Billie, firma specjalizująca się w sprzedaży maszynek do golenia, ostrzy i produktów do golenia, chciała ulepszyć świat i postanowiła zrobić to w dość nietrywialny sposób. W ubiegły wtorek, 29 października, opublikowała nowy film, radykalnie różniący się od ogólnie przyjętej reklamy takich produktów. Z reguły producenci dają główne miejsce w reklamie produktów do golenia mężczyznom, a kobiety odgrywają drugorzędne role - zwykle po prostu podziwiają gładkość skóry silniejszego seksu i nic więcej. Jednak Billie podeszła do tego z zupełnie innego punktu widzenia. Film skupia się na kobietach, które - nieoczekiwanie - pokazują, że mogą mieć również włosy na twarzy. Oczywiście nie jest to dla nikogo tajemnicą, ale taka szczerość nie jest praktykowana w reklamie produktów pielęgnacyjnych.
Jednak dziewczyny z wideo przyznają, że świat może nie zdawać sobie sprawy z obecności wąsów w pięknej połowie ludzkości, ponieważ „robią bardzo dużo, aby je ukryć”.
Nie ukrywaj tego, co oczywiste
W rzeczywistości reklama Billie promuje ideę pozytywu cielesnego, która staje się coraz bardziej popularna. Film pokazuje, że zarost jest normalny nie tylko u mężczyzn, ale także u kobiet.
Georgina Guli, która jest współzałożycielką firmy, wyjaśniła znaczenie autorów reklamy. Według niej nie ma zwyczaju mówić o zarostach, przynajmniej wśród kobiet. Wyjątkiem są sytuacje, w których trzeba się ich szybko i niezauważalnie pozbyć.
Firma proponuje przestać ukrywać oczywiste i nie milczeć o tym, że kobiety mają włosy na twarzach. Co więcej, producenci produktów do golenia sugerują nawet, aby kobiety przestały używać maszynki do golenia, aby odrosły wąsy.
Georgina Guli: „Mamy nadzieję zachęcić kobiety, by czuły się bardziej komfortowo z włosami nad górną wargą. Ukrywaliśmy je przez całe życie i chcemy, aby współczesne kobiety mogły swobodnie z nimi chodzić, jeśli tego chcą”.
„Usabr”
Co ciekawe, wideo ukazało się pod koniec października - w przeddzień miesiąca wymyślonego przez australijskich aktywistów i nazwanego movember. Można to przetłumaczyć jako „usabr” lub „nieogolony”. Dziewczyny w filmie opowiadają o tym zjawisku.
W 1999 roku grupa aktywistów z Adelajdy wymyśliła ruch. To jeden z rodzajów zbiórki pieniędzy, w ramach którego mężczyźni specjalnie zapuszczają wąsy w listopadzie każdego roku. Ponadto przez cały ten miesiąc przekazują pieniądze na badania chorób męskich i walkę z nimi. Wśród omawianych chorób jest np. Rak prostaty. Członkowie „Movember” pomagają także organizacjom specjalizującym się w problemach depresji i choroby afektywnej dwubiegunowej. Obie te choroby często występują u mężczyzn, ale rzadko są one oficjalnie diagnozowane, więc nie ma też potrzeby mówić o profesjonalnym leczeniu.
Skala rośnie
Dziś Movember osiągnął skalę globalną. Podczas międzynarodowej akcji na całym świecie będą odbywały się zawody mężczyzn z wąsami i brodą, a także różne imprezy rozrywkowe. Rosja też nie ustąpi - tutaj aktywiści będą walczyć o najlepsze wąsy.
Billie, z pomocą wideo, otworzyła przed kobietami możliwość przyłączenia się do „wąsatego” flash moba i wzięcia udziału w przekazywaniu funduszy, które zostaną przekazane funduszom „Movember”.
Aby wesprzeć akcję, wystarczy w listopadzie puścić wąsy, zrobić trzy zdjęcia: przed, w trakcie i po akcji, a następnie zamieścić je na Instagramie, opatrzone hashtagiem # usabr2019.