Solistka grupy Kraski Olga Guseva zarzuca kosmetologom rujnowanie twarzy. Dziewczyna zgodziła się na zabieg nawilżający w jednym z salonów kosmetycznych w centrum Moskwy. Jednak kilka dni po zastrzykach cała jej twarz była pokryta kolorowymi pęcherzami.
Ze względu na reakcję na zabieg kosmetyczny, zdaniem Olgi Gusiewej, musiała odwołać spektakle, odmówić udziału w nagraniach programów.
Spójrz na moją twarz! Teraz trochę więcej się odsunęło. Film wysłałem właścicielowi salonu. Po prostu pstryknęli językami, mówią, no tak, alergie, musimy pić tabletki”- mówi dziewczyna.
Ale pieniądze za zabieg zostały zwrócone piosenkarzowi. Jednak Olga mówi, że na wizyty u lekarzy wydała już wielokrotnie więcej niż koszt zastrzyków.
Teraz Guseva próbuje dowiedzieć się od właścicieli niefortunnego salonu, dlaczego nie została ostrzeżona o możliwych reakcjach organizmu na substancję zawartą w zastrzykach. Powikłania te wiążą się z faktem, że wstrzyknięto jej lek wyprodukowany w Rosji.
Z kolei pracownicy salonu piękności twierdzą, że poinformowali piosenkarkę o możliwych powikłaniach, a także przekazali jej zalecenia dotyczące leczenia powstałej alergii.