Ciepło, które nagle zastąpiło zimną pogodę, przypomniało wielu, że w Rosji nie tylko zima przychodzi nieoczekiwanie
Śnieg, który nie został usunięty z ulic miasta, zaczął gwałtownie topnieć, a chodniki zamieniły się w prawdziwy tor przeszkód, po którym kałuże, lód i wysypiska pozostawione po oczyszczeniu jezdni przeplatają się ku uciesze mieszczan. Jeśli mieszkańcy sektora prywatnego Kurska musieli docenić rozkosz walki z wodą wpadającą do ich domów w nocy lub rano, reszta mieszczan już w drodze do pracy oceniała sytuację. Stopniowo w Internecie pojawiają się zdjęcia chodników, które nagle stały się niebezpieczne, a także skargi na kierowców, którzy nie zwalniają przed kałużami.
Mieszkańcy centrum regionalnego mogą mieć tylko nadzieję, że to wszystko jest tymczasowe i że przy ciepłej pogodzie główny śnieg szybko topnieje. Biorąc pod uwagę, że prognostycy prognozują niewielki minus na najbliższe dni, być może w nocy, nadzieje te prawdopodobnie się spełnią. Jednak pytanie, jak się do tego czasu poruszać, a także czy warto poczekać na choćby obróbkę chodników z lodu, pozostaje otwarte.