5 Najgorszych środków Przeciwstarzeniowych W Historii

Spisu treści:

5 Najgorszych środków Przeciwstarzeniowych W Historii
5 Najgorszych środków Przeciwstarzeniowych W Historii

Wideo: 5 Najgorszych środków Przeciwstarzeniowych W Historii

Wideo: 5 Najgorszych środków Przeciwstarzeniowych W Historii
Wideo: 5 NAJGORSZYCH ZDARZEŃ W HISTORII KULTURYSTYKI I FITNESS - KFD 2024, Może
Anonim

Pamiętasz, jaki przepis na odmłodzenie Car Maiden zaproponowała swojemu starszemu panu młodemu w bajce o małym garbatym koniku? Nakazała postawić trzy duże kotły i podpalić pod nimi. Pierwszą nalewa się po brzegi zimną wodą, a drugą - wodą przegotowaną, a ostatnią - mlekiem, gotuje się kluczem. Kąpany kolejno w tych trzech kotłach król musiał stać się młodym przystojnym mężczyzną. Jak wszyscy pamiętamy, w bajce wszystko działo się trochę inaczej.

Nie myśl jednak, że ekstremalne podejście Car Maiden jest wyjątkowe. Historia zna nie mniej szokujące sposoby na odmłodzenie. Oto tylko kilka z nich.

Kąpiele w mleku i nasieniu

Wiadomo, że królowa Kleopatra brała kąpiele mleczne. Rzymskie matrony nie pozostawały w tyle. Kiedy żona Nerona, Poppea Sabina, wyruszyła w podróż, zawsze towarzyszyło jej stado osłów, ponieważ mleko ośle uważano za najbardziej odpowiednie do celów kosmetycznych. Ale nawet to nie wystarczyło, aby osiągnąć pożądane odmłodzenie.

Do kąpieli szlachetnych rzymskich kobiet oprócz osłów potrzebni byli także młodzi niewolnicy. Ich świeże nasienie zostało zmieszane z mlekiem do kąpieli. Wierzono, że po takiej kąpieli matrona stanie się młoda i piękna jak nimfa.

Kosmetyki na bazie trucizn

Aby wyglądać młodziej, modne kobiety przez cały czas używały kosmetyków, a przede wszystkim wybielaczy i różu. Ponadto w Europie w średniowieczu modne było malowanie niebieskich żył na biało, imitując naczynia krwionośne, które prześwitują na młodej skórze skroni i szyi. Biel powstał na bazie ołowiu, róż na bazie związków rtęci, farba do niebieskich żyłek z arsenu. Dodatkowo rzęsy i brwi zostały pofarbowane trującym antymonem. Ale to nie wystarczy. Aby osiągnąć upragnioną cerę, biali niczym młoda dziewczyna fashionistki w średniowieczu pili ocet, a nawet brali arszenik w małych dawkach. Czy można się zatem dziwić, że śmiertelność kobiet w tamtych czasach była niewiarygodnie wysoka, a większość piękności umierała młodo, nie mając czasu na dożycie późnej starości?

Środki alchemiczne z elementami kanibalizmu

Oprócz kosmetologów i perfumiarzy poszukiwaniem środków przeciwstarzeniowych zajmowali się również alchemicy. Szukali Kamienia Filozoficznego - substancji zdolnej nie tylko zamienić ołów w złoto, ale także dać wieczną młodość. Aby osiągnąć taki cel, wszystkie środki są dobre! Słynny baron Gilles de Rais, lojalny współpracownik Joanny d'Arc i prototyp Sinobrodego, został oskarżony o czary i czary, które uczynił z niektórymi alchemikami, których osiedlił w swoim zamku.

W trakcie śledztwa przyznał, że porywał małych chłopców i dziewczynki, organizował z nimi pedofilskie orgie, a następnie ich zabijał. Ciała tych dzieci służyły do sporządzania preparatów alchemicznych, w szczególności z kości tworzono proszek, który był niezbędnym elementem do stworzenia kamienia filozoficznego i eliksiru wiecznej młodości. Jednak po torturach nie można powiedzieć. Jednak alchemicy barona de Raisa nie byli pierwszymi, którzy użyli ludzkiego mięsa do stworzenia eliksiru młodości.

W starożytnej Persji uzdrowiciele oferowali następujący przepis: zaproponowano karmienie rudowłosej i piegowatej osoby świeżymi owocami przez okres do 30 lat. Następnie biedaka należy umieścić w kamiennym naczyniu, napełnionym miodem i hermetycznie zamkniętym. Po 120 latach ciało, które stało się mumią, musiało nabrać właściwości „odmładzających” i trzeba było je konsumować w małych kawałkach, aby osiągnąć wieczną młodość.

Odmładzanie obornikiem

Tak, tak, w starożytności piękności używały obornika jako integralnej części masek przeciwstarzeniowych. Egipcjanki brały w tym celu krokodyle łajno, a Hinduski krowie łajno. Jednak łajno krowie jest nadal uważane w Indiach za wspaniały środek oczyszczający, leczniczy i odmładzający. Krowa jest świętym zwierzęciem, a wszystko, co z niej pochodzi, ma właściwości lecznicze. Dlatego leki, maski kosmetyczne, a nawet proszek do zębów były i są wytwarzane z krowiego łajna. Japonki wykonują przeciwstarzeniowe maski na twarz na bazie słowików. W starożytności jako produkt kosmetyczny używano nie tylko odchodów zwierzęcych, ale także ludzkich odchodów.

Kąpiele krwi

Ludzka krew przez cały czas była uważana za środek dający młodość i siłę. W starożytnym Rzymie, po zakończeniu walk gladiatorów, starzy ludzie czasami schodzili na arenę, aby obmyć się świeżą krwią poległych wojowników. Wschodni despoci również używali krwi młodych ludzi, pragnąc przedłużyć swoje lata. Ale wszystkich prześcignęła węgierska hrabina Elżbieta Batory, która żyła w XVI wieku i była, nawiasem mówiąc, krewną słynnego hrabiego Drakuli. Ta kobieta była przedstawicielką najwyższej węgierskiej szlachty, rzadką pięknością i kompletnym sadystą i maniaczką.

Czując zbliżającą się starość, licząca 40 lat hrabina zwróciła się do pewnej wiedźmy z pytaniem: jak może przedłużyć swoją młodość? Wiedźma doradziła właściwe lekarstwo: krew dziewic. Jednocześnie ta krew powinna być używana w okresie między Bożym Narodzeniem a Trzech Króli, kiedy ciemne siły są szczególnie posłuszne czarom. Aby zabieg kosmetyczny zakończył się powodzeniem, ofiara powinna zostać zabita tak boleśnie, jak to tylko możliwe.

W okolicach Zamku Batorego zaczęły znikać młode wieśniaczki. Dziewczęta wciągnięto do piwnic zamku, a tam hrabina poddała je wyrafinowanym torturom, po czym zabiła je i wrzuciła do specjalnej kąpieli. Po takich kąpielach hrabina, jak mówią, naprawdę ładnie wyglądała na naszych oczach. Aż strach wyobrazić sobie, ile dziewcząt zabiła cholerna hrabina, żeby się wykąpać. Myślę, że nie mniej niż pięć lub sześć.

Według legendy to Elizabeth Bathory użyła narzędzia tortur zwanego „żelazną dziewicą”, aby zabić swoje ofiary. To pusta postać ludzka, nabijana od wewnątrz ostrymi i dość długimi metalowymi drutami. Mężczyzna jest wkładany do środka, a dwie połówki „dziewicy” są zamknięte. Punkty ranią nieszczęśnika, zadając mu ból, ale nie zabijają. Bathory stworzył „dziewicę” z ostrzami o takiej wielkości, że przebili ofiarę na wskroś.

Umieszczając skazaną na zagładę dziewczynę w tej przerażającej budowli, hrabina kazała jej wynieść nad łazienkę i wygrzewać się pod spływającymi strumieniami krwi. Podobno krwawa hrabina zabiła ponad 600 dziewcząt. Położyć kres jej okrucieństwom dopiero wtedy, gdy hrabina przeszła z wieśniaczek na szlachetnie urodzone dziewczęta.

Ostatecznie przeprowadzono dochodzenie i hrabinę złapano na gorącym uczynku w piwnicy zamku. Zakończyła swoje dni w niewoli.

Zalecana: