Relacje z jej operacji poprawiających jej wygląd sięgają dziesiątek.
Elsa Patton - uczestniczka amerykańskiego reality show „Housewives of Miami”, towarzyska i ulubiona postać amerykańskich mediów - zmarła po długiej chorobie. Miała 84 lata.
Pomimo jej kariery telewizyjnej większość ludzi w Stanach i na całym świecie nie zna Elsy z powodu jej ról. Znana jest jako zagorzała fanka chirurgii plastycznej, która zmieniła gwiazdę nie do poznania. Kiedyś była zwykłą ładną dziewczyną, ale po pierwszych zabiegach chirurgicznych nie mogła już przestać. W rezultacie na starość Patton wyglądał bardzo przerażająco.
Elsa wielokrotnie wykonywała okrężny lifting twarzy, plastykę nosa, powieki i brwi, zmieniała kształt oczu, wprowadzała wypełniacze w kości policzkowe. Popiersie oczywiście również uległo zmianom. A najbardziej widoczną częścią jej twarzy były usta - chirurg wyraźnie przesadził z objętością. Ponadto, po ciągłych wstrzyknięciach botoksu, czoło Pattona pozostawało nieruchome, nawet z dość gwałtownymi wyrazami twarzy. Wyglądało to nawet zabawnie.
Patton był żartobliwie nazywany siostrą bliźniaczką innej słynnej plastikowej ofiary, Jocelyn Wildenstein. Przypomnij sobie, że w młodości Jocelyn wyszła za mąż za milionera i tak bała się go stracić, że zaczęła zmieniać swój wygląd. W sumie wydała 4 miliony dolarów na plastik. Mąż ostatecznie trafił do młodej modelki, a kobieta zamiast korygować konsekwencje operacji plastycznej, postanowiła rozpocząć karierę w show biznesie.
Potrzeba operacji była Elsa, która przez 50 lat żyła z mężem w doskonałej harmonii (zmarł w zeszłym roku) nie jest znana. Jednak wspierał ją w jej miłości do plastiku, a gwiazda nieustannie „odmładzała”, aż do ostatnich lat.
66-letnia Veronica Castro stała się ofiarą plastiku i makijażu
Gwiazdy z nieudanymi plastikami warg: 12 uderzających przykładów
Transformacje Kena na żywo: Rodrigo Alves wydął usta na pół twarzy