Zabłyśnij Bez Rozświetlacza - 33 Najlepsze środki

Zabłyśnij Bez Rozświetlacza - 33 Najlepsze środki
Zabłyśnij Bez Rozświetlacza - 33 Najlepsze środki

Wideo: Zabłyśnij Bez Rozświetlacza - 33 Najlepsze środki

Wideo: Zabłyśnij Bez Rozświetlacza - 33 Najlepsze środki
Wideo: ✨ NAJLEPSZE ROZŚWIETLACZE | Od 15 do 200 zł | TOP 10 ✨ 2024, Może
Anonim

Krem do twarzy z rozświetlającymi drobinkami, żelem, który „łapie” światło i tworzy efekt Photoshopa, eliksiry rozświetlające skórę z ekstraktami z granatu i cytrusów, które „usuwają” zmęczenie z twarzy - odkładając na bok rozświetlacz, eksperci BeautyHack wybrali najlepsze produkty to naprawdę sprawi, że skóra będzie zdrowa.

Image
Image

Kremy do twarzy

Krem do twarzy GlowCrème, Erborian

Wybór redaktor naczelnej BeautyHack Karina Andreeva

Ten perłowy produkt nakładam na całą twarz, zarówno przed, jak i po makijażu. Działa jako baza - po nim podkład znacznie lepiej i bardziej równomiernie się rozprowadza, aw komorze dają efekt skóry „od wewnątrz”.

Zastępuje rozświetlacz - nakładam go jako ostatni etap makijażu na wystające partie twarzy (kości policzkowe, pod brwiami, kleszcz nad górną wargą, grzbiet nosa). Jest bardzo łatwy w użyciu i ledwo zauważalny na twarzy, ale blask okazuje się, jakby to była Twoja zdrowa skóra (i nie zmęczona po długiej zimie). Nawiasem mówiąc, gdy na mojej skórze pojawia się opalenizna, często nie używam żadnego podkładu i po prostu nakładam ten krem: wygląda bardzo pięknie.

Zawiera ekstrakty z orzecha kokosowego Poria (przeciwutleniacz, który odpowiada za wygładzenie) i lukrecji (wyrównuje koloryt skóry i dodaje jej blasku). Na jakie fundusze iść do sklepu Erborian można zobaczyć tutaj.

Cena: 3450 rub.

Żel-balsam do rozświetlania skóry „Morskie źródło” Source Marine, Thalgo

Wybór asystentki redakcji w BeautyHack Karina Ilyasova

Zawsze szukam idealnego kremu - nawet najbardziej wytrwały żołnierz blaszany prędzej czy później zawiedzie. W ciągu ostatnich kilku miesięcy moja skóra po prostu oszalała: stres, zmiany temperatury, złe odżywianie. Wszystko to natychmiast odbiło się na mojej twarzy. Kiedy pierwszy raz testowałam krem, nie miałam nadziei: dobrze? Tak. Nawilża? Tak. Nie powoduje wysypek? Tak. Na tym etapie byłem już niesamowicie szczęśliwy, ponieważ te wskaźniki były więcej niż wystarczające.

Konsystencja balsamu jest idealna na ciepły sezon - skóra jest nawilżona, ale nie przetłuszczająca się. Wchłania się błyskawicznie, dlatego nadaje się do pielęgnacji zarówno na noc, jak i przed makijażem. Ale najważniejsze jest to, że wraz z nią poprawiła się cera i jakość skóry. Jest teraz gładszy, bardziej miękki i świeższy. Ten krem to dla mnie po prostu dar niebios. Gdyby trzeba było zostawić tylko jeden środek opieki, to na pewno byłoby to.

Cena: 3499 rub.

Lekki krem intensywnie nawilżający Botanical Kinetics Intense Hydrating Soft Crème, Aveda

Wybór redakcji BeautyHack Julia Kozoliy

Krem należy do podstawowej serii amerykańskiej marki organicznej. W swoim portfolio posiada certyfikat Ecocert, który potwierdza, że 90% olejków eterycznych i 89% surowców we wszystkich produktach Aveda jest pochodzenia roślinnego. A podstawową serią są kremy i balsamy oczyszczające i nawilżające, których skóra (każdego rodzaju) potrzebuje na co dzień.

Krem Botanical Kinetics jest lekki jak emulsja (w serii jest nieco gęstszy produkt do skóry suchej). Wchłania się błyskawicznie (stosuję rano i wieczorem), usuwa ślady zmęczenia i utrzymuje nawilżenie przez 24 godziny - wizualnie przejawia się to w równej porannej skórze (bez połysku w problematycznych miejscach) i zdrowym blasku w wieczorem (kiedy zmęczenie zmiata z twarzy wszelkie ślady makijażu).

A dla mnie Aveda to terapia upiększająca - chodzi o najdelikatniejsze konsystencje, które wydają się koić skórę, oraz ziołowe lekkie aromaty (nieco podobne do siebie, ale za każdym razem wyjątkowe). Aromaterapeuci i perfumiarze tej marki pracują nad tym ostatnim!

Cena: 4440 rub.

Nawilżający krem na dzień "Yuzu Sorbet", Erborian

Wybór specjalnego korespondenta Beautyhack Daria Mironova

Mój absolutny faworyt tej jesieni o magicznej konsystencji. Wyobraź sobie lekki, cytrusowy biały sorbet z drobnymi żółtymi granulkami, które po nałożeniu rozpuszczają się na skórze - wygląda na to, że ktoś zdecydował się przedłużyć lato!

Głównym składnikiem jest japońska cytryna yuzu, która w kosmetykach jest bogata w witaminę C i zwalcza zmęczenie skóry. Sorbet nawilżający jest idealny do codziennego stosowania, nawet dla mojej tłustej skóry: nie zatyka porów, nawilża i dodaje blasku!

Cena: 3950 rub.

Gel Elixir De Lumiere, Eisenberg

Wybór redakcji BeautyHack Daria Sizova

W upale nie chcę w ogóle obciążać twarzy produktami, a potrzebuję jednego i jedynego (i najlepszego!) Kremu, który nawilża skórę, przygotowuje ją do makijażu i rozświetla twarz. Znalazło się to wśród środków francuskiej marki, znanej na całym świecie z linii perfum (więcej o rodzinnej marce z ciekawą filozofią przeczytasz tutaj).

Marka odniosła sukces w produktach pielęgnacyjnych nie gorszych niż zapachy - maska, która w ciągu kilku minut złagodzi zmęczenie i odmieni twarz, mocno osadziła się na półkach prawdziwych kosmetyczek (i na mojej też). A żel wcale nie zawiódł. Na lato jest tym, czego potrzebujesz (w trzech punktach).

1) Ma bardzo lekką konsystencję, dzięki czemu żel nie obciąży twarzy, nie pozostawi lepkich śladów ani nie zrani skóry w przypadku poparzenia. W składzie znajduje się ekstrakt z kwiatów Bellis Perennis, który pomaga radzić sobie na wszystkich etapach syntezy melaniny (jest to nieuniknione na słońcu).

2) Produkt jest wielofunkcyjny - można go również nakładać na delikatne okolice pod oczami, dzięki czemu do wakacyjnej kosmetyczki „trafi” o jeden produkt mniej. Żel zastąpi nie tylko główny etap pielęgnacji, ale także bazę pod makijaż. Bonus - produkt nadaje skórze lekkiego blasku (rozświetlacz i iluminator można pominąć - tylko w przypadku makijażu wieczorowego).

3) Żel pozwala w ogóle obejść się bez makijażu. Produkt zawiera nie tylko cenny ekstrakt, ale także fotoreflektory - małe odblaskowe cząsteczki, które „łapią” światło dzienne i słoneczne. Rozświetlają skórę i ukrywają drobne niedoskonałości niczym Photoshop (czego jeszcze od makijażu latem potrzebujesz?).

Jest tylko jedno „ale” - produkt nie dostarczy Twojej skórze potężnego ładunku nawilżenia. Dlatego jeśli latem rozpaczliwie krzyczy „woda!”, Zaopatrz się w maseczki z tkaniny - w połączeniu z żelem otrzymujesz absolutnie doskonałe „combo”.

Cena: około 5000 rubli.

Krem do twarzy My Payot Jour Gelee, Payot

Wybór specjalnego korespondenta BeautyHack Anastasia Lyagushkina

Moja miłość do Payota zaczęła się od harmonijnego połączenia w nich pięknych słoików i magicznych narzędzi. Nie mogłam zignorować kremu do twarzy My Payot Jour Gelee. Wizualnie przypomina przecier owocowy, a aromat moreli sprawia, że produkt jest jeszcze bardziej apetyczny. Używam go rano na śniadanie. Jak podano na opakowaniu, krem nadaje skórze blasku i doskonale ją nawilża.

Galaretka konsystencja dobrze się rozprowadza i doskonale się wchłania - po aplikacji skóra wygląda świeżo i promiennie, staje się miękka w dotyku. Co ważne - konsystencja kremu jest bardzo lekka, nie jest wyczuwalna na skórze i nie tworzy efektu filmu.

Podsumowując: skóra jest nawilżona, świeża, promienna, o tropikalnym zapachu przypominającym lato, jeszcze przez kilka godzin ze mną - cieszę się!

Cena: około 2000 rubli.

Krem do twarzy Bamboo Glow Dewy Effect Cream, Erborian

Wybór starszego redaktora BeautyHack Anastasia Speranskaya

Erborian to pierwsza koreańsko-francuska marka, która łączy w sobie najlepsze osiągnięcia medycyny koreańskiej i nowoczesne technologie. Zdaniem założycielki, Catalina Berenyi, decyzja o stworzeniu marki zrodziła się sama, bo wszystkie kobiety łączy piękno. Tego lata Katalin zadbała również o młode dziewczynki - zainspirowała ją córka Zoe do stworzenia nowych produktów Bamboo Glow i Bamboo Matte.

Założycielka przez cały rok badała potrzeby młodej skóry i doszła do wniosku, że wszystkim nam brakuje nawilżenia. Ale Bamboo Glow Cream potrafi więcej: nadaje skórze lekkiego blasku i doskonale ją odświeża. Ślady zmęczenia są zatarte, jakby po twarzy nałożono magiczną gumkę - dlatego krem może służyć również jako baza pod makijaż, a dzięki wygodnemu opakowaniu nowość zmieści się w każdej kosmetyczce.

Cena: 1990 rub.

Krem nawilżający, podkład i rozświetlacz Smart Radiance Cream, 03 Glowing Rose, Kiko Milano

Wybór redakcji BeautyHack Daria Sizova

Niezbędna jest promienna podstawa. Wraz z nadejściem chłodów skóra staje się matowa, szara jak niebo za oknem: w tym przypadku oszczędzane są tylko serum z witaminą C (szczególnie te) i podkłady z błyszczącymi drobinkami, które nadają twarzy zdrowy wygląd.

To uniwersalne rozwiązanie - używaj go jako bazy pod makijaż, jako krem nawilżający i rozświetlacz. Przyjemna konsystencja łatwo rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania. Element nawilżenia wyczuwalny jest od razu - kompozycja zawiera kwas hialuronowy. Ale w przypadku suchej skóry to nie wystarczy - nie zapomnij o nałożeniu kremu.

Aplikator w kształcie pędzelka jest poręczny, ale może rozprowadzić zbyt dużo produktu - resztę rozprowadź na obojczykach, aby uzyskać subtelny połysk. W produkcie all-in-one nie ma migotania - są to raczej małe błyszczące drobinki, które tworzą jednolity i bardzo naturalny blask (jakby Twoja skóra naprawdę tak wyglądała). W linii jest 5 odcieni dla różnych odcieni skóry, ale polecam trzeci, z perłowym blaskiem - najbardziej uniwersalny.

Główną „sztuczką” produktu jest to, że podkreśla blask skóry i nie tworzy z kosmosu efektu zabawy czy holografii. Czego potrzebujesz jako bazy na co dzień! Nawiasem mówiąc, lekarstwo nie jest komedogenne - nie spodziewaj się zaskórników i zatkanych porów.

Cena: 1190 rub.

Uniwersalny krem odżywczy Skin Food, Weleda

Wybór redakcji Beautyhack Julia Kozoliy

Firma Weleda powstała w 1921 roku, a jeden z pierwszych kremów do twarzy marki powstał w 1926 roku. Tak więc krem Skin Food jest zaktualizowaną wersją dokładnie tego środka, wynalezionego na początku XX wieku. Jego głównym zadaniem jest zmiękczenie i ochrona skóry w okresie jesienno-zimowym.

Krem jest odżywczy, czyli gęsty i tłusty (drugie i czwarte miejsce na liście składników - olej słonecznikowy i migdałowy). Produkt nie odkłada się na warstwie, nie od razu (ale szybko) wchłania się i dobrze sprawdza się w miejscach problematycznych: miejscowym łuszczeniu, szorstkości skóry na łokciach, kolanach i piętach (dzięki temu produkt można trzymać pod ręką nawet latem).

Ziołowy aromat z wyraźnymi nutami nagietka i rozmarynu to główne składniki produktu, które działają kojąco na skórę i zwalczają otępienie. Skin Food jest również dobry, ponieważ można go używać nie tylko do pielęgnacji twarzy. Po pierwsze, zastępuje podkład dla zdrowego blasku. A po drugie, uratuje spierzchnięte usta, wysuszone końcówki włosów i pomoże, jeśli zabraknie olejku do skórek!

Cena: 870 rub.

Fundacja opieki Base Traitante Le Privilege, Rivoli Geneve

Wybór specjalnego korespondenta BeautyHack Maria Alferova

Szwajcarska marka Rivoli Geneve ma konsystencję sufletu oraz niesamowity efekt nawilżenia i promienności. Przestałam nawet niepotrzebnie stosować podkład i korektor, ponieważ skóra ma już wyrównany koloryt, nie ma zaczerwienień, a Base Traitante sprawia, że jest świeża i zadbana.

Teraz marka Rivoli Geneve należy do koncernu Induchem. I to już sukces, bo Induchem od 65 lat opracowuje receptury, komponenty i produkty dla wielu wiodących marek, a Rivoli Geneve to kwintesencja całej zgromadzonej wiedzy. Głównym składnikiem pielęgnacji tonalnej jest prekursor kwasu hialuronowego. Prekursory to generalnie wynalazek Rivoli Geneve, cząsteczek, które wnikają w skórę, dając jej to, czego potrzebuje. W tym przypadku jest to kwas hialuronowy. Również w Base Traitante znajduje się UVaxine, cząsteczka chroniąca skórę przed promieniami UV.

Beżowo-różowawy podkład błyskawicznie topi się na skórze i dopasowuje się do jej koloru. Jeśli nadal nakładam cienie i rumieniec na wierzch, wydają się wyglądać jaśniej.

Cena: 8400 rub.

Krem do twarzy, szyi i skóry wokół oczu Multi-Active 3 w 1, Lundenilona

Wybór asystentki redakcji BeautyHack Anna Hobotova

Rosyjska marka Lundenilona ma siedem lat i nosi imię jej założycielki, Ilony Lunden. Marka rozpoczęła się od jednego produktu - eliksiru do włosów i skóry. Teraz asortyment poszerzył się o produkty do włosów, skóry i zębów, a przedstawicielstwa Lundenilona są obecne na Białorusi i w Kazachstanie.

Dostałam krem do twarzy, szyi i skóry wokół oczu, który powinien spełniać jednocześnie trzy funkcje: nawilżać, odżywić i odbudować. W tym celu producent stworzył „szokującą” kompozycję: ekstrakty z czerwonych alg, kwiatów arniki, róży, korzenia lukrecji, liści cykorii, kory jesionu, kwasu hialuronowego - wszystko dla tonacji, świeżości, blasku i ochrony przed wpływami zewnętrznymi. Witaminy E i B7 przywracają integralność i gęstość skóry.

Konsystencja kremu jest bardzo miękka i delikatna, równomiernie rozprowadza się na skórze, nie pozostawiając tłustego połysku. Stosuję rano jako bazę pod makijaż, a wieczorem tylko do nawilżenia. Podczas użytkowania skóra stała się gładsza, a suchość i łuszczenie w strefie T. Bonus - SPF 10!

Cena: 2950 rub.

Krem-żel nawilżający do twarzy C-Vit Krem-żel rewitalizujący, Sesderma

Wybór menedżera SMM BeautyHack Alexandra Grishina

Hiszpańska marka z zakresu dermatokosmetyków zaprasza nas wszelkimi sposobami do wsłuchania się w naszą skórę - do uwzględnienia jej potrzeb w sytuacji „tu i teraz”. Marka rozwija szeroką gamę produktów - każda dziewczyna będzie mogła znaleźć dokładnie to, co pomoże rozwiązać indywidualne problemy skórne (dermatologiczne i estetyczne). Ale wśród „armii” są też środki uniwersalne.

Jeśli jesteś właścicielką matowej skóry i potrzebujesz zastrzyku witamin, to ten żel jest dla Ciebie. Posiada lekką, wygodną na lato konsystencję i ciekawy skład - olejki z pomarańczy i grejpfruta oraz witamina C poprawiają cerę, nadając skórze zdrowy blask. Efekt widoczny już po pierwszej aplikacji - skóra jest ujędrniona i wygląda na nawilżoną.

Składniki aktywne w składzie stymulują produkcję kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego, co pomaga odbudować barierę lipidową, poprawia mikrokrążenie i aktywuje odnowę komórkową.

Produkt świetnie sprawdza się jako baza pod makijaż - zawiera witaminę A oraz odblaskowe drobinki.

Produkt nakładam na oczyszczoną twarz ruchami masażu codziennie rano (marka zaleca stosowanie preparatu wieczorem). Po kilku tygodniach stosowania zauważyłam, że skóra stała się gładsza, a cera wyrównana.

Cena: 3950 rub.

Invisible Illumination Instant Glow Fresh Skin Tint and Foundation Brush 02, Lumene

Wybór starszego redaktora BeautyHack Anastasia Speranskaya

Wiemy, że tego szukałaś - kremu, który rozjaśnia, nawilża i tuszuje niedoskonałości, nie zmieniając twarzy w kulę dyskotekową. Lumene wypuściło nowość, która dosłownie dopasowuje się jak druga skóra: dzięki żelowej konsystencji wykończenie jest lekkie i oddychające, ale jednocześnie doskonale wyrównuje cerę.

Zdrowe składniki z Finlandii są starannie zbierane w okrągłym słoju: tutaj i arktyczna woda źródlana (wierny towarzysz wszystkich produktów Lumene), dzikie arktyczne maliny moroszki, organiczny sok z brzozy północnej i czerwone algi. Stereotyp, że podkłady wysuszają skórę, został zniszczony!

To proste - jeśli nałożysz produkt palcami, krem rozpuści się prawie do stanu półprzezroczystego, a za pomocą pędzelka wykończenie okaże się nieco gęstsze. Gęste włosie i wygodna średnica wycięcia pomagają idealnie zgrać brzegi - w dół z paskami wokół uszu i linii włosów. Jednak raczej ich nie będziecie: pomimo tego, że krem prezentowany jest w dwóch odcieniach (uniwersalny średni i uniwersalny jasny), nawet ciemnoskóre kobiety z Mołdawii i śnieżnobiałe będą mogły bezbłędnie zaaplikować nowość. Krem nie ukryje poważnych niedoskonałości, ale nie za to odpowiada. Ale równomierna cera i zdrowy naturalny blask są gwarantowane przez cały dzień.

Cena za krem: 2407 rubli.

Krem na dzień przeciwzmarszczkowy wygładzający powierzchnię skóry Yves Rocher

Wybór asystentki redakcji BeautyHack Anna Hobotova

Główną „sztuczką” Yves Rocher jest czerpanie korzyści z ekstraktów roślinnych. Firma od 8 lat walczyła z serią o naturalny blask skóry. Eksperci stworzyli jednocześnie trzy programy zabiegowe: naturalny blask przeciw zmarszczkom i wygładzający powierzchnię skóry, przywracający elastyczność - odnawiający syntezę kolagenu i kwasu hialuronowego, liftingujący - do modelowania konturów.

Program Natural Radiance oparty jest na krystalicznym mesembriantemum (czyli roślinie życia), którego ekstrakt aktywuje produkcję białka mTOR i stymuluje walkę z głębokimi zmarszczkami. Zawiera również ekstrakt z ryżu, który przywraca metabolizm tlenu i wzmacnia naturalny blask skóry. Lepiej jest używać kremu już od 30 roku życia, ale postanowiłam przetestować go na sobie. Zapach kremu jest wspaniały - słodko-kwiatowy. Wchłania się natychmiast po aplikacji i doskonale nawilża skórę. Stosuję rano i jako bazę pod makijaż: przez cały dzień skóra jest aksamitna, gładka i świeża. Doskonałe narzędzie budżetowe do codziennego użytku.

Cena: 1049 rub.

Serum do twarzy

Serum rozjaśniające skórę Clarifying Infusion, Valmont

Wybór starszego redaktora BeautyHack Anastasia Speranskaya

Już w 1905 roku klinika zdrowia i urody Valmont otworzyła swoje podwoje nad brzegiem jeziora Leman w Genewie - zajmie to kilka lat, a jej stałymi gośćmi będą Coco Chanel, Georges Simenon i Ingrid Bergman. Opracowano tam również zabieg komórkowy, który pomógł przywrócić skórze zniszczenia i przywrócić jej dawne piękno i młodość. Teraz to już nie tylko klinika, ale jedna z największych marek oferująca szeroką gamę produktów na każdą okazję, ale zasady „komórkowe” Valmont pozostały prawdziwe - uczynili z potrójnej cząsteczki DNA główny składnik.

W serum rozświetlającym towarzyszył jej cynk - łączy je znak plus, dzięki czemu razem odmładzają i koją skórę. Generalnie ma bardzo pozytywny wpływ na mój cynk łączony: znacznie ogranicza wydzielanie sebum i zwęża pory w strefie T, więc dla mnie to najlepszy podkład.

Serum obiecuje dodać blasku, ale nie spodziewaj się błyszczących drobinek ani tłustego połysku - składniki działają od wewnątrz. Heksylorezorcynol działa „rozświetlająco” na skórę - ogranicza również produkcję melaniny, wyrównuje koloryt skóry i zapobiega powstawaniu plam starczych. A aplikacja produktu to sama przyjemność. Delikatna perła o zapachu kremu z kosmetyczki mojej mamy (tak ciepłej ziołowej), serum szybko się wchłania i nie pozostawia uczucia lepkości, ale skóra błyszczy nawet bez rozświetlacza!

Cena: 19250 rub.

Serum „Doskonały blask” Le Blanc Chanel, Chanel

Produkt zawiera ekstrakt z japońskiej pereł akoya - rozjaśnia skórę, wyrównuje jej koloryt. Kolekcja działa kompleksowo - neutralizuje plamy starcze i pomaga w walce ze starzeniem, dzięki dobroczynnym właściwościom kolagenu perłowego, jagód róży oraz ekstraktu z komeliny, naturalnego przeciwutleniacza.

Cena: 6995 RUB

Serum na noc Perfect C Treatment Serum, 3LAB

Wybór redaktor naczelnej BeautyHack Karina Andreeva

Niemal każda dziewczyna marzy o tym, żeby choć raz w życiu wypróbować produkty amerykańskiej marki 3LAB (a także przekonać się, czy wysoka cena odpowiada jakości!). W okresie długich dni pracy i mroźnej pogody jeden brak snu sprawia, że moja twarz staje się tak zmęczona i wymizerowana, że wszyscy pytają mnie: „Czy w ogóle śpisz?”. Oczywiście pierwszymi, które opuszczają statek, są blask i zdrowy kolor. Sam krem to za mało. Postanowiłam dać serum szansę, aby mnie odmieniło (spoiler: zrobiła to świetnie!).

Produkt posiada żelową konsystencję i jasnożółty odcień. Jeśli przyjrzysz się uważnie, zobaczysz małe błyszczące drobinki. Chciałbym również zwrócić uwagę na przyjemny aromat z kwaskowatością. Spożywany jest oszczędnie: 1-2 krople wystarczą na całą twarz. Serum na noc, ale czasami nakładam je rano. Zawiera dwie aktywne formy witaminy C (zapobiegająca pierwszym zmarszczkom i działająca przeciwstarzeniowo), peptydy (stymulujące produkcję kolegiatu) oraz jagody acai (działające jako przeciwutleniacz). Przez kilka dni stosowania, którym towarzyszył nie najsilniejszy i najdłuższy sen, serum nadal było w stanie pomóc twarzy i „ukryć” bezsenne noce i zmęczenie. Nawilżenie, działanie przeciwstarzeniowe i promienna skóra - czego jeszcze potrzebujesz, aby być szczęśliwym?

Cena: 10045 rub.

Zestaw ampułek „Grand Cru Ultimate Anti-Aging”, BABOR

Wybór menedżera SMM BeautyHack Alexandra Grishina

W cudownych ampułkach eksperci BABOR połączyli maksymalne stężenie składników aktywnych pochodzenia naturalnego, sterylne opakowanie i porcję na aplikację - dla najczystszej i najskuteczniejszej formy pielęgnacji. Grand Cru jest po francusku tłumaczone jako „produkt najwyższej jakości”. Nadając taką nazwę nowemu produktowi, marka od razu deklaruje swoją wyłączność i wyklucza prawo do popełnienia błędu - produkt po prostu nie ma szans Cię zawieść.

W zestawie 7 ampułek na cotygodniowy kurs anti-age: 2 ampułki róży królewskiej, 3 ampułki białej róży i 3 ampułki czarnej róży. Każdy z trzech koncentratów ma do odegrania inną rolę. Royal Rose ma za zadanie stymulować produkcję kolagenu w warstwach skóry. Biała róża odpowiada za blask i koloryt. A wisienką na torcie jest czarna róża bakarata, która chroni przed przedwczesnym starzeniem się, taką samą ochronę przed wolnymi rodnikami. Jasny zapach róży nie pozostawi nikogo obojętnym, a wygodny otwieracz i sterylna ampułka ułatwią Ci proces odmładzania. „Dawka” przeznaczona jest do jednorazowej aplikacji - wystarczy na twarz, szyję i dekolt.

Cena: 5720 rub.

Eliksir rozświetlający skórę Glow Formula Skin Hydrator, Kiehl's

Wybór redakcji BeautyHack Daria Sizova

Uwielbiam narzędzia wielofunkcyjne (czytaj dlaczego - czytaj tutaj). Eliksir zastąpił moje serum i bazę pod makijaż - doskonale nawilżył skórę i przygotował ją do makijażu. Produkt spodoba się zwolennikom kosmetyków organicznych: 95% składników w składzie to naturalne składniki. Wśród nich jest ekstrakt z granatu, który odpowiada za naturalny blask i zdrową cerę.

Kremowa konsystencja łatwo rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania. Skład zawiera również delikatny połysk - mieniące się drobinki tworzą efekt rozświetlenia skóry „od wewnątrz”. A miłośnicy bardzo delikatnego blasku mogą nałożyć produkt lokalnie - jako rozświetlacz.

Cena: 2690 rubli.

Koncentrat antyoksydacyjny młodości LiftActiv, Vichy

Wybór asystentki redakcji w BeautyHack Karina Ilyasova

Zima (a właściwie wiosna) to idealny czas na stosowanie tego serum. Eksperci Vichy ostrzegają: jeśli zamierzasz przebywać na słońcu, lepiej nie stosować LiftActiv. Jeśli nadal masz na skórze serum, użyj kremu o minimalnym SPF 15 na wierzchu. Noc to inna sprawa. W tym czasie produkt lepiej wchłania się przez skórę, a rano spokojnie zmyjesz jego resztki.

Główną obietnicą producenta jest to, że koncentrat nadaje skórze zdrowy blask. I rzeczywiście tak jest! Przez miesiąc stosowania (dokładnie w tym okresie słoiczek się skończył) skóra stopniowo nabierała zdrowego i wypoczętego wyglądu. Na zewnątrz serum przypomina wodę i należy je nakładać bardzo szybko, aby nie wchłaniało się w skórę dłoni.

Produkt nie zatyka porów, ale może powodować mrowienie w przypadku ran na skórze. Oczywiście po miesiącu drobne zmarszczki nigdzie nie zniknęły, ale świeżość twarzy w 100% rekompensuje wszystkie obietnice.

Cena: 965 rub.

Serum-blask przeciw plamom starczym Vinoperfect, Caudalie

Wybór redakcji BeautyHack Daria Sizova

Po wakacjach na mojej twarzy nagle pojawiła się pigmentacja. Najpierw wpadłem w odrętwienie, a potem zacząłem studiować ten problem. Ponieważ plamy nie są zbyt wyraźne, zdałam sobie sprawę, że muszę uporać się z problemem przy pomocy kosmetyków - leczyć „od wewnątrz” i chować się od zewnątrz.

Serum pomoże w obu przypadkach. Przy wyborze produktu nie było wątpliwości: głównym składnikiem serum jest winiferyna. To nie jest przerażające określenie z alchemii, ale po prostu naturalny wycisk z winorośli. Pamiętajcie o lekcjach historii i portretach dziewcząt w winiarniach - mimo jasnego słońca ich skóra była gładka jak porcelana, a wszystko dzięki sokowi z winorośli.

Skwalan z oliwki dodatkowo nawilży Twoją skórę (jest to niezwykle ważne jesienią), a lekka, beztłuszczowa formuła pozwoli na szybkie wchłonięcie preparatu i nie sprawi kłopotu dziewczynom z typem mieszanym.

Cena: 3800 rub.

Serum „Biała Królowa” Reine Blanche, L'Occitane

Wybór redakcji BeautyHack Julia Kozoliy

„Biała Królowa” nie jest odniesieniem do postaci Lewisa Carrolla. Tak L'Occitane nazwał serię produktów z ekstraktem z meadowsweet, wieloletniego zioła o białych kwiatach. We wszystkich produktach znajdziecie imponującą porcję antyoksydantów flawonoidów, kwasów tłuszczowych oraz witamin A i C. Mieszanka ta została „doprawiona” kwasem salicylowym i otrzymane produkty, których głównym zadaniem jest wypełnienie skóry blaskiem! Serum radzi sobie ze swoim zadaniem o 5 punktów.

To nie jest kategoria anti-age, więc nie oczekuj, że zdziała cuda, ale jest bardzo dobra jako codzienna pielęgnacja o każdej porze roku.

Po pierwsze, jest wygodny w użyciu: nie ma wrażenia filmu, lepkiej warstwy. Serum ma bardzo lekką konsystencję, produkt natychmiast się wchłania - można przystąpić do pozostałych etapów pielęgnacji.

Po drugie, natychmiast zobaczysz wynik działania produktu, jeśli nie ma oczywistych problemów na skórze. Jeśli nie zapomnisz o tym rano i wieczorem, skóra stanie się miękka, a na twarzy zauważysz delikatny blask, jakbyś nałożył bazę pod makijaż z połyskującymi drobinami.

Produkt posiada wygodny dozownik. Uwielbiam serum z kroplomierzem - są fotogeniczne (tworzą fajny Boomerang) i przygotują Cię do imponującej pracy na skórze. Ale dozownik ma swoje zalety (zwłaszcza, gdy spóźniasz się do pracy).

Cena: 5800 RUB

Serum rewitalizujące na noc Skin Treatment Ex, Cefine

Wybór redakcji BeautyHack Natalia Kapitsa

Do 25 roku życia ja i pielęgnacja skóry były koncepcjami nie do pogodzenia: oczyszczanie to jedyny etap, którego nigdy nie ignorowałam. Po przekroczeniu trzydziestolecia i dołączeniu do grona „nie młode, ale piękne” na półce pojawiły się serum do twarzy - zmarszczek nie chcę widzieć przed czterdziestką. Prawo „pierwszej nocy” przypadło na nocny środek od Cefine.

Wszystkie linie japońskiej marki wykonane są na bazie roślin leczniczych. Jego główną filozofią jest łączenie doświadczenia przeszłości z możliwościami teraźniejszości. Właścicielka marki, kosmetolog Mineko Nishida jest przekonana: rośliny mają silną energię i dlatego potrafią zdziałać cuda. Sądząc po efekcie po tygodniu stosowania Skin Treatment Ex, Pani Mineko ma w 100% rację. Produkt z bogatym składem witamin (A, P, E), koesym Q10, kreatyna w nanokapsułkach robi to, co niemożliwe: dodaje skórze blasku, uelastycznia ją. Dla sceptyków: surowica poprawia mikrokrążenie krwi - to działa. Oczywiście nie poradzi sobie z głębokimi zmarszczkami „starymi”, ale z małymi „kurzymi łapkami” - jedna została.

Produkt ma lekką konsystencję i prawie nie ma zapachu. Osobne „dziękuję” za normalizację pracy gruczołów łojowych - po dwóch tygodniach codziennego stosowania twarz słabiej świeci.

Wśród składników znalazłam ekstrakt z aloesu, kwas hialuronowy, skwalen, hydrolizowany jedwab, ekstrakt z chlorelli i wiele innych ciekawych rzeczy - wydaje się, że dopiero od przeczytania składu zaczynasz wyglądać młodziej (tylko żartuję). W „zespole” pracują dla 5+.

Cena: 8650 rub.

Essence Clearly Corrective Brightening & Soothing Treatment Water, Kiehl's

Wybór starszego redaktora BeautyHack Anastasia Speranskaya

Długo oczekiwany dodatek do linii Clearly Corrective firmy Kiehl’s - teraz kolekcja ma esencję i produkt zapewniający równomierny koloryt i gładką teksturę skóry, która sprawi, że latem będziesz wyglądać świeżo nawet w szare zimowe dni. Esencja hipnotyzuje już od pierwszych sekund - w butelce zobaczysz przelewające się perły. Nic dziwnego, że ma na celu nadanie Twojej twarzy naturalnego blasku. To właśnie te drobinki zauważalnie wyrównują ton i chronią przed matowością.

Zawiera witaminę C oraz ekstrakty z brzozy białej i korzenia lukrecji, dzięki czemu esencja łagodzi i nawilża skórę, a także przygotowuje ją do aplikacji serum i kremu. Nakładaj dwa razy dziennie po wstrząśnięciu butelką - wacikiem lub po koreańsku, klepiąc dłońmi.

Cena: 3600 rub.

Rozświetlające serum na bazie wody w ampułkach "Yuzu", Skinfood

Wybór asystentki redakcji BeautyHack Ariny Zarudko

Uwielbiamy markę kosmetyków Skinfood za niekonwencjonalne podejście do tworzenia produktów: receptury oparte są na zdrowej żywności, która ma dobroczynny wpływ na skórę.

Po spróbowaniu serum z ekstraktem z yuzu zdałam sobie sprawę, że cytrusy przydają się nie tylko na talerzu. Produkt doskonale nawilża skórę, tworząc efekt naturalnego blasku (tak jakbyś świetnie się wyspał i żył na łonie natury).

Sekret tego środka tkwi w dużej ilości witaminy C, która znajduje się w samym yuzu (jest jej więcej niż w cytrynie!).

Ponadto yuzu jest silnym naturalnym przeciwutleniaczem, co oznacza, że może nawet tonizować i łagodzić zaczerwienienia. Jesienią witaminy są potrzebne nie tylko organizmowi, ale także skórze - nie odmawiaj jej przyjemności.

Serum wygląda jak woda cytrynowa i tak samo pachnie. Oczyszczam skórę, nakładam tonik i nakładam kilka kropel serum - ślady zmęczenia i smutku na skórze, jakby to się stało.

Cena: 1990 rub.

Serum do twarzy Cytrusowe Serum Rozświetlające, Frudia

Wybór redakcji BeautyHack Daria Sizova

Jesienią przychodzi do mnie szara cera - skóra bardzo ostro reaguje na okres poza sezonem, „nagradzając” mnie matowością i łuszczeniem. Dlatego serum rozświetlające z kompleksem witamin nie jest „przysmakiem”, a obowiązkowym elementem porannej i wieczornej rutyny.

W tym sezonie do kosmetyczki trafiła jasna butelka koreańskiej marki, która weszła na rynek 4 miesiące temu. Cały nasz zespół redakcyjny zakochał się w balsamie do ust (czym różni się od innych - czytaj tutaj) i szorującym żelu pod prysznic (o tym tutaj mówili). Od dawna wyciągałem ręce do produktu i okazało się, że nie na próżno - może on rozwiązać prawie wszystkie problemy skórne.

Jeśli masz rozszerzone pory, serum pomoże ci je zacisnąć, nie przesuszając skóry - zawiera oleje z mango, pestek pomidora, winogron i pestek moreli. Pomogą także wygładzić cerę i zachować elastyczność skóry. Tym, którzy ją przetłuszczają, radzę również zwrócić uwagę na serum - ekstrakt z liści bambusa sprawi, że skóra będzie lekko matowa, zapobiegając przetłuszczaniu się w ciągu dnia, a ekstrakt z eukaliptusa normalizuje pracę gruczołów łojowych, pomagając w leczeniu trądziku i naprawy obszarów uszkodzonych przez trądzik.

A jeśli latem przesadziłeś z opalenizną, produkt pomoże również w pigmentacji - wizualnie ją ukryje, rozjaśni i złuszcza martwe komórki. Ale serum pomoże tylko wtedy, gdy plamy nie są bardzo aktywne - działa jako dodatkowa pielęgnacja.

Ale najlepszą rzeczą, moim zdaniem, jest eliminacja tonowania i otępienia. Ekstrakt z mandarynki delikatnie rozjaśni skórę, tchnie w nią życie, zmuszając krew do szybszego krążenia w komórkach. W efekcie uzyskasz zdrową cerę bez makijażu - prawdziwy prezent na jesień!

Cena: około 2500 rubli.

Maski na twarz

Odżywcza maska z granatem Granat, Frudia

Wybór redakcji BeautyHack Daria Sizova

Na remedium zwróciłem uwagę ze względu na skład - maska składa się w 46% z ekstraktu z granatu. Ten owoc od dawna znany jest ze swoich właściwości odżywczych, czego brakowało mojej suchej i matowej skórze. Produkt nakładałem na oczyszczoną skórę na dziesięć minut. Wrażenia były tylko przyjemne - z dwóch powodów.

Pierwsza to łatwość aplikacji. Podstawa z tkaniny bardzo mocno przylega do skóry i nie zsuwa się z twarzy.

Drugi to efekt jego użycia. Skóra została nawilżona, a olejek z granatu wygładził drobne zmarszczki i optycznie napiął skórę. Efekt przyjemnego blasku „od wewnątrz” okazał się, jakbym właśnie wrócił z morza i nie siedział od ośmiu godzin w dusznym biurze.

Cena: 230 rub.

Mineralna maska peelingująca „Double Radiance”, Vichy

Wybór specjalnego korespondenta BeautyHack Daria Mironova

Głównym składnikiem tej maski są kwasy owocowe, które delikatnie oczyszczają skórę z martwych komórek. Produkt ma konsystencję żelu w kolorze brzoskwini - nałóż na twarz na pięć minut, a następnie spłucz ciepłą wodą.

Jeśli użyjesz go dwa razy w tygodniu przez miesiąc, skóra stanie się znacznie gładsza, rozszerzone pory będą się zmniejszać, a stan zapalny ustąpi szybciej. Maska przywraca równowagę mineralną skóry, nie wysuszając jej. Moja jest tłusta, ale maska jest odpowiednia również dla osób o suchej skórze (może być konieczne użycie jej trochę rzadziej).

Cena: 1200 rub.

Maska dla idealnej skóry Ekspresowy Lifting, Enhel Beauty

Wybór menedżera SMM BeautyHack Alexandra Grishina

Zestaw Express Lifting zawiera 3 maski w płachcie, obficie nasycone esencją wodorową na bazie proszku koralowego z głębin Oceanu Spokojnego. Dzięki wysokiemu stężeniu składniki maski aktywnie wnikają w skórę w ciągu zaledwie 20 minut, które mają za zadanie ją nawilżać i przywracać procesy w każdej komórce. Czy wiesz, dlaczego maski nie można przechowywać dłużej niż 20 minut? Kosmetolog opowiedział o tym na spotkaniu Sephora w Atrium: po nałożeniu maski następuje proces zwany osmozą. Ale jest druga strona - odwrócona osmoza, która zaczyna się, gdy maski są „prześwietlone”. W takim przypadku cały korzystny efekt znika. Dlatego nie zapominaj, że wszystko jest dobrze z umiarem. A dla dokładności zawsze możesz ustawić w telefonie minutnik, który wesoło przypomni Ci o konieczności zdjęcia maski.

Jeśli często po umyciu twarzy masz uczucie ściągnięcia, nie ma zdrowego blasku iw zasadzie nie wypoczęty wygląd, to ten zestaw jest Twoim ratownikiem! Maskę należy nałożyć na oczyszczoną skórę, a następnie zdjąć ciepłym, wilgotnym ręcznikiem. A pozostałe kopie najlepiej przechowywać w lodówce (opakowanie jest szczelnie zamknięte, a esencja nie znika).

Cena: 3800 rub.

Bazy pod makijaż

Podkład w płynie Blurring & Illuminating Gel Primer Yves Saint Laurent

Wybór specjalnego korespondenta BeautyHack Maria Alferova

Podkład wygładza skórę, zawiera perłowe drobinki, które nadają skórze widoczny blask. Stosuje się po pielęgnacji na dzień i przed podkładem - zapobiega zatykaniu porów przez kosmetyki. Ma lekki efekt rozogniskowania, co szczególnie dobrze prezentuje się na zdjęciu.

Cena: 3680 rub.

Podkład do makijażu Fluid Master Primer Base Lissante Perfection, Giorgio Armani

Wybór makijażystki Beauty Detox Bar Pavel Tul

Z podkładami pracuję od około pięciu lat. Wszyscy klienci są zadowoleni, bo dzięki tym narzędziom mogą zrobić makijaż w Moskwie i latać z nim na imprezę, nawet do innego kraju.

Bazę Giorgio Armani nakładam przed użyciem podkładu, aby skóra wyglądała aksamitnie i równomiernie. Krycie jest lekkie i nadaje skórze naturalny blask.

Cena: około 3000 rubli.

Podkład rozświetlający Lumi Magique Primer Pure Light, L'Oréal

Wybór specjalnego korespondenta BeautyHack Maria Alferova

Płynny podkład przypominający bezę jest ulubionym produktem makijażystów. Jeśli zależy Ci na efekcie rozświetlonej skóry, to jest to dla Ciebie. Połysk wygląda naturalnie, bez tłustego połysku. Może być nakładany na całą twarz lub na poszczególne obszary jako rozświetlacz.

Cena: 685 rub.

Zalecana: