Czas Na Opalanie: 24 Najlepsze Zabiegi Na Ciało Od Redaktorów BeautyHack

Czas Na Opalanie: 24 Najlepsze Zabiegi Na Ciało Od Redaktorów BeautyHack
Czas Na Opalanie: 24 Najlepsze Zabiegi Na Ciało Od Redaktorów BeautyHack

Wideo: Czas Na Opalanie: 24 Najlepsze Zabiegi Na Ciało Od Redaktorów BeautyHack

Wideo: Czas Na Opalanie: 24 Najlepsze Zabiegi Na Ciało Od Redaktorów BeautyHack
Wideo: TOP 4 najskuteczniejsze zabiegi na ciało. Efekt - jędrna skóra, szczupła i wyrzeźbiona sylwetka 2024, Może
Anonim

Krem o czekoladowym zapachu, który przywróci suchej skórze, żel, który ją schłodzi o trzy stopnie, olejek, który sprawi, że opalenizna nabierze blasku i blasku oraz balsam, który przedłuży jej trwałość - redaktorzy BeautyHack wybrali to, co najlepsze produkty, które należy umieścić w swojej wakacyjnej kosmetyczce. …

Image
Image

Balsam do opalania z olejkiem z drzewa kremówki Suscreen Lotion Roucou SPF15, St Barth

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną Karinę Iljasową

Fani marki z Karaibów wiedzą, że środki są dobre nie tylko słowami. Lekka konsystencja, atrakcyjne aromaty, naturalny skład i aksamitna skóra po zastosowaniu kremów to nie wszystkie ich zalety.

Balsam z olejkiem z drzewa kremówki ma niski współczynnik ochrony (SPF 15), ale sprawdzi się jako codzienna pielęgnacja lub dla tych szczęśliwców, którzy już wybrali się nad morze.

Produkt nakładam rano i wieczorem - skóra staje się miękka, nawilżona i rozświetlona. Okazuje się, że z balsamem uzyskuje się efekt gładkiej skóry, który od kilku sezonów nie wychodzi z mody.

Pamiętaj jednak - balsam należy nakładać co najmniej pół godziny przed wyjściem z domu. Jest powoli wchłaniany, ale składniki aktywne wnikają w głębokie warstwy naskórka, co oznacza, że będziesz w 100% chroniony przed szkodliwymi.

Cena: 5070 rub.

Odmładzające mleczko do ciała po opalaniu Youth Lotion After Sun Body, Guinot

Testowane przez redaktorkę BeautyHack Julię Kozoliy

Inżynier chemik Rene i kosmetolog Raymonda Guinot całą swoją działalność zawodową poświęcili tworzeniu produktów przeciwstarzeniowych i poszukiwaniu sposobów ich dostarczania do głębokich warstw skóry właściwej. Jednym z patentów rodzinnej firmy jest zabieg Hydraderm - urządzenie stworzone przez parę Guinotów, a następnie ulepszone przez pracowników marki, które odpowiada za aktywną penetrację składników funduszy pod skórę. Został wynaleziony w 1965 roku, a teraz można zobaczyć analogi w gabinecie każdego kosmetologa. Nawet Rene jako pierwszy wpadł na pomysł wytwarzania produktów pielęgnacyjnych w postaci żelu, a jego zwolennicy (obecnie firmą zarządza przyjaciel rodziny Guinot, doktor nauk farmaceutycznych Jean Daniel Mondan) rozszerzyli linię produktów, a teraz każda dziewczyna może znaleźć swoje własne, jedyne lekarstwo.

Mleko po oparzeniach słonecznych przypomina bardziej krem - produkt o gęstej konsystencji najlepiej rozprowadza się na skórze za pomocą ruchów masujących. Ale w tym przypadku to raczej plus, bo po dziesięciu minutach takiego „domowego spa” otrzymujesz miękką, jedwabistą opaloną skórę, która pięknie błyszczy w słońcu dzięki niewielkiemu połysku w składzie produktu.

Aż 56 składników anti-age działa ochronnie i regenerująco po opalaniu, w tym tacy „liderzy” w walce o opalanie jak melanina, ekstrakt z wodorostów i witamina E.

Cena: 5860 rub.

Spray do opalania SPF 50+, A-Derma

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną Karinę Iljasową

Spray jest odpowiedni dla dziewcząt o delikatnej skórze, które nie są „przyjaciółkami” opalania. W składzie znajduje się olej z kiełków owsa, który dobrze chroni barierę skóry przed promieniami UV.

Produkt posiada wygodny dozownik, który dozuje odpowiednią ilość produktu. Lekka konsystencja szybko się wchłania, a skóra nawet po dniu spędzonym na słońcu pozostaje nawilżona i miękka.

Cena: 1110 rub.

Zestaw mleczny przeciw piasku SPF50, 200 ml + Woda termalna, 50 ml, Vichy

Testowane przez redaktor BeautyHack Darię Sizovę

Szczerze mówiąc od dziecka lubię leżeć na piasku i zawsze ignoruję leżaki (nawet z poduszkami!). Ale mam bardzo suchą i wrażliwą skórę, która płonie w tej chwili, gdy pojawię się na słońcu bez sprzętu ochronnego. Dlatego przylegający do kremu piasek jest moim nieodłącznym towarzyszem wakacji na plaży.

Ale nie z produktem Vichy - nałożyłam mleczko lekkimi ruchami masującymi na całe ciało i poszłam się poopalać. Godzinę później wstałem, aby odnowić produkt, a na moim ciele nie było ani jednego ziarenka piasku!

Podobała mi się też lekka konsystencja: mleko szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy na ciele po kontakcie z wodą. A wysoki współczynnik ochrony jeszcze nikomu nie zaszkodził - tak, opalenizna dłużej „przylgnie” do ciała, ale promienie UV mniej szkodzą skórze.

Woda termalna w zestawie to miły dodatek. Nie przepadam za pływaniem, a mała butelka w mojej torbie zawsze pomoże mi się odświeżyć!

Cena za komplet: około 1600 rubli.

Regenerujący balsam po opalaniu Protect AH Repairing Lotion After-Sun, A-Derma

Testowane przez redaktorkę BeautyHack Julię Kozoliy

Głównym składnikiem większości produktów A-Derma jest olej z kiełków owsa Realba, który jest uprawiany we Francji. Produkt nie zawiera alkoholu, dzięki czemu mleczko można nakładać na wrażliwą skórę i stosować do pielęgnacji skóry dzieci. Szybko się rozprowadza i wchłania nie pozostawiając filmu.

Osobną premią jest brak jasnego aromatu. Ale morze chce pachnieć solą i morską bryzą!

Cena: 1074 rub.

Spray przeciwsłoneczny do twarzy i ciała Anthelios SPF 30, La Roche-Posay

Testy przeprowadziła starsza redaktorka BeautyHack, Anastasia Speranskaya

Moje jasne pomarańczowo-białe słoiki z linii Anthelios od razu kojarzą się z wakacjami. Nałóż na opaloną skórę, poczuj zapach lata i zacznij biegać nad morze! Na plażę ja, Śnieżka, nadal potrzebuję bardzo wysokiego stopnia ochrony, ale na popołudniowe spacery przyda się SPF 30.

W sprayu od razu doceniłam super lekką i nietłustą formułę - dla cery mieszanej tak zalecił lekarz: pozostaje nawilżona, ale twarz nie „upiększa” tłustego połysku.

Produkt spodoba się również właścicielom skóry wrażliwej - dzięki doskonałej fotoprotekcji, zaczerwienienia i reakcje alergiczne nie zepsują wakacji.

Zabierz ze sobą spray na wycieczki i używaj go w mieście, uzbrojony w wodę termalną La Roche-Posay (orzeźwia na pięć z dużym plusem) - a nie będziesz się bać zdradzieckich promieni ultrafioletu.

Cena: 1451 rub.

Spray-mgiełka z filtrem przeciwsłonecznym do ciała Bariesun Brume Seche SPF 50+, Uriage

Przetestowane przez kierownika projektu BeautyHack, Anastasię Lyagushkinę

Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest jasne opakowanie solarne. Od razu chcę położyć się pod palmą i się opalać!

Wybierając dla mnie produkty przeciwsłoneczne, skład jest na pierwszym miejscu. Nowość od Uriage nie zawiodła - nie ma w niej alkoholu, a wszystkie składniki są hipoalergiczne.

Konsystencja sprayu jest bardzo lekka i nieważka, nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze i nie pozostawia śladów na kostiumie kąpielowym. I szybko się wchłania - już po kilku minutach od aplikacji wbiegam do morza, nie bojąc się poparzenia! SPF 50+ ochroni nawet śnieżnobiałą skórę porcelanową przed oparzeniami słonecznymi i zaczerwienieniem.

Cena: 1040 rub.

Żel Anthelios Betskin 50+, La Roche-Posay

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną Karinę Iljasową

Gratka dla niecierpliwych - jeśli nie lubisz czekać, aż skóra wyschnie po morzu i możesz zaktualizować środek ochronny, to technologia Betskin została wymyślona specjalnie dla Ciebie! Dzięki niej produkt można nakładać nawet na wilgotną skórę, ale nadal pozostanie on chroniony.

W kontakcie z wodą gęsty krem zamienia się w lekki żel, który szybko wchłania się w skórę. Na morzu chętnie dzieliłem się żelem z moim młodszym bratem - nadaje się dla dzieci od 3 lat. Mianowicie niemowlęta nieustannie wchodzą do wody i ulegają poparzeniom - w wodzie promienie słoneczne są jeszcze bardziej aktywne. Ale przy współczynniku ochrony 50 wykluczone jest prawdopodobieństwo uszkodzenia skóry.

Cena: 1506 rub.

Odświeżający żel po opalaniu Sublime Sun "Ochrona i nawilżenie" -3 ° C, L'Oréal

Testy przeprowadziła starsza redaktorka BeautyHack, Anastasia Speranskaya

Wyobraź sobie - na plaży przesadziłeś z opalaniem, a Twoja skóra dosłownie płonie, błagając o chłodny prysznic. Brzmi znajomo?

Odświeżający żel L'Oréal został stworzony właśnie z myślą o takich przypadkach - chłodzi skórę nawet o 3 stopnie, a jednocześnie doskonale ją nawilża.

Konsystencja żelu przypomina miękką galaretkę (tutaj można przeczytać około 10 kolejnych produktów o podobnej konsystencji). Szybko topi się na skórze, ale nie bój się - nie będzie mroźnych „skradnięć”. Ale od razu poczujesz świeżość, jakby wiało Cię chłodna morska bryza.

Za nawilżenie kompozycji odpowiadają olej rycynowy, ekstrakt z liści kamelii i sok z aloesu. Ten ostatni łatwo odgadnąć po aromacie - żel subtelnie pachnie świeżymi ziołami.

Cena: 570 rub.

Mleczko do ciała i ochrony Sublime Sun SPF15, L'Oreal Paris

Testowane przez BeautyHack SMM Manager Alexandrę Grishina

Produkt ma przyjemną mleczną konsystencję - dość płynną, ale jednocześnie bardzo ekonomiczną. Produkt doskonale rozprowadza się na skórze, szybko się wchłania i pozostawia przyjemny cytrusowy zapach - nie ma jednak uczucia lepkości, pozostaje tylko nawilżenie i komfort.

Dzięki specjalnemu systemowi filtrów Mexoryl SX mleczko do opalania stymuluje naturalną produkcję melaniny - opalenizna jest bardzo równomierna i długo utrzymuje się na skórze. Witaminy i przeciwutleniacze również nie są tu zbędne - na słońcu skóra zawsze narażona jest na dodatkowy stres.

Na pierwsze dni nad morzem ochrona SPF 15 nie wystarczy, ale na upalne wieczory i ostatnie dni odpoczynku mleko jest idealne (przy okazji można je nakładać na skórę, twarz i ciało).

Cena 860 RUB

Mleczko do twarzy i ciała Anthelios, La Roche-Posay

Testowane przez BeautyHack SMM Manager Alexandrę Grishina

Kosmetyki apteczne inspirują mnie bezgranicznym zaufaniem - laboratoria takich marek bardziej przypominają gabinety średniowiecznych alchemików, w których z troską i życzliwością dla końcowego konsumenta powstaje coś magicznego.

Dlatego na święta wybrałem produkt według czterech kryteriów - marka apteczna, wszechstronność, imponująca objętość i wysoki współczynnik ochrony przed promieniami UV. Mleko La Roche-Posay odpowiada na wszystkie pytania!

Z reguły produkty z ochroną 50+ układają się jak maska, a po kąpieli na twarzy i ciele pozostają białe plamy. Ale nie w przypadku produktów Anthelios - bardzo łatwo i równomiernie się rozprowadza, a także szybko się wchłania. Produkt nie pozostawia smug, a 250 ml wystarcza na kilka podróży, nawet jeśli jest odnawiany co dwie godziny.

Cena: 1251 rub.

Lekko suchy spray przeciwsłoneczny SPF 30 Ochrona i nawilżenie Sublime Sun, L'Oreal

Testowane przez redaktor BeautyHack Darię Sizovę

W pierwszych dniach nad morzem chowam się w cieniu i obficie nakładam na całe ciało i twarz z ochroną SPF 50. Ale potem dusza potrzebuje witaminy D i czekoladowej opalenizny, a ja zaczynam czołgać się na słońce. Ale nie mogę obejść się bez SPF, a na ratunek przychodzą lekkie spraye z 30 ochroną.

W tym sezonie wybór padł na lekki produkt L'Oreal, przede wszystkim ze względu na łatwość aplikacji. Rozpylam go na całym ciele i nie mam czasu wcierać go w skórę - natychmiast się wchłania. Dobrze też chroni - nie zauważyłam ani śladu zaczerwienienia ani wysuszenia. A po zastosowaniu produktu opalenizna układa się bardzo równomiernie - czego potrzebujesz w środku reszty!

Cena: około 1000 rubli.

Kojący krem do ciała Dr. Konopki

Przetestowane przez specjalną korespondentkę BeautyHack Darię Mironovą

O produktach rosyjskiej marki dowiedziałem się z naszej selekcji i nie przegapiłem okazji wypróbowania cudownego kremu, który miał łagodzić podrażnienia i stany zapalne skóry.

Rezultat nie zawiódł oczekiwań - dzięki lekkiej konsystencji produkt szybko się wchłonął nie pozostawiając tłustego filmu, a skóra stała się bardzo miękka. Podrażnienie nie zniknęło całkowicie, ale krem znacznie złagodził moje cierpienie, a ja poszłam spać z czystym sumieniem - zapach lawendy „zadziałał” jak naturalna pigułka nasenna.

Narzędzie będzie bardzo ważne na wakacjach - po pierwszym opalaniu skóra jest zawsze pod wpływem stresu, a krem będzie w stanie ją ukoić w 20 minut (tyle gęstej, gęstej konsystencji wchłania się w skórę).

Cena: 500 rub.

Odświeżający krem po opalaniu Expert Ambre Solaire, Garnier

Testowane przez BeautyHack SMM Manager Alexandrę Grishina

Po aktywnym opalaniu skóra daje sygnały i były one słyszalne!

Krem ma dość gęstą konsystencję, jedno opakowanie wystarczy na długi czas - nadaje się do fajnego towarzystwa lub dużej rodziny. Produkt doskonale odświeża skórę przyjemnym chłodem, łagodzi ją i nawilża.

A dla posiadaczy wrażliwej skóry to „numer jeden” w wakacyjnej kosmetyczce. Pomimo gęstej konsystencji łatwo rozprowadza się na skórze, nie raniąc jej ani nie podrażniając. I szybko się wchłania - zakładam go po prysznicu, zakładam szorty i biegnę na wieczorny rejs statkiem.

Cena: 425 rub.

Niewidoczny spray do ciała z filtrem przeciwsłonecznym SPF 30, Yves Rocher

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną Karinę Iljasową

Nawilżona skóra, nawet po opalaniu, brzmi jak sen, ale z Yves Rocher może bardzo dobrze stać się rzeczywistością.

Spray nie wygląda jak produkty z kategorii „niewidoczne” - ma tłustą konsystencję, a na skórze leży cienkim welonem, który nie wchłania się do końca - lepiej zadbać o swoją plażową sukienkę i ręcznik.

Chroni spray nie o 30, ale przez wszystkie 50 - na nutę śnieżnobiałej. Po kąpieli skóra pozostała gładka i nawilżona.

Cena: 920 rub.

Rewitalizujące mleczko do twarzy i ciała po oparzeniach słonecznych Yves Rocher

Przetestowane przez specjalną korespondentkę BeautyHack Darię Mironovą

Mam bladą skórę, która ostro reaguje na światło słoneczne. W mieście nie mogę obejść się bez tych środków, a na plaży nie wychodzę z cienia bez produktu z SPF 50. Ale w pierwsze słoneczne dni na wsi zaniedbałam złotą regułę, a skórę na moje ramiona i ręce poczerwieniały. Sytuację uratowało mleko o lekkiej konsystencji.

Produkt o przyjemnym, świeżym zapachu szybko wchłania się w podrażnioną skórę, nie raniąc jej. Dziesięć minut później ramiona stały się zauważalnie mniej zaczerwienione, a wieczorem pozbyłem się uczucia dyskomfortu - udało mi się nawet zapomnieć, że rano byłem wypalony. Ramiona i ramiona pozostały wilgotne przez resztę dnia.

Cena: 539 rub.

Przezroczysty spray z Aloe Vera Sun Water SPF 30, Garnier

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną Karinę Iljasową

Zachowałam go na święta - spray będzie pierwszą rzeczą, którą wrzucę do torby do makijażu plażowego. Produkt o konsystencji lekkiej woalki odświeży skórę pod palącym słońcem, a SPF 30 zapobiegnie jej poparzeniu.

Przy aktywnym słońcu preparat przeciwsłoneczny należy odnawiać co kilka godzin, dlatego przydał się w składzie ekstrakt z aloesu - nie wysuszał skóry, ale ją zmiękczał i dodatkowo nawilżał (zwłaszcza jeśli opalanie było długotrwałe).

Podobało mi się, że spray bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy - na piasku można z czystym sumieniem leżeć do zachodu słońca.

Cena: 649 rub.

Olej w sprayu Ambre Solair z opalaniem shea SPF 10, Garnier

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną BeautyHack Annę Khobotovą

Kolejny sprzymierzeniec w walce o równą brązową opaleniznę! Olejek o lekkiej konsystencji idealnie sprawdzi się u dziewczynek o ciemnej karnacji. Najcenniejsza w nim jest kompozycja, która została wzbogacona masłem shea. Dzięki niemu produkt dobrze nawilża, odżywia i koi skórę. Nic dziwnego, że zajął zaszczytne miejsce w kosmetyczce Kleopatry!

Produkt łatwo się aplikuje i szybko wchłania w skórę. Od razu zakochałam się w tym zapachu - pikantne, słodkie nuty z akordami coli kojarzyły mi się z morzem i romantycznymi wieczorami na plaży.

Cena: 619 rub.

Olejek nabłyszczający SPF 10 Aktywator intensywnego opalania Bronzeada, Librederm

Testowane przez redaktor BeautyHack Darię Sizovę

Z moją delikatną skórą nie dało się w ogóle uzyskać czekoladowej opalenizny - od razu się wypaliłam, warto było wyjść na słońce z czynnikami ochronnymi mniejszymi niż SPF 30. Dlatego mogłam tylko wzdychać patrząc na zdjęcia modelek z gładką, brązową skórką.

Ale to było zanim poznałem olej rosyjskiej marki. Ma niski współczynnik obrony, więc nie powinieneś go używać w pierwszych dniach wakacji (chyba, że jesteś mulatem).

Olejek łatwo rozprowadza się na skórze, szybko się wchłania i pozostawia przyjemny zapach związany z upałem i morzem. Delikatnie odżywia i nawilża skórę, ale najcenniejsze jest to, że aktywuje melatoninę w komórkach, a opalenizna układa się gładko i szybciej!

Stosowałem go przez ostatnie cztery dni wakacji przed wyjściem na słońce, aw samolocie, w drodze do domu, przez cały lot patrzyłem na swoje nogi - skóra nabrała brązowego, lekko złotego odcienia.

Cena: około 700 rubli.

Hialuronowy balsam nawilżający po słońcu, przedłużający opaleniznę Bronzeada, Librederm

Przetestowane przez specjalną korespondentkę BeautyHack Darię Mironovą

Moja jasna skóra nie jest łatwa do opalania, więc walczę do końca, aby zachować czekoladowy odcień. Dzięki temu balsamowi udało mi się przedłużyć dni szczęścia, a także dobrze nawilżyć i zregenerować skórę zaraz po morzu.

Sposób aplikacji bardzo mi się podobał - balsam układa się cienką warstwą i szybko się wchłania.

Cena: 450 rub.

Krem do ciała z masłem kakaowym „Odżywianie i nawilżenie”, Zioła Himalajskie

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną BeautyHack Annę Khobotovą

Pochodząca z podnóża Himalajów marka pomogła mi ocalić wysuszoną słońcem skórę.

Krem o gęstej konsystencji i szalonym aromacie czekolady szybko wchłania się w stan zapalny skóry po opalaniu i koi ją nasycając wilgocią.

Głównymi składnikami produktu jest woda i masło kakaowe, które doskonale nawilża i zachowuje młodość skóry. Witamina E, naturalny przeciwutleniacz, dodatkowo chroni ją przed negatywnym wpływem środowiska zewnętrznego - piaskowa bryza podczas wieczornego spaceru nie uszkadza skóry. A zapach „czekolady” uratuje figurę przed ciastem podczas kolacji.

Cena: 185 RUB

Balsam do ciała z masłem mango i marula, gołąb

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną BeautyHack Annę Khobotovą

Marka Dove jest kochana za obfite tłuste formuły balsamów i kremów. Ten balsam to zupełnie nowy produkt. Zewnętrznie przypomina żel pod prysznic, ale w środku 250 ml nawilżającej mieszanki o zwariowanym zapachu mango - od razu czujesz „wakacyjny” nastrój!

Balsam jest bardzo gęsty i nie wchłania się od razu, film utrzymuje się przez kilka minut. Ale potem skóra nabiera dziecięcego wyglądu (nawet jeśli jest poparzona słońcem), a wilgoć utrzymuje się przez kilka godzin - to jest potrzebne na morzu, gdy skóra jest podrażniona słońcem, słoną wodą i wiatrem.

Cena: 350 rub.

Mleczko po opalaniu „Sok z aloesu i rumianku”, linia Pure

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną BeautyHack Annę Khobotovą

Skład mleka jest „czysty”, co uzasadnia nazwę marki. Bogaty w skład sok z aloesu nawilża i odżywia skórę, dodatkowo stymulując jej odmłodzenie.

Rumianek jest również ważnym składnikiem w okresie posłonecznym - przywróci i ukoi skórę po ekspozycji na aktywne światło słoneczne.

W tym sezonie jeszcze nie byłam na plaży, ale produkt cieszy mnie jako codzienna pielęgnacja w słonecznym mieście (myślisz, że w mieście słońce nie działa? Mylisz się).

Produkt posiada lekką konsystencję, która szybko się wchłania, nie pozostawiając na ubraniach lepkości, tłustego połysku czy zacieków. A skóra będzie Ci wdzięczna za intensywne nawilżenie.

Cena: 295 rub.

Spray do opalania Triple Action SPF 6, Clean Line

Przetestowane przez asystentkę redakcyjną BeautyHack Annę Khobotovą

Konsystencja produktu jest zbliżona do gęstego oleju słonecznikowego - od pierwszej aplikacji wydaje się, że w ogóle nie wchłonie się w skórę. Po dystrybucji będziesz musiał poczekać 15-20 minut, ale wynik jest tego wart!

Produkt posiada lekki kokosowy zapach, który pozostaje na ciele po aplikacji. Olejek utrzymuje się na skórze przez kilka godzin, nie powodując jej przesuszenia. Nawet po kąpieli utrzymuje się działanie nawilżające - spray zawiera olejki makadamia i maliny moroszki oraz wyciąg z aloesu i rokitnika zwyczajnego.

Spray nie tylko ochroni Cię przed słońcem, ale także sprawi, że opalenizna będzie równomierna i złocista. Produkt mocno osadził się w mojej kosmetyczce - efekt solarium bez szkody dla skóry gwarantowany!

Cena: 135 rubli.

Zalecana: