Stworzenia Z Marsa

Stworzenia Z Marsa
Stworzenia Z Marsa

Wideo: Stworzenia Z Marsa

Wideo: Stworzenia Z Marsa
Wideo: Najdziwniejsze stworzenia świata, które odkryto w dziczy 2024, Może
Anonim

19 lutego 1990 to urodziny edytora graficznego Adobe Photoshop. Dziś „Photoshop” jest na porządku dziennym, patrzymy na błyszczące zdjęcia na okładkach magazynów i rozumiemy, że gładka twarz bez zmarszczek, idealne figury i śnieżnobiałe zęby „gwiazd” to swego rodzaju mit, konwencja. Nawet modele wybiegów z pozornie idealnymi ciałami i długimi nogami „z zębów trzonowych” zostały przetworzone w Photoshopie. Ale psycholodzy twierdzą, że wystarczy zaledwie trzy sekundy, aby zwykła kobieta spojrzała na ideał zdjęcia i wstydziła się własnej niedoskonałości. Tak, w życiu nie jesteśmy jak „twarz na okładce”. Ale „twarze z okładki” w życiu też nie są takie. Pracowali nad nimi fotografowie, styliści i rzemieślnicy, którzy opanowali sztuczki korekcji kolorów i „Photoshop”, a nasze kompleksy i tak nigdzie nie znikają. Kobiety idą na diety, szaleją z zabiegami kosmetycznymi i biegają do chirurga plastycznego. Inni idą prostą ścieżką i wprowadzają swoją niedoskonałą twarz w stan promiennego ideału. Dziś nie musisz już dłużej zastanawiać się nad najbardziej skomplikowanym „Photoshopem”, ponieważ każdy smartfon ma program do korekcji obrazu. Sprawia, że oczy są ogromne, a skóra promienna i gładka. Oto cud! Thomas Knoll, który jako pierwszy zaczął przetwarzać obrazy graficzne, nie spodziewał się, że Photoshop zmieni się w kuźnię do stemplowania piękności, ale chciał tylko wyczyścić obraz …

Image
Image

Oczywiście historia „Photoshopa” nie obyła się bez pokrywania się. Zaczynając od ciekawości, kiedy pępek został wymazany wraz z szorstkością skóry Claudii Schiffer. A kończąc na skandalu z korpulentną Kate Winslet, którą angielskie wydanie GQ zmniejszyło o kilka rozmiarów. Okazało się, że Kate nie chce być chuda. Chce być sobą! Podobnie jak inne światowe gwiazdy, które wystąpiły w projekcie francuskiego ELLE bez Photoshopa. Fotograf Peter Lindbergh wyjaśnił swój pomysł: „Uważam, że bezdusznie przetworzone, nierealistyczne zdjęcia nie powinny odzwierciedlać kobiecego ideału na początku nowego wieku. Przetwarzanie zmienia prawdziwe kobiety w jakieś istoty z Marsa”.

Tragedia współczesnego świata polega na tym, że trudno nam zaakceptować siebie takimi, jakimi jesteśmy. Z wadami, nadwagą, krótkimi nogami. Każdy chce zostać królową i księżniczką, aby oszołomić innych swoim nieziemskim pięknem. Ale w całej armii doskonałości, jakby nadrukowanej na jednej maszynie, łatwo się zgubić, jak w każdym tłumie. Ale Photoshop nie jest temu winien, ale my, ludzie. Słabe, nielubiane, notoryczne, wieczne dziewczynki, delikatne i wzruszające, z jakiegoś powodu udające „istoty z Marsa”.

Zalecana: