Międzynarodowy koncern Unilever wydał oświadczenie, że nazwa nowego mydła i zapachu do ciała KJU nie ma nic wspólnego z przywódcą Korei Północnej. Jest to zgłaszane przez Mashable.
Przedstawiciele firmy zdali sobie sprawę, że nazwa dokładnie powtarza inicjały Kim Jong-un po rejestracji marki.
„Dopiero po zarejestrowaniu tego produktu zdałem sobie sprawę, że KJU to także Kim Jong Un, ale to nie ma znaczenia” - powiedział Alan Jope, szef działu higieny osobistej.
Mashable uważa, że skojarzenie z imieniem głowy KRLD jest pierwszą rzeczą, która przychodzi na myśl, gdy pojawia się skrót. Jeśli wpiszesz litery KJU do Google, wyszukiwarka pokaże wiele linków do Kim Jong-un.
Firma opracowuje nowy produkt do skóry od około sześciu miesięcy.
Unilever optymistycznie patrzy na azjatycki rynek kosmetyków i produktów do pielęgnacji skóry i niedawno zapłacił 2,27 miliarda euro (2,67 miliarda dolarów) za przejęcie Carver Korea, która była wcześniej własnością Bain i Goldman Sachs.