Żywność Dla Niemowląt: Najlepsze Odżywcze Kremy Do Twarzy Na Jesień

Żywność Dla Niemowląt: Najlepsze Odżywcze Kremy Do Twarzy Na Jesień
Żywność Dla Niemowląt: Najlepsze Odżywcze Kremy Do Twarzy Na Jesień

Wideo: Żywność Dla Niemowląt: Najlepsze Odżywcze Kremy Do Twarzy Na Jesień

Wideo: Żywność Dla Niemowląt: Najlepsze Odżywcze Kremy Do Twarzy Na Jesień
Wideo: 🙄 NAJLEPSZY DROGERYJNY KREM BB? | Bourjois Healthy Mix BB Cream | TEST NA ŻYWO 🙄 2024, Kwiecień
Anonim

Jesień to idealny czas na przejście od lekkich wibracji do odżywczych kremów. Redaktorzy BeautyHack przetestowali najlepsze z nich i wydali niezależny werdykt.

Image
Image

Krem do twarzy Hydra-Essentiel, Clarins

Testowane przez redaktor naczelną BeautyHack, Karinę Andreevę

W okresie jesienno-zimowym, który u mnie osobiście rozpoczyna się w październiku, zmieniam lekki krem nawilżający na bardziej odżywczy. Moje wymagania: skóra po niej powinna być nawilżona, ale konsystencja produktu nie powinna być zbyt tłusta. Wszystkie życzenia znalazłam w kremie Clarins: nakładam rano przed joggingiem w lesie, masując całą twarz ruchami.

Jego konsystencja jest przewiewna: krem naprawdę nie pozostawia tłustego filmu, ale jednocześnie dobrze odżywia i natłuszcza. Zawiera ekstrakt Kalanchoe, rośliny z Madagaskaru (stymuluje syntezę kwasu hialuronowego i odpowiada za nawilżenie) oraz ekstrakt z kallikarpa, rośliny chińskiej (w medycynie tradycyjnej stosowany jako środek przeciwzapalny; w kosmetyce - jako składnik chroniący układ krążenia).

Zwykle, gdy tylko pojawia się zimno, skóra zaczyna się łuszczyć: używam kremu drugi tydzień - na razie nie ma ani śladu takiego problemu. Miejmy nadzieję, że poradzimy sobie bez nich w tym sezonie! W międzyczasie ciesz się nawilżoną skórą Kremem Odżywczym Hydra-Essentiel.

Cena: 3850 rub.

Odmładzający krem do skóry suchej Premier Cru The Rich Cream, Caudalie

Testy przeprowadziła starsza redaktorka BeautyHack, Anastasia Speranskaya

Po co mi, miłośniczka lekkich konsystencji, zaimponować kremowi odżywczemu? Po pierwsze, gęsta konsystencja powinna rozpływać się na skórze, a nie „siedzieć” na niej w dusznej woalu. Po drugie, należy wygładzić teksturę skóry - znasz to uczucie skóry wypełnionej wilgocią, jakbyś znowu miał 16 lat? Więc czekam na niego. Po trzecie, nie może być mowy o jakimkolwiek złuszczaniu w obszarze problemowym.

Krem z linii Premier Cru o działaniu przeciwstarzeniowym sprawdził się na wszystkich frontach. Na początku przekonał mnie dołączoną do zestawu szpatułką do aplikacji - nie trzeba „zanurzać” w słoiku palcami. Konsystencja kremu jest tak gęsta, że wydaje się, że nabiera się masła. Topi się na skórze, ale nie wchłania się szybko - trzeba na to poświęcić piętnaście minut. Z tego powodu często stosuję produkt jako pielęgnację na noc: rano skóra jest nawilżona i tak gładka, że wydaje się wypolerowana.

Dzięki bogatemu składowi do tego: resweratrol (czyli cząsteczka młodości), polifenole z pestek winogron (gdzie możemy się bez nich obejść w Caudalie?), Oleje roślinne, ceramidy z peptydami i kwas hialuronowy (więcej o tym składniku przeczytasz tutaj)).

Cena: 7565 rub.

Uniwersalny krem odżywczy Skin Food, Weleda

Przetestowane przez redaktor Beautyhack, Julię Kozoliy

Firma Weleda powstała w 1921 roku, a jeden z pierwszych kremów do twarzy marki powstał w 1926 roku. Tak więc krem Skin Food jest zaktualizowaną wersją dokładnie tego środka, wynalezionego na początku XX wieku. Jego głównym zadaniem jest zmiękczenie i ochrona skóry w okresie jesienno-zimowym.

Krem jest pożywny, czyli gęsty i tłusty (drugie i czwarte miejsce na liście składników oleju słonecznikowego i migdałowego). Jednocześnie produkt nie odkłada się na folii, nie wchłania się natychmiast (ale szybko) i dobrze sprawdza się w miejscach problemowych: miejscowym łuszczeniu, szorstkiej skórze na łokciach, kolanach i piętach (z tego powodu produkt można mieć pod ręką nawet latem).

Ziołowy aromat z wyraźnymi nutami nagietka i rozmarynu to główne składniki produktu, które działają kojąco na skórę i zwalczają otępienie. Skin Food jest również dobry, ponieważ można go używać nie tylko do pielęgnacji twarzy. Po pierwsze, zastępuje podkład dla zdrowego blasku. A po drugie, krem uratuje spierzchnięte usta, wysuszone końcówki włosów i pomoże, jeśli zabraknie olejku do skórek!

Cena: 870 rub.

Pożywny budyń kremowy z sokiem z granatów, Frudia

Przetestowane przez redaktor BeautyHack Natalię Kapitsę

Owocowe „koktajle” witaminowe młodej koreańskiej marki Frudia - miłość od pierwszego oddechu. Po otwarciu słoika od razu chce się posmakować zawartości (wiem, że nie mam pięciu lat) - owocowy aromat przypomina letni ogródek i leśne jagody, które można zjeść prosto z krzaka.

Krem na bazie soku z granatów to ekstrawagancja witamin o lekkiej żelowej konsystencji, doskonałych właściwościach odżywczych i dyskretnym słodko-kwaśnym aromacie. Nakładam go na skórę po toniku cytrusowym tej samej marki. „Pudding” doskonale się rozprowadza, a skóra dzięki aksamitnemu i równomiernemu kolorowi. Krem nie matuje, ale doskonale zastępuje rozświetlacz - twarz po prostu błyszczy, przez co inni zastanawiają się, jakiego cudownego środka używasz, aby uzyskać taki efekt.

Produkt składa się w 63% z soku z granatów - posiada doskonałe właściwości regenerujące. Uwaga dla sceptyków: jeśli spróbujesz nałożyć na twarz zwykły sok z granatów, nie osiągniesz efektu: cząsteczki muszą zostać zhydrolizowane, aby skutecznie ominąć barierę naskórkową. Krem idealny dla mojej cery tłustej - usuwa suchość, ale jednocześnie nie wywołuje charakterystycznego blasku w strefie T. Ten słoik na pewno wpadnie na moją osobistą listę „stulatków” - drugi kupimy od razu, gdy pierwszy się skończy.

Cena: około 1900 rubli.

Odżywczy krem do twarzy i ciała, Dove

Przetestowane przez asystentkę redakcji BeautyHack Arinę Zarudko

To niewątpliwie mój lider wśród kremów odżywczych. Wolę to od wielu lat. Dove jest zawsze ucieleśnieniem delikatności w całkowicie prostym słoiku i niezmiennie imponujących rezultatów po użyciu. Zwracam się ku gęstej konsystencji wraz z nadejściem chłodów i rozpieszczam skórę odżywczymi składnikami produktów.

Krem do twarzy i ciała Dove już dawno stał się klasykiem, dlatego zaopatruję się w puszkę o największej objętości i mniejszym opakowaniu - tak, aby w torebce zawsze była „boja ratunkowa”. Produkt zachwyci wszystkich walczących o miękkość skóry, która w zimnych porach roku jest bardzo podatna na działanie czynników zewnętrznych. Unikanie suchej skóry to moja mantra, więc używam go na dłoniach, gdy tylko jestem w domu, i nakładam cienką warstwę na twarz po wieczornym myciu. Dzięki zawartym w kremie parafinie i glicerynie intensywnie odżywia skórę, pozostawiając na długo uczucie miękkości.

Cena za 75 ml: 128 rubli.

Rewitalizujący krem do skóry suchej i wrażliwej Cold Cream Marine, Thalgo

Testowane przez BeautyHack SMM Manager Alexandrę Grishina

Przygotuj sanie latem - a przynajmniej jesienią! Chociaż teraz łapiemy słoneczne dni, wiatr, deszcz i jesień „w całej okazałości” nie są daleko. A to nie może nie wpłynąć na naszą skórę: suchość, zaczerwienienie, łuszczenie. To nie jest pełna lista przeciwności, które napotykamy w okresie jesienno-zimowym.

Jeśli jesteś właścicielem suchej skóry, nie możesz obejść się bez dobrego kremu odżywczego. Spójrz więc na Cold Cream Marine. Dla wrażliwej skóry jest tutaj bonus - w składzie nie ma alergenów. Ale zawiera kompleks Cold Cream Marine, zawierający wosk i olej z alg, delikatnie regenerujący i kojący skórę. Wzbogacony organicznym ekstraktem z łubinu białego i olejkiem z kiełków pszenicy, formuła jest w stanie skorygować metabolizm lipidów (!) I chronić przed odwodnieniem.

A wykonanie jest tak, jakbyś trzymał w rękach kawałek lodu. Na początku wydaje się, że w środku czeka na Ciebie niebieski żel, ale tak naprawdę pod pokrywką znajduje się biały, gęsty krem o przyjemnym zapachu róży i piżma.

Cena: 3780 rub.

Krem ochronny Derm Acte Anti-Pollution 365 UV Screen SPF 50, Academie

Przetestowane przez redaktor Beautyhack, Julię Kozoliy

Przed wypróbowaniem remedium studiowałem historię francuskiej marki Academie. Firma ma 128 lat, w 1895 roku jej twórcy otworzyli już pierwszy salon w Paryżu, aw latach 20. XX wieku zaczęli w nim wykonywać pierwsze sesje masażu upiększającego. Potem - stulecie rozwoju, pierwszy patent (swoją drogą Academie jako pierwsza dodała kolagen do składu kremu do twarzy) i to, co marka ma teraz - ogromną serię zabiegów na twarz i ciało, produkty i techniki makijażu używane przez salony kosmetyczne na całym świecie …

Derm Acte to seria anti-age, dlatego głównymi składnikami wszystkich produktów są kwasy hialuronowy i glikolowy oraz witaminy. Jak na tak wysoki SPF (50!) Krem ma bardzo lekką, równomiernie płynną konsystencję. Dzięki temu łatwo się rozprowadza i natychmiast wchłania. Nie przejmuj się też oznaką anti-age - kategoria wiekowa kremu to 25+. Świetnie się go używa latem (wygodnie w upale i przy dużej wilgotności), więc odłożę go do świąt noworocznych. Ale na naszych szerokościach geograficznych jest dobrze: nawilża, zastępuje podkład pod podkład i chroni skórę przed miejskim smogiem.

Cena na żądanie

Botaniczny krem nawilżający "Miód kwiatowy", Garnier

Testy przeprowadziła starsza redaktorka BeautyHack, Anastasia Speranskaya

„Pot of Honey” to wcale nie wysokie oczekiwania Kubusia Puchatka, ale odżywczo-regenerujący krem firmy Garnier. Miód w kosmetyce nie jest tak powszechny, ale na próżno - jego właściwości nawilżające i tonizujące są chwalone od ponad wieku.

Flower Honey to hit botanicznych kremów Garnier. Skład produktów jest w 96% naturalny, co oznacza, że możesz liczyć na wysoką skuteczność składników odżywczych. Delikatny żółty jak roztopione masło krem intensywnie odżywia skórę, otulając ją niewidzialnym miękkim kocem. Czego potrzebujesz, jeśli po spotkaniu twarzą w twarz z jesiennym wiatrem poczujesz napięcie i dyskomfort. Konsystencja produktu jest dość płynna, dzięki czemu szybko się wchłania - w połączeniu z serum na bazie oleju w zimnych porach roku na pewno zdziała cuda.

Cena: 294 rub.

Odżywczy krem do twarzy Cera Routine Nourishing Cream, It’s Skin

Przetestowane przez asystentkę redakcji BeautyHack Arinę Zarudko

Ten kwadratowy słoiczek zachwyci suchą skórę. Nawiasem mówiąc, wszystkie produkty Cera Routine są przeznaczone specjalnie dla skóry suchej i bardzo suchej.

W jaki sposób Cera Routine Nourishing Cream sprawi, że się zakochasz? Po pierwsze delikatnie nawilża skórę i rozwiązuje problem łuszczenia się i pęknięć skóry. W składzie można znaleźć kompleks ceramidów, który zatrzymuje wilgoć w skórze, utrzymując ją miękką. Po drugie, krem wyrównuje koloryt i nadaje twarzy zdrowy wygląd. Po trzecie, niezawodnie chroni skórę przed szkodliwym wpływem środowiska. Krem szybko się wchłania i do aplikacji potrzeba bardzo niewiele - zdecydowanie wystarczy na zimną porę roku.

Cena: 2290 rubli.

Krem ochronny do bardzo suchej skóry Coldcream, Weleda

Przetestowane przez redaktor BeautyHack Natalię Kapitsę

Są takie fundusze, które możesz zabrać ze sobą, gdziekolwiek się wybierasz: nawet na Biegun Północny, nawet na wyprawę na Ałtaj (nie wiem, jak tam jest, ale mówią, że to ciekawe). Właśnie taki jest krem ochronny firmy Weleda. Gęsty, ale nie ciężki produkt uchroni Cię przed łuszczeniem, podrażnieniami, a nawet drobnymi wysypkami - witam właścicieli cery mieszanej i tłustej.

Krem zawdzięcza swoje „supermoce” olejowi migdałowemu i arachidowemu, woskowi pszczelemu i glicerynie - na sposób Veledova „homeopatyczne” rozwiązanie problemu. Latem uratował mi usta na plaży, ukoił skórę po oparzeniach słonecznych i pomógł „uspokoić” czerwone plamy po trądziku nie gorsze niż kwaśny peeling. Teraz jest jesień, więc czas pomyśleć o tym, jak zadowolić skórę w okresie deficytu słonecznego. Zdecydowanie jest jeden kandydat na miejsce w kosmetyczce! Tutaj możesz wybrać zimny krem dla swojego dziecka”.

Cena: 690 rub.

Krem nawilżający do skóry suchej i bardzo suchej Krem nawilżający CeraVe

Przetestowane przez korespondentkę Beautyhack Darię Mironovą

Krem od CeraVe ma niezwykłą konsystencję: jest niezwykle gęsty jak na zwykły krem nawilżający i bardziej przypomina balsam. Mam tłustą cerę, więc bałem się, że produkt zatyka mi pory.

Okazało się, że krem po aplikacji bardzo szybko się wchłania, a skóra natychmiast staje się miękka. Przy dłuższym stosowaniu, dzięki kremowi, przesuszone obszary mojej skóry zbliżyły się do ich normalnego typu - problem złuszczania, uwydatniony przez podkład, został rozwiązany samoczynnie. Krem, podobnie jak pozostałe produkty marki, posiada lekki apteczny aromat. Makijaż idealnie się na nim układa, dlatego codziennie z przyjemnością go używam.

Cena: 375 rub.

Krem do twarzy Jeju Cactus Moisture Cream, Secret Nature

Testowane przez BeautyHack SMM Manager Alexandrę Grishina

A oto fajny słoiczek dla tych, którzy oprócz odżywienia i nawilżenia potrzebują porcji działania przeciwstarzeniowego. Jeju Cactus Moisture Cream to wygładzający krem do twarzy, który aktywnie walczy ze zmarszczkami, eliminuje łuszczenie się, poprawia elastyczność skóry i pomaga chronić ją przed ekstremalnymi temperaturami (idealny na jesień!).

Jak już zrozumiałeś z nazwy, kompozycja zawiera kaktusa, a dokładniej jego ekstrakt. Wypełnia skórę nawilżeniem i aktywnie usuwa podrażnienia. Ale adenozyna na liście składników jest najważniejsza dla zmarszczek, a mianowicie dla ich eliminacji. Jako bonus daje efekt rozjaśnienia skóry. Produkt nie zawiera parabenów, olejów mineralnych, tłuszczów zwierzęcych i sztucznych barwników.

Nakładam ten krem punktowo - na skrzydełka nosa i kości policzkowe (skóra jest mieszana, a strefy T staram się omijać). Ze względu na gęstą konsystencję do wchłonięcia preparatu potrzebny jest groszek kremu i trochę czasu.

Cena: około 1440 rubli.

Krem do twarzy Tolederm Riche do skóry suchej, nadwrażliwej, Uriage

Przetestowane przez kierownika projektu BeautyHack, Anastasię Lyagushkinę

Wraz z nadejściem chłodów moja skóra staje się sucha i wrażliwa, a lekkie wibracje zamieniam na gęstsze kremy. Bestseller Uriage Tolederm o lekkim, naturalnym zapachu odżywia skórę gęstą konsystencją i natychmiastowo łagodzi zaczerwienienia.

Tuba jest wygodna i kompaktowa - krem łatwo się dozuje i nakłada w wymaganej ilości (zbyt duża ilość wilgoci też źle wpływa). Świetnie sprawdza się jako krem na noc: w tym przypadku nakładam go cienką warstwą, a rano skóra jest nawilżona, miękka i jednocześnie nie przetłuszczająca się. Stosowany jako krem na dzień dobrze przygotowuje skórę do nałożenia makijażu, nie spływa. Cera staje się świeża natychmiast po aplikacji, a zaczerwienienia i podrażnienia są usuwane „raz na dwa”.

Cena: 1490 rub.

Odżywczy krem do głębokiej regeneracji skóry suchej i bardzo suchej Nutritic Intense Riche, La Roche-Posay

Przetestowane przez asystentkę redakcji BeautyHack Arinę Zarudko

W walce z łuszczącą się i suchą skórą radzę przyjrzeć się kremowi odżywczemu La Roche-Posay. Idealny dla osób o suchej, wrażliwej skórze. Główną funkcją Nutritic Intense Riche jest odbudowa płaszcza hydrolipidowego, co z kolei normalizuje poziom nawilżenia.

Masło shea wchodzące w skład produktu zwiększa funkcję ochronną skóry i zmiękcza ją. A witamina E, jako silny przeciwutleniacz, aktywnie ją odżywia. Krem zwalcza nie tylko suchość, ale i podrażnienia skóry, a także może być stosowany zarówno w ciągu dnia (jako baza pod makijaż), jak i wieczorem. W ogóle nie zatyka porów, ma delikatną, topiącą się konsystencję, a zapach zachwyca nutami olejku sandałowego.

Cena: 1 803 rub.

Krem na dzień przeciwzmarszczkowy wygładzający powierzchnię skóry Yves Rocher

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną BeautyHack Anyę Khobotovą

Główną „sztuczką” Yves Rocher jest czerpanie korzyści z ekstraktów roślinnych. Firma od 8 lat walczyła z serią o naturalny blask skóry. Eksperci stworzyli jednocześnie trzy programy zabiegowe: naturalny blask przeciw zmarszczkom i wygładzający powierzchnię skóry, przywracający elastyczność - odnawiający syntezę kolagenu i kwasu hialuronowego, liftingujący - do modelowania konturów.

Program Natural Radiance oparty jest na krystalicznym mesembriantemum (czyli roślinie życia), którego ekstrakt aktywuje produkcję białka mTOR i stymuluje walkę z głębokimi zmarszczkami. Zawiera również ekstrakt z ryżu, który przywraca metabolizm tlenu i wzmacnia naturalny blask skóry. Lepiej jest używać kremu już od 30 roku życia, ale postanowiłam przetestować go na sobie. Zapach kremu jest wspaniały - słodko-kwiatowy. Wchłania się natychmiast po aplikacji i doskonale nawilża skórę. Stosuję rano i jako bazę pod makijaż: przez cały dzień skóra jest aksamitna, gładka i świeża. Doskonałe narzędzie budżetowe do codziennego użytku.

Cena: 1049 rub.

Odżywczy krem Youth Xtend, Artistry

Przetestowane przez korespondentkę Beautyhack Darię Mironovą

Opakowanie produktu to klasyczny, okrągły słoik z odkręcanym wieczkiem, czyli najbardziej klasyczny. Zwykle używam lekkich środków nawilżających, więc odżywczy krem do odmładzania skóry jest dla mnie osobiście czymś nowym. Używałam go na noc, aby zregenerować skórę podczas snu.

Ostatnio trochę martwiłem się peelingiem, z którym nie poradziłby sobie zwykły krem nawilżający. Nutritious Youth Xtend doskonale poradził sobie z tym problemem. Radzę zwrócić na to uwagę tym, którzy szukają idealnego kremu zarówno do odżywiania skóry, jak i jej elastyczności.

Cena: 4325 rub.

Krem odżywczy „Aloes i Vitania”, Zioła Himalajskie

Przetestowane przez kierownika projektu BeautyHack, Anastasię Lyagushkinę

Znam markę Himalaya Herbals od dawna i jest to dla mnie doskonały stosunek jakości do ceny. Środek, który wypróbowałem, jest całkowicie uniwersalny: nadaje się zarówno do twarzy, jak i całego ciała, i jest bardzo oszczędny w chłodne dni.

Krem jest gęsty, nawet lekko przetłuszczający się - dobrze odżywia skórę, gdy staje się ona sucha i odwodniona. Zapach jest kwiatowy i przyjemny, ale jednocześnie dyskretny - wyczuwalny po aplikacji, ale szybko znika. Krem łatwo się rozprowadza, dobrze się wchłania i mimo swojej gęstości nie pozostawia tłustego filmu. Jednocześnie odżywia i nawilża skórę, a także nadaje się jako baza pod makijaż. Spożycie kremu jest ekonomiczne, a cena nie może się nie cieszyć.

Cena: 99 rub.

Zalecana: