Eleną Sidorowami. Po stolicy pojedzie do Jekaterynburga.

- Wiadomo, czego spodziewać się po Moskwie. Jadę tam z takim samym niepokojem, z jakim Rosjanie jadą do Paryża. A Jekaterynburg to coś nieznanego, chociaż wiem, że to bardzo duże miasto. Archangielsk szybko się we mnie zakochał, bardzo się cieszę, że mogę spotkać się i zaprzyjaźnić z właścicielami lokalnego butiku perfumeryjnego Elena i Sergey. Myślimy w jednym kierunku. Czują perfumy tak jak my, dlatego współpraca jest przyjemna. Być może są to najlepsi ambasadorzy naszych zapachów w Rosji, jeśli mogę tak powiedzieć.

Rosja to szyprowy zapach

Axel wyjaśnia, dlaczego Paryż i Francja są dla niego symbolami przemysłu perfumeryjnego. Jego zdaniem oba miasta wpłynęły na historię kraju na tym obszarze. Pierwszym z nich jest Grasse, miasto i gmina w południowo-wschodniej Francji w regionie Prowansji. Historycznie to właśnie tam powstawały składniki do tworzenia perfum, do których przyjeżdżali kupcy z całego świata. Drugie miasto to oczywiście Paryż, miejsce narodzin Axela.

„To miasto światła i koloru, w którym powstało wiele pięknych rzeczy, w tym najlepsze perfumy na całym świecie” - komentuje. - Dla mnie Paryż to róże. Jeden z najnowszych zapachów nosi nazwę „Royal Rose”. W pobliżu pałacu królewskiego znajduje się słynny ogród, w którym kwitnie wiele różnych odmian róż, mieszają się aromaty, przejawiają się osobno, spacer po tym miejscu to ogromna przyjemność. Dla perfumiarza róża jest rodzajem emblematu, znaku. A Rosja to dla mnie chyba szyprowy zapach.

Axel mówi, że kobiety z Rosji preferują lekkie zapachy. Im dalej na północ, tym łatwiej. Chociaż sam radzi zaopatrzyć się w pikantne i ciepłe perfumy na zimę

O ludziach z północy i fobii butików

Pytamy Axela, czy można stworzyć takie perfumy jak w powieści „Perfumer”, żeby wszyscy dookoła zakochali się w Tobie? Śmieje się i wyjaśnia, że jest w tym trochę prawdy.

„Perfumer to świetna książka. Pamiętam, jak entuzjastycznie to czytałem, autorka opisuje wszystkie zapachy tak szczegółowo, że w końcu też je czujesz. Ja sam uwielbiam aromat kawy. Obok laboratorium znajduje się kawiarnia, w której tworzymy perfumy. A kiedy barista miele kawę, wie o tym cała ulica. To nie jest aromat gotowania, ale mielenia. Lubię też zapach lasu, jak w Malye Korely. Perfumer to fantastyczna książka, ale wierzę, że w każdym perfumie są nuty erotyczne, które przyciągają uwagę. Wiele zależy od tego, kto nosi te perfumy. Na przykład róża kojarzy się z kobiecością, ale kiedy mężczyzna nakłada te perfumy, zapach ujawnia się w zupełnie inny sposób.

- Wiesz, w Archangielsku większość mężczyzn traktuje wyjazd do perfumerii lub działu kosmetycznego jako torturę. Prawdopodobnie mężczyźni wstydzą się stracić swoją brutalność … Nie są tak skrupulatni w wyborze zapachu dla siebie i poznaniu czegoś nowego jako kobiety.

„Może dlatego stworzyliśmy perfumy, które mogą nosić zarówno kobiety, jak i mężczyźni. To zapachy, które zagrają inaczej. Dla mnie nie ma męskich ani kobiecych perfum, ja sam uwielbiam nuty róży, chociaż w społeczeństwie powszechnie przyjmuje się, że jest to zapach kobiecy. Noszę to, naprawdę to lubię. Perfumeria powstawała przez lata, a zasady wyznaczali marketerzy, stąd stereotypy na temat zapachów damskich i męskich. Myślę, że panowie z Archangielska potrzebują po prostu kompetentnej osoby, która pokaże różnorodność aromatów. Ta znajomość może w końcu stać się interesująca i przydatna.

Mieszkańcy północy wybierają mate, jaśmin i owoce

Paryżanka mówi, że zawsze dobrze jest mieć dwa zapachy - jeden na zimę i jeden na lato. Zimą najlepiej nosić cieplejsze, orientalne perfumy. A latem - lekkie, świeże. Interesuje nas, czy kobieta z północy i mieszkająca w ciepłych krajach inaczej podchodzą do wyboru perfum.

- Zauważyłem, że kobiety z południa bardziej lubią bogate, ciężkie zapachy, chociaż jest tam bardzo gorąco, a to zdawałoby się sprzeczne z moją radą. A w Rosji bardzo popularne są nasze lekkie aromaty - nuty herbaty mate, jaśminu i owoców. Wszyscy mamy różne skórki, nasze preferencje i musimy wypróbować kilka zapachów, aby znaleźć nasz. Myślę, że to coś w rodzaju miłości od pierwszego wejrzenia. Od razu rozumiesz, że ten zapach jest twój - Axel jest pewien.

Łosoś mezen i przyszłość drewna

Archangielsk to miasto bliskie naturze - mówi Axel. Był zdumiony, ile było tam drzew. Wszyscy, z którymi miał okazję porozmawiać, zauważyli, jakie miał szczęście do pogody.

„A jednak cieszę się, że przybyłem, zanim śnieg się stopił. Połączenie dobrej pogody i śniegu ożywia, cieszy - komentuje. - A jeśli mówimy o Malye Korely, to jest taka akustyka! Na tle malowniczych krajobrazów uspokaja. Śnieg odbija światło - jest bardzo piękny. Wasze miasto jest dla mnie również miejscem, w którym rozwija się przede wszystkim przemysł drzewny. Drewno to szlachetny materiał. Przyszłość należy do niego. Jest przyjazny dla środowiska, piękny i praktyczny.

Axel już zjadł obiad, pytamy, czego już próbował z lokalnej kuchni.

- Jedliśmy łososia mezen, dziczyznę, a także … pielmieni z mięsem niedźwiedzia! - Tutaj Axel się śmieje. - Ostatnia uczta to raczej eksperyment.

Gość Archangielska zaznaczył, że jego rodzinne miasto kojarzy się z zapachem różanych ogrodów

„Potrafię zakochać się w mężczyźnie ze strasznymi duchami”

Nasz nowy znajomy z Paryża wierzy, że perfumy podkreślają indywidualność, a nawet mogą komunikować temperament.

- Wyobraź sobie, że osoba, która nosi orientalny korzenny zapach, nagle zmienia go na lekki. Każdy to zauważy! A duchy, podobnie jak stroje, idą do jednego, ale nie do drugiego. Wszystko to przejawia się poprzez język ciała. Ale nigdy nie będę osądzać ludzi po ich duchu. Zawsze najpierw rozpoznaję osobę, a dopiero potem zwracam uwagę na to, co kocha, co lubi.

- Żebyś mógł zakochać się w osobie o okropnych perfumach?

- Oczywiście miałbym powód, żeby przemyśleć magię aromatów.

„Przykro mi, że straciłbym z Tobą kontakt”

Zapytaliśmy Axela, czy sytuacja na świecie może wpłynąć na jego przyjaźń z ludźmi z Rosji, od razu udzielił negatywnej odpowiedzi.

- Oczywiście nie. To są zupełnie inne światy. Jesteśmy perfumiarzami, a nie politykami, nie możemy mieć konfliktów. Szkoda, jeśli te przyjaźnie i partnerstwa kiedykolwiek ucierpią z powodu postaw politycznych i ekonomicznych. W końcu nie mówię tylko o upadku komercyjnym z różnych perspektyw, mówię o więzi, która jest dziś silna i szczera. Zwykli ludzie nie tworzą światowych konfliktów, a my i Ty nie wpływamy na globalne decyzje. Ale z drugiej strony to my decydujemy, z kim się komunikować - to bardzo fajne, gdy masz przyjaciela w innym kraju.

Zalecana: